Forum Modelarskie

Staruję może trochę późno z modelikiem ale mam nadzieję, że nikt nie będzie przeciwny temu.
Rys historyczny:
Dwumiejscowy, jednosilnikowy lekki samolot, został zaprezentowany w 1949 roku. Wyprodukowano ponad 9000 jego egzemplarzy. Produkowany w latach 1949-1983; 1988-1994.
Dane techniczne
Napęd: silnik w układzie bokser Textron Lycoming O-320-A2B
Moc: 150 KM (110 kW)
Wymiary-
Rozpiętość: 10,72 m
Długość: 6,88 m
Wysokość: 1,75 m
Powierzchnia nośna: 16,58 m²
Masa-
Własna : 482 kg
Startowa: 793 kg
Osiągi-
Prędkość maksymalna: 209 km/h
Pułap praktyczny: 5790 m
Zasięg: 740 km
Teraz co dał nam revell:

Pudełeczko

Kalkomania

(Przepraszam za jakość zdjęć, ale chwilowo nie mam dostępu do cyfrówki)
Rozmiary:
22 cm długości
33,8 cm rozpiętości skrzydeł
Model wykonam w malowaniu Tiger Club'u z Wielkiej Brytanii.

Witam w projekcie Model który wybrałeś jest jak dla mnie świetny pod względem tematyki, jak będzie technicznie mam nadzieję to się okaże dzięki Twojej relacji

Zestaw nie wygląda na strasznie ubogi ale też najwyższych lotów nei jest, co jenak nie znaczy, że nic ciekawego z tego nie wyjdzie.

Czekam na pierwsze cięcia.

<miniaturki wstawiaj po spacji żeby post nie działał na zasadzie brazylijskiego tasiemca >

Pozdrawiam.

Fakt, ubogi zestaw nie jest mam zamiar dodać kilka drobiazgów typu słuchawki itp. Pierwsze zdjęcia z relacji postaram się umieścić w sobotę lub niedzielę.

Witam w projekcie.Widzę że model będzie pewny przyjazny w klejeniu.Skala też niezła.

Witam, niestety niewiele zdołałem zrobić bo doba za krótka a za dużo do roboty Na pierwszy ogień poszły skrzydłka, dużo szlifowania było, prócz tego wywierciłem otworki na linki lotek, gdy dojdą zastrzały dorobię rolki do linek. Teraz będę brał się za silnik. Kilka fotek z prac:

No ładnie je oszlifowałeś
I silnik też nieźle ci idzie.Model będziesz malował jak złożysz każdy sklejony element oddzielnie.

Tak jak wspomniałem dziś kolejna dawka wrażeń a było ich nie mało. Dorwałem się do areografu, niestety mam z nim mały mały problem. Mianowicie malując na powierzchni zaczęły się pojawiać "farfocle" niewiedzieć czemu, mam nadzieje, że koledzy mi pomogą w rozwikłąniu tej tajemnicy. Naszczęście blok silnika malowałem jeszcze pędzlem, ale też nie wyszło tak jak chciałem plastik jakby nie chciał przyjmować farby położyłem 2 warstwy mam nadzieje , że przy 3 będzie ok i nie będzie przebijać plastik. Przygotowałem siateczkę do filtra powitrza oraz pomalowałem na szargo powierzchnię pod tę siateczkę (gąbka w filtrze jest tego koloru i z tąd ten kolor), podzieliłem ser wysokości, skleiłem opony. Kilka fotek: