Forum Modelarskie

Jako , ze moje trzesi łapki już się nie nadają do kartonu postanowiłem wrócić do starych czasów i pobawić się plastikiem
zaczolem nietypowo najpierw wykonałem podstawę modelu Zestaw Verlindena + inwencja własna i dodatki kartonowo plastikowe
( szkrzynki, lustra, rozrzucone cegly i inny drobiazg )
żeby nie przeciągać bazgrania to co powstało do tej pory



na ulicy zostanie ustawiony Pak 40 wraz z obsługa broniący dostępu Radzieckim czołgom do Reichstagu.
Armatka wstępnie oszlifowana jeden figurant gotów na 70%

sama podstawa już mi się bardzo podoba... czekam na dalsze efekty :)

Ciekawy pomysł. Bardzo fajny kibelek ci wyszedł

No no no niezła makieta z jest z tego

Miło widzieć taki warsztat.
Wzorujesz się na jakichś konkretnych fotografiach czy całość jest Twoją radosną tworczością
Właśnie taki klimat kojarzy mi się z walkami o Berlin tyle że ja bym tam upchnął MAUSa


Powodzenia.

mierzyłem kolego musiałbym usuwać gruzowisko (a wyszło zarypiecie realnie- SZKODA) inaczej niema rady ustawić poza tym podstawa jest niewielka i tak lufa Pak 40 będzie wystawać za obręb a co dopiero w Myszce no chyba ze taką " Mysze"

spodziewałem sie jakiejś krytyki a tu proszę same pochwały zaczerwieniłem się.... czyli jeszcze nie zapomniałem prze lata kartonu jak kleić plastik... dobra my tu gadu gadu a ruscy coraz blizej a armatki niema i kto ma bronic dostępu czas brać się do pracy może dziś wstawię jeszcze gotowy zespól działa

zgodnie z obietnicą update g.22;00



zbliżenie robione z założoną lupka zegarmistrzowską na obiektyw mojego Kodaka za 200zl zbieram na cos lepszego ale zawsze cos wypadnie ważniejszego do zakupu

Armatka już przypomina armatkę ustawiona na probe na makiecie częściowo elementy sklejone ale większość tylko założona by stworzyć całość
Pozostało jeszcze dokleić kilkanaście drobiazgów zaopatrzyć w amunicje postawić obsługę armaty i patynowanie ale to przecież wszystko drobnostka

mi się podoba ale czekam na figurantów no i żecz jasna na efekt końcowy