Strona 1 z 2

M10 Duckbill Gun Motor Carriage/ Academy+Eduard 1:35

: 2008-05-05, 22:43
autor: reggy
Witam,
Tytułem wstępu, ten model był moją nagrodą za wygraną w konkursie jaki miał miejsce w zeszłym roku na tym forum. Oczywiście niewybaczalne byłoby, gdybym nie przeprowadził szczegółowej relacji dla Was. Dlatego też zapraszam do oglądania, podpowiadania i komentowania.
Ten model Academy w paru recenzjach został nazwany najlepszym modelem jaki wypuściła ta firma (co nie zmienia faktu, że parę baboli wymiarowych ma). I faktycznie, jeśli idzie o nadlewki czy inne błędy produkcyjne przypomina on średniego Dragona. Zawiera on pełne wnętrze, zakupiłem dodatkowo dwa zestawy blach na wspomniane wnętrze i oczywiste "zewnętrze". Zaczynając oczywiście od wnętrza zrobiłem tyle co widać na poniższych fotkach. Dużo jeszcze zostało i w głównym przedziale, i w samej wieży. Trochę trzeba będzie podorabiać z drucików.
Rzut oka na pudełko i wspomniane blaszki:
Obrazek
Obrazek
Zaczynając od wnętrza i przedziału kierowcy i radiotelegrafisty. Konieczne było pozbycie się warstwy plastiku z podłogi aby zrobić miejsce na blachę ryflowaną. Z blaszki przykleiłem dodatkowe detale układu sterowania, pasy na siedzeniach (wyraźny ślad po wypychaczu na tyle obu foteli wymagał zaszpachlowania). Dodałem też detale skrzynek (pasy i klapy):
ObrazekObrazekObrazek
Potem przyszedł czas na podwyższenie dla obsługi działa. Ponownie krótkie rycie i naklejanie blachy.
Obrazek
Dorobione detale radia.
Obrazek
I pora na próbne przypasowanie tego co zrobiłem do wanny kadłuba (jedna z płyt ciut wystawała i się odgięła - to już jest poprawione). Parę rzutów na całość i przymiarka kadłuba.
ObrazekObrazekObrazek
W między czasie zająłem się sklejaniem układu jezdnego. Tu potrzeba było dużo pracy. Części wymagają kompleksowej obróbki - przede wszystkim trzeba zgolić monstrualne szwy po miejscu łączenia form - na każdym kole i elemencie wózka jezdnego. Zeszło trochę czasu na zabawach ze skalpelem i papierem ściernym. Wózki są ruchome, ale chyba przykleję je na nieruchomo, bo przy gumowych gąsienicach skrajne wózki się zadzierają do góry. Żeby gąska ładnie leżała na rolkach cofających od góry podkleję płytkę polistyrenową. Właściwie tego nie będzie widać, bo skryte to będzie pod górnym fartuchem-błotnikiem.
ObrazekObrazekObrazek
Zabrałem się za łatanie śladów po wypychaczach na wieży - były dość okazałe i w widocznych miejscach.
ObrazekObrazekObrazek
Firmowo jest w wieży ten standardowy model mocowania jej do kadłuba na dwa zęby, jednak przy wnętrzu do którego często się będzie zaglądało postanowiłem wyciąć te zęby (przy zdejmowaniu wieży by się farba zdzierała) i uzupełnić szczeliny (no bo w końcu prawdziwe tak nie miały tak nie miały). We wnętrzu załatałem też dziury po mocowaniu układu jezdnego.
ObrazekObrazekObrazek

: 2008-05-06, 06:50
autor: Kabanos
No za fajny model się zabrałeś :) Trzymam kciuki żeby wszystko poszło po twojej myśli:) Co to za farbki vallejo?

: 2008-05-06, 12:36
autor: SmokHaosu
Maturzysta... :-> ;-)

: 2008-05-07, 00:57
autor: reggy
Kabanos pisze:Co to za farbki vallejo?
A przypałętały się dwie w czasie robienia fotki z zakupów :P
Zabrałem się za przedział silnikowy. Na pierwszy ogień poszły kratki od wentylacji. Specjalnie nie mogłem namierzyć sensownych fotek jak to powinno wyglądać (silnik owszem ale nie otoczenie), więc bazowałem na instrukcji Academy i Eduarda. Wyciąłem stare kratki (godzina roboty -grube jak diabli a chciałem ocalić ramki, bo to dość witalne usztywnienie bryły.
Obrazek
Wycięte i rozwiercone wydechy (będzie brzmiał jak "czoper") :lol:
Obrazek
No i naklejone kratki.
Obrazek
Silniczek:
Obrazek
Wraz z dorobionymi quasi-wiatrakami:
Obrazek
Zbiorniki paliwa doszły:
Obrazek
I parę zdjęć rodzinnych:
ObrazekObrazekObrazek
Chciałem dorobić ruchome zawiasy, ale utrudniony dostęp spowodował, że udały mi się dwa na cztery, więc sobie podarowałem.
Obrazek
Wszystko wygląda dość obskurnie i brudno, ale już właściwie większość jest wyszlifowana - elementy metalowe zagruntowane podkładem Gunze. Położę też surfacera na wnętrze, bo chce wyłapać wszystkie nierówności.

: 2008-05-07, 23:53
autor: reggy
Pomalowałem dzisiaj trochę. Teraz model wygląda tak jak najbardziej nie lubię. Płasko i brzydko. No ale zaraz wash i potyram wnętrze. Trzeba je będzie robić w paru etapach, bo na ściankach jest parę rzeczy ale żeby je przykleić muszę włożyć podłogę, którą muszę robić oddzielnie, żeby jakoś dojść wszędzie...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

: 2008-05-08, 18:43
autor: reggy
Mały wash i paćkanie przedziału silnikowego... Drugi wash po wpasowaniu podłogi...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

: 2008-05-10, 01:58
autor: reggy
No to powoli działamy. Takie modele są ciekawe w budowie-działa się na wielu frontach jednocześnie. Np. dzisiaj robiłem coś przy wieży, wkleiłem wnętrze jak i pracowałem nad fakturą blachy.
Tak na początku wyglądała wieża:
Obrazek
[Tak 6 sztuk amunicji przechowywanej w wieży (odlane były po 3 - w pakietach - tu już rozcięte - dwa po prawej już po wstępnej obróbce)
Obrazek
I teraz kwestia faktury - stal walcowana. Uwierzcie, że ta faktura jest naprawdę delikatna, dołki i odpryski są ledwo wyczuwalne. Wygląda jak odlewane wręcz, ale taki jest urok pracy z nitro - plastik zaczyna się błyszczeć. Ten wyszlifowany jest matowy i tworzy się takie złudzenie, że to jest strasznie nierówne, a tak naprawdę jest prawie gładkie. Na szczęście prawie robi wielką różnicę i fakturka jakaś jest. Zobaczym po malowaniu.
Obrazek
A tu wspomniane pociski i blaszki z którymi walczyłem dłuuugo. Strasznie delikatne i skomplikowane konstrukcje, szczególnie ze względu na konieczność napięcia tych pasów i robienia wszystkiego naraz, żeby jakoś upchnąć tam tą amunicję. Trochę się podczyści, wyszlifuje jeden pocisk (szpachelka już schnie i git. Teraz blaszki na górną połowę wieży, których jest jeszcze multum.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
W modelu będzie można zdejmować górę. I jak widać - spasowanie nie jest złe. Nie jest idealnie, ale płakać nie będę. :mrgreen:
Obrazek

: 2008-05-10, 13:27
autor: art1992
zapowiada sie super :-)
trzymam kciuki :-D

: 2008-05-11, 10:30
autor: PiterATS
Czy na pewno dobrze pomalowałeś przedział silnikowy? Chodzi mi o te plamy po oleju i paliwie. Wątpię, żeby załoga tak niechlujnie lała płyny. Poza tym silnik sam z siebie również się tak nie poci, zwłaszcza amerykański. Co innego rosyjski W-2. Miałem okazję zobaczyć jak wygląda zabrudzony przedział silnikowy w T-34, ale tam tłusta była tylko podłoga. Proponuję, jeśli nie jest jeszcze za późno, byś nieco zniwelował te ślady paliwa i oleju i zostawił je tylko tam, gdzie znajdują się korki wlewowe lub spustowe.

: 2008-05-11, 11:37
autor: reggy
Ja tam tych śladów jeszcze dodam :lol:

: 2008-05-11, 11:47
autor: PiterATS
To całość będzie wyglądała, w/g mnie, sztucznie.

: 2008-05-16, 17:46
autor: reggy
No to trochę foteczek:
Pokleiłem wieżę i z grubsza pomalowałem. Blaszki bardzo przyjemne w montażu. Nic nie stracone ani nie zniszczone w akcji. Ogólnie pokombinowałem z odpryskami na etapie przed-wash'owym (potem pewnie poprawie innym kolorem). Jest na koniec wszystko zasidoluxowane.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Trochę pora zająć się zewnętrzem. Następne malowania będą już właściwie całościowe. W międzyczasie przy drugim washopowoli pracuje nad mozolnym bajerem we wnętrzu który później ujawnię. Wnętrze wieży będzie washowanewaniu wnętrza wanny.
Póki co doklejone bajerki na boki kadłuba (świeżo klejone więc jeszcze przed czyszczeniem z nadmiaru kleju). Stelaż na ekwipunek i stelaże na zapasowe ogniwa.
Stelaże:
ObrazekObrazek
Błotniki:
ObrazekObrazek
A tu duża niespodzianka od Academy - idealne spasowanie bez kropli kleju. Fakt faktem M10 jest na tyle wdzięcznym pojazdem że tylko w tym miejscu musi się idealnie licować, bo tył i boki idą "na zakładkę". Ale plusik dla producenta - mogę swobodnie zdejmować górę bez najmniejszych obcierek.
ObrazekObrazek
Prawda, że piękna linia nadwozia?
Obrazek
Wkrótce więcej.

: 2008-05-16, 20:44
autor: edipodium
Tak oglądam sobie tą relacje i oglądam i nic nie mogę powiedzieć. Zatkało mnie z wrażenia :lol: .
Sweet Nightmare :mrgreen: :evil: !

: 2008-05-17, 12:27
autor: Kabanos
Ojjj za to wnętrze to cię podziwiam! Chociaż zewnątrz też wygląda nieźle(narazie:P) Życzę powodzenia!

: 2008-05-18, 19:01
autor: reggy
Witajcie, trochę fotek z ostatnich prac.
Priorytetowo chcę skończyć wnętrze. Academy dostarczyło gładkie tuby na zapasową amunicję, a ja na fotkach wypatrzyłem, że to były tuby skręcane z kartonu, coś a la mega-rolka papieru toaletowego. Tak więc przygotowałem 32 cienkie paseczki taśmy i nakleiłem. Po zaimpregnowaniu Mr. Metal Primerem od Gunze dały się bardzo ładnie pomalować Vallejo. W tym miejscu chciałbym wtrącić pieśń pochwalną ku temu specyfikowi, bo nim można gruntować naprawdę wszystko i to bardzo wydajnie. Zagruntowałem nim wszystkie blachy, gumowe gąsienice (jeszcze nie malowałem), i wiele części plastikowych. Dzięki temu nie musiałem ich koniecznie gruntować Humbrolami i od razu mogłem smarować Vallejo. Trzyma się pięknie. A więc polecam Mr. Metal Primera. Koniec peanu.
Wyglądało to tak:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Tu wklejone i zasidoluxowane zasobniki:
ObrazekObrazek
A tu tak jak to wygląda po drugim washu i innych zabawach z farbami olejnymi. Teraz przynajmniej 24 godziny na wyschnięcie i położę lakier satynowy aby móc dalej się bawić. Wcześniej to wykąpie wszystko, żeby pozbyć się tych fajfocli i paprochów jakie zostały po ścieraniu nadmiaru farby.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Wieża po washu i zabawie z olejami. Ciemna bo ciemna, ale to dlatego, że super błyszcząca. Lakier satynowy ciut rozjaśni. Na ostatniej fotce wieży widać też dodany numer odlewu na jarzmie działa.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
No i parę widoczków na całość, właściwie złożoną. Teraz ostatnie szlify. Do poprawy spawy na płycie silnika (pierwsza próba) i transportowe łoże na działo. I trochę prawą tylną ramkę na lampę pokrzywiłem :/
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek