Starszaki 1:35 i 1:72

Galerie i warsztaty z budowy

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
filipSG
Posty: 132
Rejestracja: 2011-01-26, 21:58
Lokalizacja: Puck

Starszaki 1:35 i 1:72

#1 Post autor: filipSG » 2011-08-21, 20:02

Witam, w oczekiwaniu na mojego nowego mystery machine wstawiam zdjęcia moich pierwszych walk z wozami 1:35. Pierwszy był BT-5 ze Zvezdy. Bardzo przyjemnie się kleił nawet pomimo kilku słabo spasowanych części. Na jednym zdjęciu widać że ma coś wspólnego z twórcą, bo koła po prawej ma krzywe jak moje zęby przed aparatem. Na szczęście ja mam więcej niż 6 zębów :mrgreen: Szpar pomiędzy płytami nie szpachlowałem bo słabo jeszcze posługuję się szpachlą i nie chcę zniszczyć wozu :oops: kilka ulepszeń wprowadziłem parę dni temu. Muszę jeszcze dwie części dorobić.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Następny był T-55A ze Skifa. Właśnie do niego pytałem o figurki i kolory wnętrza na forum i.... no właśnie. Figurek nie ma i nie planuję (jeszcze) a wnętrze wyszło jak wyszło, ale zacięła się wieża i nie mam jak jej podnieść :oops: Pomijając katastrofalne spasowanie części pancerza, za długie gąsienice (widać) brak dziur na mocowanie części na wieży oraz inny komplet blaszek niż powinien być, to też przyjemny model. Tu też muszę dorobić części, jednej przez zamianę blaszek nie było, jedna pękła a jedna odpadła. Może zauważycie jakie to elementy :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
No i co Koledzy o tym myślą :?: Jestem ciekaw opinii.

Awatar użytkownika
r-t
Posty: 2302
Rejestracja: 2007-04-08, 19:16
Lokalizacja: Bristol UK

#2 Post autor: r-t » 2011-08-21, 21:30

Tragedii nie ma, jest całkiem znośnie, z czasem dojdziesz do wprawy ale takich firm jak Skif i starsza Zvezda unikaj . . . Trumpek i Tamiya robią chyba jakieś kacapskie konserwy . . .

Awatar użytkownika
filipSG
Posty: 132
Rejestracja: 2011-01-26, 21:58
Lokalizacja: Puck

#3 Post autor: filipSG » 2011-08-29, 21:33

Wielkie dzięki, ale mam jeszcze jedno pytanie r-t (znowu :mrgreen: ) jak oceniasz przetarcie gąsienic? Bo nie wiem czy jest dobrze czy do Achillesa będę musiał zmienić technikę. Jak trzeba, to wstawię dodatkowe zdjęcia ;-)

Awatar użytkownika
RysiuMajster
Posty: 421
Rejestracja: 2010-08-29, 20:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#4 Post autor: RysiuMajster » 2011-08-29, 22:28

Witam
Co do przetarcia gąsienic (jeśli mogę się wtrącić ;) ) to musisz to zrobić nieco bardziej widocznie tzn. zęby gąsek i kół napędowych przetrzyj metalizerem ale polecił bym ci najpierw zająć się samymi gąskami a dopiero potem robić przetarcia
Mianowicie :
1- Pomaluj na czarno gąski
2- Gąbką namoczoną kolorem Rust pokryj gąski ( musicz to robić z wyczuciem)
3- Przetrzyj zęby gąsek i krawędzie styku metalizerem
4- Pigmenty ( ale to dłuższy opis jak chcesz to ci napiszę :) )


Pozdrawiam

Awatar użytkownika
filipSG
Posty: 132
Rejestracja: 2011-01-26, 21:58
Lokalizacja: Puck

#5 Post autor: filipSG » 2011-08-30, 08:14

Jak znalazłbyś czas to byłbym wdzięczny za tą lekcję o pigmentach :lol: Zęby gąsienic, czyli miejsca w których się stykają?

Awatar użytkownika
RysiuMajster
Posty: 421
Rejestracja: 2010-08-29, 20:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#6 Post autor: RysiuMajster » 2011-08-30, 09:56

Witam
Zęby gąsienic to te trapezy od wewnętrznej strony (te które skierowane są w stronę kół) znajdujące się po środku każdego ogniwa gąsienicy :)

Co do pigmentowania to przedstawię to w kilku krokach
1- podstawa to kupno pigmentów :) (ja zamiast gotowych pigmentów np Mig'a kupuję suche pastele twarde i kruszę je na metalowym sitku dają podobny efekt jak gotowe produkty) do tego albo biały spirytus albo benzyna do zapalniczek do utwardzania pigmentu na modelu ja osobiście używam benzyny jest łatwiejsza do kupienia
2- Pigmenty nakaładasz na model dwojako . Albo na sucho i potem utwardzasz albo w małej miseczce mieszasz pigment z benzyną i nakładasz taką breję co daje efekt błota trzeba to robić z wyczuciem najlepiej uderzając namoczonym pędzlem w powierzchnię
3- Zabezpieczanie pigmentu . Albo pigment fixer z Mig'a albo bezbarwny matowy lakier (ja osobiście jestem leń dlatego używam lakieru nie trzeba potem czyścic aerografu ) Trzeba uważać żeby nie rozdmuchać pigmentów które nakładane były na sucho (trzeba trochę poćwiczyć)

No i to chyba wszystko :)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
filipSG
Posty: 132
Rejestracja: 2011-01-26, 21:58
Lokalizacja: Puck

#7 Post autor: filipSG » 2011-08-30, 10:11

Okej, wielkie dzięki ;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Galerie i warsztaty”