Witam wszystkich, Nudziło mi się ostatnio i zacząłem kleić Messerschmitt'a(Mój ulubiony samolot), a jak się uda skontaktować z Radzio65 to będę też robił dioramę z tym samolotem i..... jak ktoś czyta fora to powinien wiedzieć, a kto nie ten poczeka
Relacja nie jest prowadzona od początku ale robiłem zdjęcia.
Przygotowania do malowania:
Malowanie:
Kamuflaż:
Malowanie mi nie wyszło z dwóch powodów: Moich nieumiejętności Miałem złe pędzle do malowanie były za twarde i się kruszyły(Moje stare pędzle gdzieś podziałem a te to były jakieś za 5 zł)
Witam niezmiernie cieszy mnie fakt iż wracasz do plastiku
Faktycznie malowanie nie wychodzi najlepiej wiec może wszystkie te farfocle zeszlifuj papierem wodnym 2000 i połóż jeszcze jedną cienką warstwę, tak samo zrób z przejściami kolorów na skrzydle bo widać ślady po oderwaniu taśmy.
Jaki konkretnie to jest model ?
To że Bf-109 to widać . Sądząc z wlotu powietrza do sprężarki - 109E , ale która wersja ?
Masserati, modelik -ten co wiesz - już zapakowałem w pudełko i czeka na ciebie. Co do Bf-109, dziś malowałem kokpit (RLM 02) w swoim BF-109 w 1:24 z Airfixa. Swoje odleżał, nabrał mocy wykonawczej i wczoraj rano wylądował na biurku. Jestem pod wrażeniem pasowalności połówek kadłuba (na sucho) .
Radzio65, Pierwszy kolor położyłem ładnie tą metodą co na Działdowskiej następne kolory też tak kładłem ale taśma maskująca to badziewie i pochłania farbę i zamiast płynnej Lini to są w niektórych miejscach zacieki, ale też wina pędzli przy których straciłem anielską cierpliwość ciągle się włosie łamało albo wypadało i były za twarde.
A co do BF-109E to super wygląda musisz mi pokazać jego zdjęcia jak będzie skończony.