[Relacja] Polikarpow Po-2 1:72 Kopro
: 2009-02-18, 19:26
				
				Witam. Troszkę dziwna będzie relacja bo nie od początku ale troszke pracy zostało... 
Prace rozpocząłem jeszcze przed wojskiem gdzieś w kwietniu 2008. Model jak widać na zdjęciu jest już na etapie malowania. Wszystkie zastrzały były już przyklejone ale niestety jak byłem w wojsku ktoś z domowników go uszkodził i trzy zastrzały sie ułamały. Zgubiły się także owiewki, trzeba będzie dorobić samemu.
Napewno w relacji pokaże wykonanie wszystkich cięgien. Juz postanowiłem, że wykonam je z żyłki 0,20 mm. Na zdjęciu wszystkie elementy, które pozostały do przyklejenia.
Pociak będzie z szachownicami. Instrukcja przewiduje tylko malowanie radzieckie i fińskie i takie są do niego kalki w zestawie. Ogólnie z tego co pamiętam wypraski są dobrej jakości jak za 20 zł. Model wykonuje w standardzie, jedyne szaleństwo waloryzacji to pasy na fotelach. Wszystko malowane pędzlem, troszke pactrami i troszke humbrolami ;) Mam nadzieję, że relacja zmobilizuje mnie do pracy. Zapraszam więc do oglądania.

			Prace rozpocząłem jeszcze przed wojskiem gdzieś w kwietniu 2008. Model jak widać na zdjęciu jest już na etapie malowania. Wszystkie zastrzały były już przyklejone ale niestety jak byłem w wojsku ktoś z domowników go uszkodził i trzy zastrzały sie ułamały. Zgubiły się także owiewki, trzeba będzie dorobić samemu.
Napewno w relacji pokaże wykonanie wszystkich cięgien. Juz postanowiłem, że wykonam je z żyłki 0,20 mm. Na zdjęciu wszystkie elementy, które pozostały do przyklejenia.
Pociak będzie z szachownicami. Instrukcja przewiduje tylko malowanie radzieckie i fińskie i takie są do niego kalki w zestawie. Ogólnie z tego co pamiętam wypraski są dobrej jakości jak za 20 zł. Model wykonuje w standardzie, jedyne szaleństwo waloryzacji to pasy na fotelach. Wszystko malowane pędzlem, troszke pactrami i troszke humbrolami ;) Mam nadzieję, że relacja zmobilizuje mnie do pracy. Zapraszam więc do oglądania.

 ! W kartonowym dziele też jest relacja z budowy tego samolotu. W sprawie linki to ja bym zrezygnował z żyłki 0.20mm. W skali 1/72 będzie za gruba, najlepiej zastosuj nici z pończoch albo ludzki włos (ten pomysł powiedział mi kolega i nawet pokazał jak to wygląda na modelu i nie wyglądało źle)
 ! W kartonowym dziele też jest relacja z budowy tego samolotu. W sprawie linki to ja bym zrezygnował z żyłki 0.20mm. W skali 1/72 będzie za gruba, najlepiej zastosuj nici z pończoch albo ludzki włos (ten pomysł powiedział mi kolega i nawet pokazał jak to wygląda na modelu i nie wyglądało źle)   .
 .











