Junkers "Stuka" Ju 87G - reanimacja

Galerie i warsztaty z budowy

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomasz Mroczkowski
Posty: 478
Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
Lokalizacja: Frombork

#16 Post autor: Tomasz Mroczkowski » 2010-06-15, 15:07

Stojkovic pisze:nie powinno być problemu
No właśnie może być problem, ja raz testowo nakleiłem takową taśmę i zostały paskudne, trudne do usunięcia ślady kleju.
Miałbym zastrzeżeni co do fotek jeszcze, mógłbyś robić zdjęcia modelu z innych perspektyw? No i żeby główną atrakcją zdjęcia był model a nie tło. Ale to tak nawiasem.

Awatar użytkownika
Stojkovic
Posty: 354
Rejestracja: 2010-05-20, 10:09
Lokalizacja: Jaworzno

#17 Post autor: Stojkovic » 2010-06-15, 19:35

No to trochę mnie zmartwiłeś. Nie mam innej taśmy, ale drgie skrzydło zamaskuje czymś innym o ile wogóle.
Jak zostaną ślady to będę kombinował jakoś...

Co do fotek, to postaram się, bo póki co to robiłem obiektywem 200 mm, spróbuje kitówką 17.

Awatar użytkownika
Stojkovic
Posty: 354
Rejestracja: 2010-05-20, 10:09
Lokalizacja: Jaworzno

#18 Post autor: Stojkovic » 2010-06-21, 13:29

No to czas na kolejne wieści z mojej próby reanimacji tego modelu.
1) Pomalowałem już wstępnie całość kadłuba i tam gdzie widać na foto ubytki postaram się to skorygować.
2) wszystko dopasowane na sucho (szyba, koła) do foto.
3) Szybę malowałem igłą i dlatego efekt może wydawać się porażająco słaby, ale normalnbie tych nierówności tak nie widać i jest w miarę ok. Siedziałem nad tym 3 dni malując igłą ze szkiełkiem zegarmistrzowskim.
4) Na foto z wlotami powietrza na białej farbie widać ślady ołówka przy pozycjonowaniu dokladnym tych wlotów. Skoryguje się.
5) Przy kadłubie w części tylniej przedziału lotników widać szpachlę którą zamaskowałem dziurę o wymiarach 1cm x 1 cm. Nie wygląda to rewelacyjnie, ale po przyklejeniu szyby będzie ok w miarę.
6) Co zrobić z wnętrzem samolotu? Bawić się tam czy zostawić, bo i tak szybka nie jest przeźroczysta?
7. Kolejne pytani dotyczy bomb widocznych na ostatniej focie, czy i jak je "porysować"? Drybrush?
8. Będzie tylko jeden kolor bez camo bo nie mam dostarczającej ilości odcieni farb, a wolę 1 kolor a dobrze niż 2 śmiesznie kontrastujące.

Bardzo prosze o generalne porady i wskazówki (koniecznie z instrukcjami dokładnymi co i jak zmienić/zrobić).

Jeszcze jedno wazne pytanie: Czy na koniec robić wash podwozia pomalowanego na biało i nadwozia? Jakie będą efekty i czy nie zniszczy to modelu?

Fotki:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Poprawiłem ustawienie fotek, tak chyba lepiej się patrzy ? r-t.
Ostatnio zmieniony 2010-06-21, 13:38 przez Stojkovic, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#19 Post autor: Radzio65 » 2010-06-22, 13:23

Nie bardzo rozumiem ideę tego co robisz ...
Z jednej strony chcesz ratować tego wraka (bezsens totalny) , a z drugiej strony robisz to -delikatnie mówiąc - niestarannie. Po co zastanawiasz się nad wykonaniem śladów eksploatacji, w momencie kiedy malowanie jest "z sufitu". Realizmu w ten sposób nie dodasz. Po szpachlowaniu trzeba powierzchnię doprowadzić do przyzwoitego stanu. Papier ścierny (np 1200 wodny) w łapkę i szlifować. A jak przy okazji zeszlifuje się linie podziału blach, to skalpel w rękę i odtwarzamy. A u Ciebie pomalowane, jak się sklei będzie w miarę ...
Matowe szyby ..., pasta polerska Tamiya (Fine), a potem zanurzamy w lakier bezbarwny błyszczący (akrylowy Tamiya a i Sidolux załatwi sprawę).

Ciekawe, że lnformacji technicznych na forach (na Sklejmy też) jest zatrzęsienie, a Ty ciągle domagasz się porad. Logicznym byłoby najpierw przez tydzień poszperać na forach, poczytać , a potem zabrać się za klejenie. Ale nie odwrotnie.

Jak ktoś Ci napisze posta, że dobrze Ci idzie, to miej świadomość, że albo kłamie żeby zrobić Ci przyjemność i nie zniechęcać, albo nie wie co pisze.



Pozdr.

Awatar użytkownika
Stojkovic
Posty: 354
Rejestracja: 2010-05-20, 10:09
Lokalizacja: Jaworzno

#20 Post autor: Stojkovic » 2010-06-22, 22:18

Cuż, model ten miał być poligonem doświadczalno - przypominającym jak modele się klei. Miałem z tym dużą przerwę, a jak już pisałem dotychczas nawet w przedsionku modelarskiego świata nie byłem. Nie wiem, czy wspominałem, ale u mnie jedyny sposób na konkretniejsze specyfiki to albo wycieczka do Krakowa albo do Katowic. Jest u mnie na miejscu sklep modelarsko wielobranżowy, i tam nic prócz szpachli, kleju, modeli i farb humbrola nie mają, a nie mówiąc o pigmentach czy o farbach innych firm.
Robię tym co mam i jak umiem. Niestety wolę 2 razy zapytać o coś, niż potem wyrzucać model. Może to być drażniące, ale skoro zakłada się osobne tematy dla osobnych prac nad modelami, to wydawało mi się, że każdy postara mi się pomóc w oparciu o to co tutaj robię.

Oczywiście nie jestem burakiem, który liczy na gotowe i sporo czytam o tym co robić chciałbym (Wash, weathering, drybrush itp) ale zamierzam wykorzsytwać to przy modelach pancernych. O wielu rzeczach ledwie słyszałem, a tak precyzując, to skupiając się na washu czytałem o conajmniej 20 róznych sposobach na robienie go, róznymi preparatami i farbami. Olejne, akrylowe farby to dla mnie magia czarna. Humbrole sa akrylowe z tego co się orientuję.

Wydaje mi się, że kazdy kiedyś zaczynał, a ja jestem dopiero na począku drogi i staram się uzyskać jak najwięcej informacji i jak najbardziej precyzyjnych. Korzystam z doświadczenia innych by nie popełniać błędów tych, którzy takowe już zrobili.

Przyjmuję twoją krytykę, bo wiem, że nie chcesz mnie okłamywać, doceniam również i to, że radzisz też co zrobić by usprawnić może już nie ten model ale i przyszłe.
Pierwszy raz szpachlą działałem i nie miałem pojęcia jak i w jakich ilościach trzeba tego używać.

Linie podziałowe blach są wypukłe w samolotach więc w jaki sposób konkretniej je odtwarzać skalpelem? Rozumiem, że chodzi o nacięcia, ale wtedy będa wklęsłe. Czy tak to ma być zrobione prawidłowo?

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
MeSSer
Posty: 435
Rejestracja: 2007-10-11, 15:01
Lokalizacja: Warszawa/Ursynów

#21 Post autor: MeSSer » 2010-06-22, 23:02

Witam.
Stojkovic pisze:Linie podziałowe blach są wypukłe w samolotach więc w jaki sposób konkretniej je odtwarzać skalpelem? Rozumiem, że chodzi o nacięcia, ale wtedy będa wklęsłe. Czy tak to ma być zrobione prawidłowo?
Od kiedy to w samolotach, linie łączenia blach są wypukłe, skąd drogi kolega brał informacje na ten temat? rozumiem że w modelu tak jest, ale to się nie przenosi do rzeczywistość ;-) ponieważ niektóre modele są zbyt małe żeby odtworzyć w nich wklęsłem linie podziałowe.

Pozdrawiam.
MeSSer

Awatar użytkownika
Tomasz Mroczkowski
Posty: 478
Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
Lokalizacja: Frombork

#22 Post autor: Tomasz Mroczkowski » 2010-06-23, 07:16

Stojkovic pisze:Humbrole sa akrylowe z tego co się orientuję.
Głównie olejne, ale akryle też robi.
MeSSer pisze: są zbyt małe żeby odtworzyć w nich wklęsłem linie podziałowe.
Nie raz widziałem na samolotach w 1:144 które mają pięknie wklęsłe linie :D

Awatar użytkownika
Stojkovic
Posty: 354
Rejestracja: 2010-05-20, 10:09
Lokalizacja: Jaworzno

#23 Post autor: Stojkovic » 2010-06-23, 07:34

Witam
Dzięki za szybką odpowiedź na trywialne pytania, ale już wiele mi więcej to nakreśliło co robić z rekonstrukcją linii.
Co do washa, to malowałem model humbrolami i z tego co się dowiedziałem to najlepiej położyć na to wrstwę sidoluxu do PCV rozcieńczonego z wodą 50/50, a następnie rozcieczalnik uniwersalny zabarwiony czarną farba lekko i znowu na to sidolux?

Awatar użytkownika
Tomasz Mroczkowski
Posty: 478
Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
Lokalizacja: Frombork

#24 Post autor: Tomasz Mroczkowski » 2010-06-23, 07:50

Stojkovic pisze:rozcieczalnik uniwersalny
Zdobądź terpentynę
Reszta prawidłowo, jeszcze pamiętaj żeby go zetrzeć.

Awatar użytkownika
Stojkovic
Posty: 354
Rejestracja: 2010-05-20, 10:09
Lokalizacja: Jaworzno

#25 Post autor: Stojkovic » 2010-06-23, 07:55

Terpentynę tak jak Sidolux rozcieńczamy?
Zetrzeć tzn model po nałożeniu washa wacikami i chusteczkami nadmiar farby na płaskich powierzchniach?

Tak ad hoc dodam, że niezależnie od tego jaki wyjdzie mi ten model, napewno na półce znajdzie swoje miejsce, bo nie wstydze się, ze idealny nie będzie.
Dodatkowo mam sporo samozaparcia w dążeniu do wiedzy i poprawy warsztatu, więc nie łatwo mnie byłoby zniechęcić do modelarstwa.

Awatar użytkownika
Tomasz Mroczkowski
Posty: 478
Rejestracja: 2008-09-07, 18:29
Lokalizacja: Frombork

#26 Post autor: Tomasz Mroczkowski » 2010-06-23, 07:57

Nie, terpentyny nie rozcieńczamy. W sumie sido też nie trzeba.

Awatar użytkownika
Stojkovic
Posty: 354
Rejestracja: 2010-05-20, 10:09
Lokalizacja: Jaworzno

#27 Post autor: Stojkovic » 2010-06-23, 08:23

Ok, w takim razie, spróbuję zrobić washa na tym modelu, zepsuje się to trudno...
Choć z drugiej strony nie wiem czy nie lepiej zacząć na pancerce jakiejś?

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Radzio65
Posty: 902
Rejestracja: 2006-08-12, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

#28 Post autor: Radzio65 » 2010-06-23, 13:56

Stojkovic, nikt nie chce Cię zniechęcać.
Stanowczo uważam, ze zdecydowanie łatwiej jest sklejać model od zera, z pudełka, niż reanimować gniota zrobionego przez kogoś innego.
A co do informacji, zobacz coś z przeszłosci

http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

Powinno dać do myślenia jeśli chodzi o sprawy techniczne.
1:72 to nie moja skala ..., nie czuję się w tym dobrze, ale mimo dziwnych historii z tym modelem (oj wędrował po znajomych i wracał do mnie parę razy), to nie wykluczam, że będę kontynuował ten temat w takiej formie.
Zobaczę ...

Pozdr.
;-)

Awatar użytkownika
Stojkovic
Posty: 354
Rejestracja: 2010-05-20, 10:09
Lokalizacja: Jaworzno

#29 Post autor: Stojkovic » 2010-06-23, 15:24

Im więcej czytam relacji tym bardziej dwoi i troi mi się cena tego, ile jeszcze będe musiał kupić, by te moje modele wyglądałyu poprawnie chociaż. Jak tylko odłoże trochę grosza to zainwestuje w farby, płyny do kalek i lakiery, bo to najpilniejsze, do weatheringu można później bo zawsze się zdąży pobrudzić model.

Spróbuje podziałać z kabiną wg. wskazówek danych mi przez ciebie w relacji z tym Ju 52.
Zdecydowanie teraz czekam na skonczenie tego modelu i zaczęcie prac nad kfz 232 Puma.

Awatar użytkownika
r-t
Posty: 2302
Rejestracja: 2007-04-08, 19:16
Lokalizacja: Bristol UK

#30 Post autor: r-t » 2010-06-23, 15:38

Do zrobienia dobrego modelu nie są konieczne bóg wie jakie materiały, prostymi sposobami też da się zrobić dobry model (co mi jeszcze się nie udało :-P )


Pozdr.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Galerie i warsztaty”