Forum Modelarskie

Mój 2 , albo 3 model z plastiku , malowany pędzlem , farbami "revellowskimi" , wyprodukowany w Czechosłowacji

trochę zbyt dużo warstw farby nałożyłeś

Grzegorz11 pisze:trochę zbyt dużo warstw farby nałożyłeś

Aż 1

Gregor pisze:Grzegorz11 napisał/a:
trochę zbyt dużo warstw farby nałożyłeś


Aż 1

No i właśnie ta jedna była za gruba. Kładziemy kilka cienkich warstw a nie jedną grubą. Tyle razy już była ostatnio o tym mowa że mam wrażenie jakbyś nie czytał forum.
Pozdro!

edipodium pisze:Tyle razy już była ostatnio o tym mowa że mam wrażenie jakbyś nie czytał forum.

No ostatnio nie czytałem Przeglądałem inne .

Okropnie to wyszło - nie ma co ukrywać. Rozcieńczaj farbę. Malujesz revellami - użyj rozcieńczalnika Wamodu. Może wydaje się drogo ale kup od razu większą butelkę. Rozcieńcz farbę gdzies w jakimś pojemniczku i maluj. Pierwsza warstwa nie musi pokryć idealnie. Zrobi to druga i ewentualnie trzecia.

pozdro

ooo nie ma co owijać w bawełnę trochę ci nie wyszło te malowanie

Ostach pisze:Okropnie to wyszło - nie ma co ukrywać. Rozcieńczaj farbę. Malujesz revellami - użyj rozcieńczalnika Wamodu. Może wydaje się drogo ale kup od razu większą butelkę. Rozcieńcz farbę gdzies w jakimś pojemniczku i maluj. Pierwsza warstwa nie musi pokryć idealnie. Zrobi to druga i ewentualnie trzecia.

pozdro

No nie da się ukryć , najgorsze jest to , że po całym malowaniu okazało się , że na pędzli zostało trochę farby czarnej . No i wyszło takie coś :-/ Ale będzie lepiej . A tak poza tym to avia i flitzer były tylko treningiem przed Titanic'iem .

A i mam takie pytanko , czy jest realne , żeby działo z obsługa , stało na drewnianych deskach?

Gregor pisze:A i mam takie pytanko , czy jest realne , żeby działo z obsługa , stało na drewnianych deskach?

Raczej nie, ale mogli przykładowo stać na drewnianym molo (lepszego pomysłu nie mam).

Nie karćmy aż tak mocno, po prostu czasem coś zepsujemy, nauczymy się na błędach i robiąc coś na nowo nie popełnimy tego znowu...