[Galeria] T-55 1:35 - mój pierwszy "olbrzym" :)

[Kishot91]

Witam wszystkich sklejaczy!

Jako że dawno mnie tu w plastikach nie było, chciałbym przypomnieć, ze taki ktoś jak ja jeszcze istnieje i zarazem zaprezentować mój model wykonany trzy lata temu :) nie jest to majstersztyk, ale mam do niego sentyment, bo to od niego zaczęło się klejenie czegoś większego niż 1:72 . . . tak więc oto on:



Pozdrawiam,

Kishot91

[Rasiak_14]

T-55 to był mój pierwszy model . Ładnie Ci wyszedł, ale ja bym najpierw pomalował koła, a dopiero później założył gąsienice.

[Kishot91]

Teraz też bym tak zrobił:-)

[Wladek]

Musze ci powiedzieć że model jest niedokładnie wyszlifowany, i jak byś mógł ściągnij gąski, wyszlifuj koła, i pomaluj bandaże, pobrudź gąski, szczególnie w tych miejscach gdzie jest farba, a wtedy model bedzie się prezentował 10 razy lepiej Więc z tego modelu jeszcze idzie coś wycisnąć Jaka to firma

[Kishot91]

Z tego co pamiętam, to hyba hellera, ale jestem pewny na 50% . . . od tamtego czasu sie duzo sklejało i sie nie pamięta:D a co do twoich rad, oczywiście że go przerobie, tak go nie zostawie:D

[pavlo1992]

ja bm radził jeszcze przemalować ten dziwny niebiesko podobny kolor

[Haluś]

Jeśli wprowadzisz te zmiany o których pisal Wladek, to model bedzie całkiem całkiem

[rYbson]

Powiem Ci tak. Ja bym tego modelu nie przerabiał. Bo po co. Kiedyś bedziesz sobie przypominał jakie błędy robiłes, a do jakiej perfekcji doszedłeś teraz. Stary model robiony w początkach ma w sobie magie