Forum Modelarskie

Witam,
Iż wracam do modelarstwa to wziołem się za coś chyba prostego, czyli Messerschmitt'a . Model kupiłem już dawno ale nie składałem go bo udoskonalałem swój kompresor pod aero (Mar 13):D. Więc jak zwykle na początku mały IN-BOX:
Pudełko i z tym co ostatni kupiłem (czyli wszystko oprócz farbek revell'a), no a do tego czasu jeszcze doszło kilka farbek:

Kalki:


No a instrukcje już sobie podaruje. Już zaczołem małe co nieco i złożyłem kokpit. Dzisiaj pomaluje i dodam zdjęci pomalowanego w wolnym czasie.



No to narazie tyle. Wiem że światło jest troche nieodpowiednie ale się śpieszyłem. Narazie myśle że wszystko dobrze robie ale zwrócić uwage że dopiero zaczynam i mogą być jakieś błędy.

Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia tematu :D

Witaj

Bardzo się cieszę, że zacząłeś relacje, to że będę ją śledził z uwagą masz jak w banku

Teraz taka mała rada, zapoznaj się z TYM TEMATEM

a tu masz efekty 30 sekund zabawy ze zdjęciem myślę że warto się zaprzyjaźnić z opisanym tam programikiem.




Pozdrawiam r-t.

Dzięki r-t, nie zwróciłem na tem programik uwagi :D

EDIT:
Już wyzmieniałem tylko nie wiem dlaczego to co ja zmienilem wyglada jak by plastik byl lekko zielony??

no, Kamil, w końcu założyłeś relacje, męczyłem Cię chyba z tydzień :D czekam na dalszy ciąg.

oj Kamil zagdza się, męczyłeś mnie ąż wymęczyłeś:P

Prace idą szybko no i zdjęcia też :D, pomalowałem i już posklejałem ale nie wiem dlaczego farba którą malowałem częście zrobiła się szorstka (może to rozcięczalnik)?


Małe cześci czyli wszystko co czarne i srebne było malowane wykałaczką (pewien kolega tak mi doradził, Zajcu wiesz KTO TO TAKI?? :-> ). Pasy wyszły beznadziejnie no i tak jak mówiłem malowanie ale to wkońcu mój pierwszy raz z aero. Polecam mar 13 według mnie bardzo fajny sprzęt a co do tego malowania to chyba przez rozcięczalnik wamod

Kiedy mamy już wszystko pomalowane, może okazać się, że farba podkładowa jest STRASZNIE chropowata. Ale nie ma co panikować. To normalne przy tej farbie i tym rozcieńczalniku. Jest na to jednak sposób, który dodatkowo tak wzmocni przyczepność farby, że po paru dniach schnięcia paznokciem jej niemal nie ruszycie.
Rozwiązaniem jest NAPYLENIE CZYSTEGO ROZCIEŃCZALNIKA. Tak tak, napełniamy zbiornik ZARAZ po malowaniu czystym rozcieńczalnikiem (przy okazji umyje się nam aerograf). Może to być rozcieńczalnik Wamodu lub benzyna lakowa (ekstrakcyjna jest "za sucha" jak dla mnie). I napylamy to na model, tak, że farba będzie wyraźnie mokra, błyszcząca, na granicy "płynięcia". Opylamy tak cały model, zapewne pójdą nawet ze dwa zbiorniczki na czołg w 1:72, a nawet 3, 4 na 1:35. I teraz zostawiamy model na PRZYNAJMNIEJ 24 GODZINY w ciepłym, suchym miejscu. Po paru dniach farba taka jest naprawdę mocna i powinna być równa . Nie przejmujcie się, jeżeli miejscami zrobi się błyszcząca - nie ma to znaczenia.

coś takiego znalazłem na innym forum, hmm ale przyznajcie że nie najgorzej...

o wykałaczce mówiłem jak masz pole do pomalowania wielkości włosa, lub trzech a nie kół o wielkości 3 mm średnica, więc to mogłeś pędzelkiem małym spokojnie :P

Hej

Fajnie ,że założyłeś relację budowy samolotu ,bo mało ich tu :-/ dodatkowo, w mojej ulubionej skali, bardzo fajnie.

Jeżeli mogę coś podpowiedzieć, i mnie wzrok nie myli, to tablica przyrządów w całości powinna być w kolorze czarnym(wnętrza nie pamiętam nr.).

Dopinguję i Pozdrawiam

Wnętrze i tablic dałem RLM66, czyli tak jak powinno być a te srebne zegary to rodzaj udoskonalenia z mojej strony:P

Więc jak mówiłem, czas na zdjęcia. Nie wiem czemu ale kadłub mi się nie najlepiej skleił. W miejscach gdzie pomalowałem cześci kadłyba (w środku) po nałożeniu i sklejeniu rozpuściła się farba co dało że na łączeniach widać troche farby oraz kleju. Wziołem papier wodny i troche przeczyściłem ale ostrożnie żeby nie zetrzeć liń przedziału. Wyszło jak wyszło.


Model prezentuje się dobrze... jak narazie :D

Tutaj widać linie łączenia kadłuba z skrzydłem. Na czerwono jest zaznaczone gdzie jest i była szpara. Jeszcze będe musiał to poprawić...

Pierwsze zdjęcie jest już szpara poprawiona przezemnie. Na a na drugim to co najbardziej mnie denerwuje. Klej który wypłyną został starty ale jeszcze troche zostało... Może podkład zakryje ładnie?

Łączeie kadłuba od dołu-wyszło nie najgorzej. No i tu jest coś co nie wiem a już przykleiłem (chodzi mi o to coś na skrzydłach) miałem to w instrukcji. Mi to wygląda na jakieś działka, jak myślicie??


I na koniec bombka:D

Nawet zakupiłem pędzelek 00 na małe elementy żebym już ich nie zepsuł.

A to jest mój zestaw farbek. Może ktoś chce kupić żółtą-gunzo(odcień który mi nie pasuje do tego samolotu)

No to na chwile obecną tyle. Zapraszam do komentowania.:P

CDN...

No to teraz szpachla w ruch i będzie dobrze.
To nie bombka a podwieszany zbiornik paliwa Przykleiłeś Km'y a z tyłu te małe dzyndzelki to do teraz nie wiem co to jest, samolociarzem nie jestem
Ten pędzelek do aż takich małych elementów nie jest, do tylnego koła powinien się nadać, ale ja bym nim Km-ów nie pomalował :-/

Pozdrawiam.

r-t pisze:Km-ów nie pomalował

Może mi powiedzieć jaśniej... bo nie kumam:P

r-t pisze:To nie bombka a podwieszany zbiornik paliwa

A wygląda jak bomba:D A tak wogóle to dzięki za śledzenie relacji...:P

strzałki pokazują karabiny maszynowe ;) ja bym ich takim pędzelkiem nie pomalował, jak dla mnie to za duży a włosie za krótkie

Śledzenie relacji to coś co ja lubię zawsze można się czegoś nowego nauczyć na czyichś błędach/sposobach/technikach

hehe już skojarzyłem o co Ci chodziło z Km, a jakim pędzelkiem byś to pomalował (chodzi mi o rozmiar)??

Ten typ pędzelka Italeri o rozmiarze 00 jest montrualnie duzy w porównianiu do standardowych rozmiarów 00! Pedzęlek 00 powinien być 3-4 razy cieńszy. Proponuję Ci albo zakupić w sklepie dla plastyków, albo pędzelki firmy Marcpol lub Tamiya-nie polecam pędzli revella.


Pozdrawiam!

Ok, oszukam no i może znajde...