Witam
Twitch nie mylisz się. Gdzieniegdzie klej faktycznie wyrwał się z pod kontroli, ale wszystko to zostanie poprawione przed odtłuszczaniem.
Panowie, zdaję sobie sprawę z jakości zdjęć, ale jestem zmuszony tymczasowo używać telefonu do ich robienia. Obiecuję poprawę pod tym względem, jak tylko będę miał w zasięgu porządny aparat.
Mała aktualizacja: skleiłem całą bryłę pojazdu i zaszpachlowałem powstałe szpary. Zastosowałem nowo kupioną szpachlę Mr. White Putty i jestem zadowolony, że mogłem śmiało pozbyć się Wamodowskiej. Jestem też coraz bliżej czynności, której obawiam się najbardziej - sklejania gąsienic.
Zdjęcia:
Co do gąsienic - mam taki plan:
- pomaluję wannę i koła,
- przykleję je (oprócz pary kół napędowych z przodu pojazdu - te pozostawię ruchome na czas zakładania gąsienic),
- wykonam gąsienicę w "4 partiach" tj. dół całkowicie prosty (pomiędzy dwoma punktami gdzie gąsienice zmieniają położenie), góra ze zwisami, i chyba najbardziej skomplikowaną część "przednią" i "tylną",
- skleję całość, następnie zdejmę i pomaluję,
- na koniec założę je razem z kołami napędowymi (które po dopasowaniu przykleję na stałe).
Dobrze rozumuję? Jak sądzicie?
Piszcie, co waszym zdaniem warto poprawić.
Pozdrawiam
Trav3rs