Strona 1 z 2
Pytanko. jak poprawić model? eurocopter SA-365
: 2009-11-17, 22:27
autor: toudi
Witam chciałbym zaprezentować wam model eurocopter SA-365 model ma juz swoje latka i chciał bym go trochę poprawić ale za bardzo nie wiem jak.... Skleiłem juz parę modeli ale nadal nazywam siebie początkującym. Oto zdjęcia
Szczególnie zależy na usunięciu śladów kleju z szybek widać to bardzo dobrze na 2 zdjęciu, bardzo proszę o jakieś rady.
POZDRAWIAM
PS Później dodam jeszcze zdjęcie mustanga P-51
: 2009-11-17, 22:33
autor: r-t
Cześć, mam pewne wątpliwości, czy cokolwiek da się z tym modelem zrobić, a już na pewno z szybkami
Jak dla mnie, gra nie jest warta świeczki
Pozdrawiam.
: 2009-11-18, 08:53
autor: Radzio65
Ja nie mam wątpliwości, nie warto się z nim babrać. Nakład pracy będzie tak duży, a efekt tak niepewny, że nie warto.
Pozdr.
: 2009-11-18, 22:03
autor: toudi
Poczytałem trochę ba innych forach i chyba naprawdę nie da sie tego kleju ze szkiełek usunąć... odpuszczam model był nie drogi nie ma ci sie babrać Ale bardzo dziękuje za wasze posty :D
POZDRAWIAM
: 2009-11-18, 22:06
autor: r-t
toudi, Może sklej go jeszcze raz od nowa skoro nie był drogi :)
: 2009-11-18, 22:22
autor: toudi
moze kiedyś go jeszcze raz skleję na razie nie mam natchnienia na helikoptery :D a poza tym mam juz rozbabrane 2 modele mustanga p-51 i TS-11 iskrę jak je skończę to na pewno zrobię galerię
: 2009-11-18, 22:23
autor: r-t
A może tak relację przeprowadzić
Pozdrawiam.
: 2009-11-19, 13:01
autor: Constructor
Szybki da się odzyskać, gdzies na forum tym albo innym była relacja jak robić samemu szybki. Farbę tez da się zmyć. Części da sie porozcinac :)
: 2009-11-19, 14:02
autor: Radzio65
Constructor, mógłbyś mi uzasadnić w jakikolwiek logiczny sposób, sens takiego działania w przypadku tego modelu ? A może nie bardzo masz pojęcie o nakładzie pracy , który trzeba w to włożyć ? Chłopie, nie pisz postów, którymi wsadzasz innych "na kajak" . Po co ? Po to tylko, żeby cokolwiek napisać ?
Z tego co zaproponowałeś, względnie bezbolesne jest zmycie farby.

: 2009-11-19, 21:19
autor: markozx
Można go przerobić na wrak helikoptera

: 2009-11-20, 09:16
autor: Constructor
Radzio65, taki ma sens, że mozna pocwiczyć na tym modelu te wszystkie techniki odzysku. Mogłem ostatnio wydać kolejne 60 zł na nowy model Niny Kolumba, ale po co? Wskrzeszam ten połamany wrak i uczę się tego i owego. I mam pojęcie o nakładzie pracy, ale słysząc coś takiego zastanawiam się czy kleisz modele na czas czy na jakość?
: 2009-11-20, 09:19
autor: Paws
Constructor pisze: ale słysząc coś takiego zastanawiam się czy kleisz modele na czas czy na jakość?
W przypadku
Radzia jest to pytanie retoryczne i mówiąc łagodnie niezbyt stosowne..
Pozdrawiam!
: 2009-11-20, 09:57
autor: r-t
Ano,
Paws dobrze prawi,
Radzio tym bardziej, nie ma sensu cofać się tworzyć modelarskich zombie, zamiast rozwijać swoje umiejętności na coraz to lepszych i bardziej szczegółowych modelach
A i z doświadczenia wiem, że efekt modelowego zombie pozostawia wiele do życzenia a i czasem nawet zniechęca do dalszej zabawy modelarskiej.
W tym wypadku sam zainteresowany powinien sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto się męczyć, kombinować i cofać jeśli ten modelarski trup jest jaki jest
Proszę nie brać niczego osobiście, to jest jedynie moje chłodne spojrzenie na sprawę.
Pozdrawiam r-t.
: 2009-11-20, 10:55
autor: Radzio65
Constructor, widzisz , rozgryzłeś mnie. Oczywiście że na czas. Staram się skleić jeden model na godzinę. W tygodniu poświęcam średnio 0,5 godziny dziennie na klejenie, co od poniedziałku do piątku daje mi 2,5 godziny. Daje mi to dwa modele sklejone na gotowo, a trzeci w połowie. Sobota i niedziela to dużo czasu, więc kończę ten trzeci i robię na gotowo jeszcze cztery. Daje mi to siedem modeli tygodniowo. W niedzielę wieczorem maluję wszystkie hurtem. Żeby było szybciej, używam wałka do malowania ścian. Idzie jak burza !!! W takim tempie mam średnio 28 modeli miesięcznie na gotowo. Problem w tym, że wszystkie są w dużej skali , bo w 1:32 i 1 :24 , więc nie mam już ich gdzie stawiać. Ale teraz już wiem co zrobię !!! I to dzięki Tobie, bo mnie zainspirowałeś kolego. Teraz będę je upychał w pudełka po butach. Tak po 5 sztuk do pudełka. Upychał nogą, napewno wejdą. A wiesz jaka z tego korzyść ??? Chłopie, będę miał co odzyskiwać , odbudowywać i odresteurowywać

Ale to dopiero jak pójdę na emeryturę, może wtedy będę miał czas na takie bzdury ...
Pozdrawiam

: 2009-11-20, 22:00
autor: toudi
No cóż ja tu mogę powiedzieć, modelu przecież nie wyrzucę a poprawiać też go nie będę. Model będzie moim nowym poligonem doświadczalnym :P