Kolejne efekty prób i pracy za mną.
Pokusiłem się o wyprubowaniu surfacera by zobaczyć, jak pokryje blaszki itp. Dlatego też kolor body zmienił się na szary.
Plus tego taki, że lepiej widać dodane nowe elementy, a i dla modelu to bez różnicy.

Dodałmem do modelu bazę dla świateł, czyli całe obudowy tylne dla żarówek w reflektorach. Do tego wlew chyba na płyn do spryskiwaczy :D czy czegoś takiego po prawej stronie.

Kolejne elementy, to rynna dla działa wraz z uchwytami na pociski.

Dodałem też hak holowniczy do przyczepy wraz z blaszką, którą jak się okazało potem dodałem nie potrzebnie, gdyż na dokumentacji zdjęciowej oczywiście M151A1 posiadają takowy metalowy dodatek wokół haka, natomiast foto M151A1 w wersji C takowego nie miało. Istnieją dwie opcje, albo egzemplarz sfotografowany w muzeum go nie ma, ale ogólnie stosowane były, albo żadne A1C tego nie miało i jest to mały babol z mojej strony. Jeszcze tego nie rozwikłałem, ale póki co nastawiony jestem na pozostawienie blaszki tak jak jest. Zdecydowanie hak lepiej się z nią prezentuje...
Widok na wnętrze.
Radio też już wstępnie zblaszkowane, w jednym miejscu będzie trzeba zaszpachlować, ale to tuż przed przyklejeniem na stałe.
Silnik też został już ukończony pod względem budowy, bo suchy pędzel jeszcze przed nim. I całkiem możliwe, że dostanie kilka przewodów, choć nie jestem pewien, czy na pewno, bo jeśli będę wykonywał wersję z nieotwieralnym bagażnikiem, to chyba odpuszczę.
Na koniec mała wojna z siedzeniami i blaszkami do nich.
Zamontowałem boczne uchwyty na pasy(?) przy ramach siedzeń i kieszenie na dokumenty z tyłu. Nad pokrowcami nadal pracuję.
Mam nadzieję, że jak na pierwsze blaszkowanie w życiu, nie jest źle.