Jest to mój pierwszy post na forum, dlatego na wstępie witam wszystkich serdecznie! Jak pewnie niejednemu z Was, mnie również zamarzyło się wrócić do sklejania modeli plastikowych po kilkunastu latach (czasy sklejanego chyba kilkanaście razy PZL-37 Łoś i RWD-5 z Plastyka, radzieckiej Aurory firmy, której nazwy nie wspomnę, a potem pierwszych modeli Italeri). Wtedy to był czysty fun i beztroska zabawa, teraz chciałbym się po prostu odstresować po pracy i skupić na czymś, co wymaga cierpliwości i precyzji.
Ponieważ przez tych kilkanaście lat wypadłem zupełnie z obiegu, proszę uprzejmie o pomoc w kilku kwestiach:
1) Który z modeli możecie mi polecić, jeśli chodzi o liczbę części (kilkaset, nie kilkadziesiąt)? Nie chcę zaczynać od najprostszych modeli, w których skleja się kadłub, przykleja skrzydła, kółka - i gotowe. Im więcej pracy, tym lepiej. Żeby nieco zawęzić poszukiwania, powiedzmy, że będzie to samolot (względnie helikopter) lub czołg/wóz pancerny z czasów od II wojny światowej do współczesności. Skala 1:35, 1:48 lub 1:72 (generalnie podobają mi się większe modele). A może na jakiejś stronie (np. sklep internetowy) jest podana liczba części w opisach wszystkich modeli?
2) Na które firmy generalnie postawić: Tamiya, Hasegawa, Dragon czy Italeri (Trumpeter jest trochę za drogi)?
3) Mam kilka konkretnych modeli, które chciałbym złożyć - z samolotów/helikopterów: B-24 Liberator, B-17 Flying Fortress, Heinkel HE-111, Messerschmitt BF-109, Mi-24, Bell AH-1 Cobra, z czołgów/wozów pancernych: Merkava, Tiger, Leopard, Abrams i wszelkiej maści Sd. Kfz (do tych mam słabość szczególną). Czy możecie mi podpowiedzieć, których firm te modele kupić, biorąc pod uwagę to, na czym zależy mi najbardziej, czyli liczbę części i pracochłonność?
4) Czy sentymentalny PZL-37 Łoś, ale w skali 1:48 (Mirage Hobby) jest godny uwagi? Te z Master Crafta i Plastyka zalatują mocno oldskulem

Budżet: jednorazowo (raz w miesiącu) mogę na to przeznaczyć ok. 100 zł (+/-).
Z góry dziękuję za wszelką pomoc i przepraszam, jeśli za bardzo się rozpisałem.
T.