
M1116 UAH - Tamiya + MIG Productions - 1:35
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
- RysiuMajster
- Posty: 421
- Rejestracja: 2010-08-29, 20:32
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Ruszyłem dziś ostro z 16tką, co mnie niezmiernie cieszy
Ale niestety nie obeszło się bez komplikacji, a wszystko zaczęło się od tego:

Nie pomagało żadne szlifowanie, naciąganie, a wszystko przez schodek pomiędzy dopancerzeniem a ramą okienną, jak się pźniej okazało za wąską . . . wina producenta, a powinno być tak:

No ale jakoś się udało, kawałek starej karty załatwił sprawę:

Problemy były także z wpasowaniem drzwi w otwory, finalnie pilnik zwyciężył
Ostatnio poprawiłem żaluzje, wygładziłem cały dorobiony dach i dziś go przykleiłem, niestety nie mam tyle umiejętności by wykonać wnętrze przedziału ładunkowego, więc bagażnik będzie zamknięty . . . klapa już się robi

Teraz trzeba dokleić 4o milimetrowe paski plastiku na boczki tak by kładły się na nich drzwi oraz wszystkie brakujące nity.
Pozdr.


Nie pomagało żadne szlifowanie, naciąganie, a wszystko przez schodek pomiędzy dopancerzeniem a ramą okienną, jak się pźniej okazało za wąską . . . wina producenta, a powinno być tak:

No ale jakoś się udało, kawałek starej karty załatwił sprawę:

Problemy były także z wpasowaniem drzwi w otwory, finalnie pilnik zwyciężył

Ostatnio poprawiłem żaluzje, wygładziłem cały dorobiony dach i dziś go przykleiłem, niestety nie mam tyle umiejętności by wykonać wnętrze przedziału ładunkowego, więc bagażnik będzie zamknięty . . . klapa już się robi

Teraz trzeba dokleić 4o milimetrowe paski plastiku na boczki tak by kładły się na nich drzwi oraz wszystkie brakujące nity.
Pozdr.
Miło że Ci się podoba
(mam nadzieję że reszcie Kolegow także)
Drzwiczki prawie skończone, prawie bo nity wymagają poprawki . . . przy okazji wypłynął minus użycia kartonu do przetłoczeń . . .

Powoli można brać się za camo, a tego obawiam się najbardziej, jeśli nie skopię modelu na tym etapie uzbroję do końca wnętrze oraz sklecę kosz na dorobiony dach
Pozdr.

Drzwiczki prawie skończone, prawie bo nity wymagają poprawki . . . przy okazji wypłynął minus użycia kartonu do przetłoczeń . . .



Powoli można brać się za camo, a tego obawiam się najbardziej, jeśli nie skopię modelu na tym etapie uzbroję do końca wnętrze oraz sklecę kosz na dorobiony dach

Pozdr.