Strona 1 z 2

PzKpfw VII Loewe 1:35

: 2013-06-10, 14:18
autor: Kaiethann
Witam wszystkich :)
Jestem nowicjuszem i ten projekt będzie być może początkiem mojej przygody z modelarstwem. Nie mam żadnego doświadczenia, ale za to bardzo dużo wolnego czasu i wystarczającą ilość gotówki. Chciałbym, żeby ten czołg wyszedł mi w miarę przyzwoicie, nawet jeśli dojdę do tego kosztem obu wspomnianych. Docenię każdą pomoc i każdy pojedynczy wpis, o które bardzo proszę. Jeśli temat spotka się z jakimś zainteresowaniem, chciałbym każdy etap pracy dokumentować i wykonać tę pracę z Wami krok po kroku, tak żebym mógł wypieścić tego potworka na maximum swoich możliwości.

No to zaczynamy.
W model zaopatrzyłem się u Alibaby, przypłynął do mnie tanim chińskim stateczkiem szybciej niż przypuszczałem.
http://www.aliexpress.com/item/Amusing- ... 23485.html

Pudełko 'in real' prezentuje się jak poniżej
Obrazek

A w środku jest trochę ramek z częściami...
Obrazek

Oraz całkiem przejrzysta instrukcja, w większej części spisana chińskimi krzaczkami. Wybrałem z niej dwie moim zdaniem najciekawsze na tę chwilę strony, czyli:
proponowaną przez producenta kolorystykę
Obrazek
i wykaz części w pudełku
Obrazek

1. Muszę kupić narzędzia, wszelkie akcesoria - kleje, farbki itp.
Co do kleju, przeczytałem na forum że dobry mógłby być humbrol poly cement. Na allegro stoi po 20 zł (w tym przesyłka, 28 ml)
A jeśli chodzi o całą resztę, to nie mam zielonego pojęcia. Przeszukam jeszcze forum w wolnej chwili, ale jeśli ktoś kojarzy odpowiedni wątek z randomowym przybornikiem dla początkujących - nie krępujcie się wkleić ;)

Tyle na dziś. Dzięki bardzo za uwagę :D czekam z niecierpliwością na Wasze opinie.
Pozdrowienia,
Łukasz[/b]

: 2013-06-10, 17:30
autor: Nikooo
Cześć :-) Ja polecam klej Revell z igłą. Co do reszty to: skalpel, dużo różnego papieru ściernego, pęseta, dużo miękkich pędzli, szpachla. Na razie tyle mi do głowy przychodzi :mrgreen:
Pozdrawiam :mrgreen:

: 2013-06-11, 10:56
autor: Kaiethann
No okej, spróbuję tego Revella :)
Prześlę trochę linków do całej reszty którą wymieniłeś i powiedziałbyś mi co o tym myślisz.
skalpel
http://allegro.pl/noz-skalpel-precyzyjn ... 08550.html
papier ścierny. Tu rozumiem że nie ma większego wyboru :D
http://allegro.pl/papier-scierny-2-x-60 ... 57686.html
pęseta
http://allegro.pl/peseta-z-lupa-powieks ... 90512.html
podoba mi się :D ewentualnie zwykła plastikowa za piątkę
http://allegro.pl/antystatyczna-plastik ... 72616.html

pędzelki sobie daruję, chyba że są potrzebne do czegoś innego niż malowania.
a o szpachli to nawet nigdy nie słyszałem :D ciekawych rzeczy się człowiek może dowiedzieć...
skoro poleciłeś klej Revell to ta pewnie też jest ok
http://allegro.pl/szpachla-modelarska-p ... 60916.html

Może przesadzam z tym dopytywaniem o to co dokładnie kupić, dla mnie i tak nie będzie pewnie żadnej różnicy.
Wolałbym się jednak upewnić że nie trzeba będzie kupować dwa razy ;) Szkoda czasu i kasy

: 2013-06-11, 18:44
autor: Nikooo
Pęsety najlepiej mieć minimum dwie: dużą i mniejszą np. takie http://www.mojehobby.pl/products/Penset ... 5.010.html, http://www.mojehobby.pl/products/Peseta ... zyjna.html
Reszta myślę, że będzie ok. Co do pędzli. Pisałeś, że chcesz malować model :mrgreen: A zwykłymi pędzlami nie osiągniesz dobrego efektu. Pędzle muszą być miękkie, bo jeżeli nie to będą zostawiać smugi. Szpachla też jest dobra. Pytaj ile chcesz, jeżeli czegoś nie wiesz :mrgreen:

: 2013-06-12, 11:53
autor: Kaiethann
No dzięki kolego ;)
Bardzo fajnie, że przesłałeś linki do sklepu. Duużo wygodniej będzie się zaopatrzyć w jednym miejscu.
Malowanie chciałem zostawić na sam koniec, ale właściwie nie wiem nawet jak to się robi - każdą część z osobna? Etapami, tzn sklejasz troche - malujesz, sklejasz kolejne części - malujesz? Czy całość po sklejeniu?
Jeśli będę malował w trakcie to musiałbym kupić już też farby, a to razem wyjdzie już spokojnie koło dwóch stówek.

: 2013-06-12, 16:15
autor: Nikooo
Ja maluję różnie część w trakcie, a część po sklejeniu. Podyktowane jest to lepszym dostępem do części. Powiedz mi czy ten model jest z wnętrzem. Jeżeli nie to całość malujesz po sklejeniu :mrgreen:

: 2013-06-12, 19:05
autor: Kaiethann
Nie ma tam wnętrza :) ok, no to pędzle razem z farbami kupię po sklejeniu i wtedy opiszę oddzielnie malowanie.

: 2013-07-06, 18:26
autor: Kaiethann
Pierwsze pytanie natury technicznej!
Jestem na etapie montowania kół. Zakłada się je na takie plastikowe patyki wchodzące wszerz podwozia bez kleju. Wybaczcie brak fachowego słownictwa, z czasem rozeznam się co ma jaką nazwę. Mój problem polega na tym, że te patyki non stop się wysuwają!
Wychodzą z otworów od wewnętrznej strony podwozia i wypadają. Co z tym fantem zrobić? Czy jest szansa, że po założeniu kółek sprawa rozwiąże się sama?

: 2013-07-06, 18:55
autor: Twitch
A możesz zrobić zdjęcie jak wygląda ten montaż kół??

: 2013-07-06, 19:24
autor: Kaiethann
Wybaczcie, jakoś 3,2 mpx.
Chodzi o punkt 2.
Obrazek
I te właśnie bolce na kółka.

: 2013-07-06, 19:48
autor: Nikooo
O wahacze Ci chodzi ;-) Jak ja sklejałem Tygrysa to to przyklejałem, bo to nie musi być ruchome więc raczej powinieneś to przykleić :mrgreen:

: 2013-07-06, 20:36
autor: Twitch
Wahacze mógłbyś nie kleić jeśli chciałbyś zrobić je ruchome ale do tego potrzebowałbyś ruchome ogniwa gąsienic. Jeśli nie to klej je na stałe.

: 2013-09-05, 14:38
autor: Kaiethann
Miałem dość długą przerwę, ale wreszcie ruszyłem ze sklejaniem :) Jestem w połowie, podwozie czeka na założenie gąsienic aż do skończenia pracy nad górą.
I tutaj pojawia się wątpliwość co do tych części:
Obrazek
oraz opis

Frets Y (below) and Z are photo-etch parts, Y being a replacement for the plastic running boards and Z consisting of mesh grill covers, lifting eyes and supports for the running boards.

Jeśli dobrze rozumiem, mam sobie wybrać, czy montuję plastikową wersję (swoją drogą z gotowymi otworami na części), czy decyduję się na blaszkę ze zdjęcia?

Pozdrowienia

: 2013-09-05, 17:18
autor: Nikooo
Jest dokładnie tak jak napisałeś ;-)

: 2013-09-06, 16:18
autor: Stojkovic
Blaszki kleisz na klej cyjanoakrylowy (kropelka).

Błotniki będziesz musiał powyginać na czymś.