Wasze śmieszne przygody z modelarstwem
: 2007-10-25, 19:49
Siemka w ty temacie pytam się was o wasze śmieszne historie związane z modelarstwem, więc zacznę pierwszy.
to tak kopiłem tydzień temu aerograf i pomalowałem nim samolot i przyszedł czas na położenie lakieru, ale tak się złożyło że miałem pomóc koledze w lekcjach i on do mnie przyszedł pokazałem mu o co chodzi w lekcjach i zacząłem robić samolocik powiedziałem mu że by mi podał lakier no i podał wlałem do zbiorniczka pomalowałem i wyszyłem z pokoju po chwili wracam i co widzę farba jest na biurku a model goły wkurzyłem się na kumpla i powiedziałem mu że czytać nie umie a ten mi na to że złapał pierwszy lepszy pojemnik jaki się natrafił.
Po tym wszystkim musiałem jeszcze raz malować samolocik ale sprawiło mi to radochę i przeprosiłem kumpla że na niego nakrzyczałem.
to tak kopiłem tydzień temu aerograf i pomalowałem nim samolot i przyszedł czas na położenie lakieru, ale tak się złożyło że miałem pomóc koledze w lekcjach i on do mnie przyszedł pokazałem mu o co chodzi w lekcjach i zacząłem robić samolocik powiedziałem mu że by mi podał lakier no i podał wlałem do zbiorniczka pomalowałem i wyszyłem z pokoju po chwili wracam i co widzę farba jest na biurku a model goły wkurzyłem się na kumpla i powiedziałem mu że czytać nie umie a ten mi na to że złapał pierwszy lepszy pojemnik jaki się natrafił.
Po tym wszystkim musiałem jeszcze raz malować samolocik ale sprawiło mi to radochę i przeprosiłem kumpla że na niego nakrzyczałem.