Strona 1 z 1

Mój pierwszy model (jeśli chodzi o lotnictwo)

: 2009-03-11, 13:47
autor: Lupus_Noctis
Witam tu prezentuje mój pierwszy model z ''lotniczych'' Mitsubishi Zero 1:48 Tamiya. Prosiłbym kolegów o uwagi co do całokształtu.Obrazek

Obrazek



Model malowany areografem farbą bazową model master 2115 <emalia>





Tak chyba jest wygodniej dla oglądających :-P
Pozdrawaim, r-t.

: 2009-03-11, 15:04
autor: Haluś
Świetna baza pod dalsze zabiegi ;-) Jak narazie jest dobrze ale teraz przydałby się chociażby jakiś wash żeby uwypuklić linie podziału blach :-> Co jeszcze można dodać to nie wiem bo w lotnictwie nie siedze :-P

Pozdrawiam

: 2009-03-11, 16:03
autor: szkp
Tak jak napisał Haluś, bardzo dobra baza. Przydałby mu się solidny wash. Samoloty japońskie latały w bardzo agresywnym, morskim klimacie, farba na nich stosowana też zapewne nie była najlepsza- przydało by się dużo odprysków farby- tak jak tu:
http://www.hyperscale.com/galleries/2002/n1k2bc_1.htm

Pozdrawiam,
szkp

: 2009-03-11, 16:21
autor: Lupus_Noctis
Dziekuje za slowa krytyki :-) choc ja raczej sklejam modele ''jak z fabryki'' gdyz taka forma mi sie bardziej podoba a co do linni podzialu blach to dosc stara wypraska datowana na lata 80 z wypuklymi liniami podzialu

: 2009-03-15, 08:07
autor: hacz
całkiem fajnie . możesz jednak zrobić delikatne tyranie modelu samoloty a szczególnie te z jasnym kamuflażem były na tyle brudzone przez użytkowników ze ślady choć jakieś delikatne powinny mieć.( poprawiłoby to ogólną estetykę modelu , urzeczywistniły by go, bo tak czystych to nie było no chyba ze w fabryce , no i nie wiem czy od razu z oznakowaniami przynależności !!!!!!!! ) przydało by sie jeszcze przeciągnąć linke anteny. na stepnym razem uwazaj bardziej na kalki bo świecą. i nie wiem czemu ale patrzac na zdjęcie to kamuflaz na osłonie kabiny wydaje sie być ciemniejszy!!!!!!!!!! pozdrawiam

: 2009-03-15, 11:38
autor: Roadhunter
Co do wypraski chyba nie ma się specjalnie do czego przyczepić, "tamka" daje radę i moim zdaniem późne wypusty jej produktów są znakomitą bazą dla modelarza.
Jeśli się sprawa tyczy malowania,... hmm... Miałem dwa modele z tamtego TDW, mianowicie Ki-84 i Zero (zero oddany, Ki-84 dogorywa, a druga "Hayate" leży grzecznie w pudełku) i każdy wykonałem w fabrycznym malowaniu, co jednak w wypadku japońców jest dużo idącym uproszczeniem. Szkp miał rację, tam był bardzo agresywny klimat, farba odpadała z nich nieregularnymi płatami, natomiast żaden samolot nie mógł mieć oznaczeń przynależności jednostki po wyjściu z fabryki, zanim nie trafił do jednostki. Generalnie świetny model, ja natomiast zwyczajnie boję się takiego brudzingu, żeby nie ...spieprzyć całkiem niezłej wypraski :)