Forum Modelarskie

Kolejny czołg, który trafił na mój warsztat to model radzieckiego czołgu podstawowego T-62.



Pojazd posiada niewątpliwie piękną linię. Produkowany w latach 1962-1975, powstał jako pierwszy, światowy przedstawiciel czołgów II generacji, uzbrojony w armatę gładkolufową kal.115mm o potężnej sile ognia, lecz niskiej szybkostrzelności. Wyposażony w pancerz grubości 15 – 242 mm. Masa ok. 40 000kg. Prędkość maksymalna po drogach - 50km/h, w terenie - 40km/h. Załogę stanowiło 4 pancerniaków. Używany m.in. przez ZSRR, Irak, Iran, Wietnam, Izrael i Czechosłowację.

Sam model zapakowany w duże pudło o bogatej zawartości. Oprócz samych wyprasek, Trumpek dorzucił aluminiową lufę, blaszkę fototrawioną, linkę i gąsienice z ogniw. Wszystko wysokiej jakości, zapakowane w osobne woreczki. Instrukcja bardzo przejrzysta i czytelna. Nic tylko zabierać się za składanie.



Zapraszam wszystkich do udzielania się w warsztacie.

Pozdrawiam

Powodzenia.

Jakieś waloryzacje będą?

Piękny czołg Powodzenia przy pracy.

@r-t:
Czołg wykonam na bazie tego co znalazłem w pudle. Na razie nie podjeżdżam do żywic czy innych dodatków tego typu. Aczkolwiek mam zamiar dołożyć jakieś skrzynki i kanistry.
@Nikooo:
Czołg jest tak piękny, że nie mam zamiaru bezcześcić go błockiem, jak poprzedniego.

Od razu, na starcie, mam dwa pytanka odnośnie farb akrylowych Tamiya.
Kupiłem kolor XF-5 Flat Green jako bazę do T-62. Na słoiczku sugerują, żeby używać thinnera X-20A do rozcieńczania. Czy można używać do tego celu wody destylowanej, tak jak w przypadku farbek Vallejo i Pactra?
I drugie pytanie, czy mogę mieszać farbki Vallejo i Tamiya, aby otrzymywać różne odcienie podstawowych kolorów?

trav3rs, Możesz się pokusić o pomalowanie go w barwy paradne

Można je rozcieńczać wodą z dodatkirm odrobiny retardera, aletrnatywą jest alkohol >40% czyli wódka czysta można też stosować rozcieńczalniki od Mr.Hobby.
Ważne by pomiędzy kolejnymi warstwami pozostawić min. 4h przerwy, warto położyć podkład.

@Nikooo:
Jeszcze nie podjąłem decyzji co do malowania, ale kto wie.
@r-t:
Dzięki za rozjaśnienie sytuacji.

No to jedziesz z tym warsztatem :P

Ja od siebie jedynie radzę zainwestpować w lufę od RBmodel, koszt straszny nie jest a efekt będzie dużo lepszy.

Pozdr.

Wiem, miał być warsztat, ale krucho u mnie z czasem, więc krótko o tym co do tej pory zrobiłem.


Jeszcze trochę zostało do klejenia. Obecnie mam ukończoną wieżę. Przy kadłubie zostało mi sporo szlifowania, trochę szpachlowania oraz doklejenie błotników i oporządzenia. Koła zostały wyszlifowane i złożone. Powoli zabieram się za, chyba najbardziej pracochłonny element, czyli za gąsienice z ogniwek.

Co do samego modelu, to jest bardzo dobrze spasowany. Minusem, jak dla mnie, jest to, że materiał, z którego odlane są wypraski zbyt łatwo poddaje się obróbce i kilka razy, chcąc nie chcąc, przegiąłem z oszlifowaniem niektórych elementów.

Ogólnie prace żółwim tempem posuwają się naprzód. Co do malowania - prawdopodobnie zdecyduję się na mocno zużyty, syryjski egzemplarz T62 w dwubarwnym, pustynnym kamo, bez kilku elementów standardowego wyposażenia.

To na razie tyle.
Pozdrawiam

Fajny ten Tank, co to gąski ogniwkowe mówić nie musisz - masakra choć Friule do tego Teciaka są całkiem przyjemne.

Pozdr.