Wilga EPP- fotorelacja z budowy, abcrc.pl

Swobodnie latające, na uwięzi...

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
daniello
Posty: 186
Rejestracja: 2008-12-22, 18:25
Lokalizacja: Mysłowice

Wilga EPP- fotorelacja z budowy, abcrc.pl

#1 Post autor: daniello » 2011-08-01, 12:00

Samolot wielozadaniowy PZL-104 Wilga 35A mimo że jest stuprocentową polską konstrukcją „z krwi i kości”, nie jest zbyt popularnym wśród modelarzy, zwłaszcza jeśli chodzi o Polaków. Co prawda może nie jest to bardzo urodziwy samolot, jednak aerokluby dalej intensywnie eksploatują te 30-letnie maszyny. Ponadto poza granicami naszego pięknego kraju półmakiety Wilgi nierzadko służą do holowania makiet szybowców.

Obrazek

W niniejszej relacji postaram się przybliżyć przede wszystkim młodym, stawiającym pierwsze kroki modelarzom proces budowy modelu samolotu RC z zestawu i zachęcić do zakupu prostego, a zarazem świetnie latającego modelu Wilgi EPP firmy RCpianka będącego w ofercie sklepu www.abcrc.pl (link: http://abcrc.pl/p/3/1998/model-wilga-ep ... bowce.html)
PODSTAWOWE DANE TECHNICZNE MODELU:
• Rozpiętość - 1000 mm
• Długość modelu - 740 mm
• Waga do lotu - 400g - 550 g

Model otrzymałem dzięki uprzejmości Pana Mirka do testów. W solidnym kartonie prócz bezpiecznie zapakowanych elementów i instrukcji montażu znalazłem elektronikę, bez której model pewnie nie wzniósłby się w powietrze, czyli:
-elektryczny silnik bezszczotkowy Emax CF2822 (link: http://abcrc.pl/p/123/584/silnik-emax-c ... -nich.html)
-regulator obrotów prosty 20A (link: http://abcrc.pl/p/6/600/esc-h20a-regula ... y-esc.html)
-4 szt. Serw typu micro TowerPro SG-90 (link: http://abcrc.pl/p/81/788/serwo-towerpro ... -ceny.html)
-akumulator Li-Pol 11.1V 1200mAh 20C KingMax (link: http://abcrc.pl/p/81/2332/akumulator-11 ... -ceny.html)
oraz piastę Prop-Saver i śmigła 8x4.

Obrazek Obrazek

Elementy samolotu wykonane z pianki EPP nie budzą zastrzeżeń, wykonane są po prostu perfekcyjnie, profil skrzydła idealnie pasuje do kadłuba, jednak na szczególną uwagę zasługuje według mnie akumulator, który dzięki swym gabarytom idealnie nadaje się do modeli samolotów wykonanych z EPP, w tym także modeli ESA. Producent zadbał także o to, by w zestawie znalazły się piankowe koła oraz laminatowe elementy (mocowanie podwozia, orczyki, wręga silnikowa). Prócz tego do modelu dołączone są pręty wykonane z włókna węglowego, a także pręt stalowy, który należy wykorzystać przy konstruowaniu podwozia.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Do budowy modelu użyję trzech rodzajów klejów:
-żywicę epoksydową Epidan 53 (link: http://abcrc.pl/p/18/330/klej-ca-joker- ... arska.html)
-klej cyjanoakrylowy Joker (średni) (link: http://abcrc.pl/p/18/330/klej-ca-joker- ... arska.html)
-klej do pianek i styropianu UHU Por (link: http://abcrc.pl/p/18/380/klej-uhu-por-4 ... arska.html)

Obrazek

Na początek dokonam małej zmiany w konstrukcji modelu- skrzydła łączone będą do kadłuba metodą na tzw. „gumę”. Jest to bowiem w mojej opinii najlepsze z możliwych połączeń szczególnie jeśli chodzi o początkujących modelarzy, ponieważ w każdej chwili możemy łatwo zdemontować połączenie, zaś w razie kraksy guma po prostu pęknie dając tym samym większe szanse na nieuszkodzenie skrzydeł czy kadłuba. Jednak rozwiązanie to ma też swoją wadę- lotki muszą być obsługiwane przez dwa serwomechanizmy co wiąże się z dodatkowymi kosztami (serwo + rozgałęziacz), ale możemy w takim modelu na dalszym etapie nauki pilotażu lotki przekształcić w klapo-lotki.

Obrazek

Tak więc najpierw tą część kadłuba, do której przylegać będą skrzydła i w której znajdą się kołki mocujące skrzydło wzmocniłem sklejką gr. 0,6mm. Po przyklejeniu sklejki do kadłuba rozwierciłem wcześniej zaprojektowane otwory, po czym w otwory te wkleiłem kawałki okrągłych kołków.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nadszedł czas na połączenie dwóch części skrzydeł w jeden płat. Do tego celu użyłem Epidanu, po czym zarówno w skrzydła (w odległości 1/3 od krawędzi natarcia), jak i w kadłub, statecznik pionowy, poziomy i w część ruchomą statecznika poziomego obustronnie wkleiłem wzmocnienia z prętów węglowych we wcześniej przygotowane nacięcia („rowki”). Do tego przydatny był klej UHU Por.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Następnie zająłem się wręgą silnikową. Na początek wiertarką stołową wykonałem otwory pod śrubki mocujące silnik, po czym do wręgi z jednej strony Epidanem przykleiłem nakrętki dbając o to, by nie zalać klejem gwintu. Dalej przygotowałem kadłub na przyklejenie wyżej omawianej wręgi (wykonałem odpowiednie wcięcia pod śrubki i nakrętki mocujące silnik), po czym wręgę silnikową klejem żywicznym przykleiłem do kadłuba. Niektórzy w modelach wykonanych z pianki EPP pomiędzy wręgą silnikową a prętem wzmacniającym kadłub zostawiają 4-5 cm odstępu na tzw. "strefę zgniotu”, jednak ja uznałem to za zbyteczne, a wręcz nieodpowiednie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Odciąłem 2,5 cm od środka w obu lotkach (by lotki nie kolidowały z kadłubem), a następnie na górną, środkową części płata nakleiłem sklejkowe wzmocnienie (gr. 0,4mm), by guma mocująca skrzydło nie robiła wgnieceń w płacie. Wyszlifowałem krawędź spływu skrzydeł, po czym zająłem się mechanizacją lotek. W tym celu najpierw naniosłem na piankę EPP w odpowiednich miejscach punkty, w których to granicach znajdą się serwa jak i przedłużacze. Dalej ostrym nożem, skalpelem i pilnikami modelarskimi wykonałem potrzebne nacięcia i otwory, a następnie w te miejsca wkleiłem klejem cyjanoakrylowym serwomechanizmy z zamontowanymi przedłużaczami.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Teraz nadeszła pora na wyszlifowanie wszystkich (z małymi wyjątkami) krawędzi kadłuba, stateczników i części ruchomych usterzenia, by były bardziej aerodynamiczne i co za tym idzie stawiały mniejszy opór powietrza w czasie kołowania i lotu, a także by model wyglądał bardziej realistycznie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Nadszedł czas na wykonanie podwozia centralnego. Z dołączonego do zestawu drutu stalowego wykonałem odpowiedni szkielet podwozia, który odpowiednimi „złączkami” połączyłem z laminatową płytką tak, by model stojąc na kołach nie był przekrzywiony na żadną stronę. Gdy metodą prób i błędów uzyskałem idealnie proste podwozie, drut stalowy w miejscu stykania się z laminatową płytką delikatnie zalałem Epidanem, po czym zająłem się mocowaniem kół do podwozia. By koła nie przemieszczały się „na prawo i lewo”, postanowiłem wykorzystać malutkie nakrętki, które po przyklejeniu będą ograniczały ruch kół w kierunku poprzecznym do kierunku lotu. Dalej delikatnie rozwierciłem środkowe otwory kół, które znalazłem w zestawie, by obracając się nie stawiały nazbyt wielkiego oporu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zarówno w stateczniku pionowym, jak i poziomym oraz w częściach ruchomych usterzenia odciąłem odpowiednią ilość pianki EPP (1 cm paseczki), by w powstałe miejsca po pomalowaniu elementów wkleić niezwykle mocny przylepiec chirurgiczny.

Obrazek Obrazek Obrazek

Do obu końców skrzydeł dokleiłem dołączone do zestawu końcówki, by model bardziej przypominał Wilgę, zaś lotki skróciłem o jakieś 1,5-2mm by w trakcie pracy nie pocierały o wklejone zakończenia.

Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz mogłem już powoli zacząć nanosić na elementy modelu warstwy farby.Najpierw za pomocą aerografu i czarnej, błyszczącej farby pomalowałem część osłony silnika i dwie części imitacji wydechu.

Obrazek Obrazek Obrazek

Dalej przygotowałem pozostałe elementy do malowania, np. wypchnąłem piankę EPP z otworów pod serwa steru kierunku i steru wysokości w kadłubie.

Obrazek

Samego procesu malowania nie będę omawiał- myślę, że fotografie wszystko wyjaśnią. Dodam tylko, że należy poświęcić wiele uwagi podczas naklejania na piankę taśmy (np. papierowej malarskiej szer. 50mm, która-podobnie jak inne- nie chce za bardzo się trzymać EPP), by ta w trakcie malowania nie odlepiła się od materiału, ponieważ nasz wzór nie będzie dokładny. Ja niestety nie miałem na tyle szczęścia i prawy przód kadłuba jest nieco niedokładnie pomalowany. Pomalowałem także na biało wszystkie wzmocnienia z prętów węglowych, by te mniej rzucały się w oczy.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Następnie z drutu 1mm wykonałem tylne podwozie, zaś statecznik pionowy i poziomy połączyłem niezwykle mocnym przylepcem chirurgicznym z częściami ruchomymi usterzenia, po czym na omawiany przylepiec nakleiłem pomalowane już paseczki EPP. Tym samym niespostrzegawczy obserwator nie ma szans na dostrzeżenie, jak rozwiązałem problem zawiasów. W odpowiednim miejscu w lotkach oraz w usterzeniu wkleiłem pomalowane, laminatowe orczyki, wkleiłem także niewielką ilością kleju CA serwomechanizmy lotek w skrzydła.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Dalej na kadłub nakleiłem w odpowiednie miejsca w odpowiednich odstępach dołączone do zestawu 5-cio centymetrowe kawałki rurek z tworzywa jako prowadnice popychaczy.
Obrazek Obrazek

Do kadłuba zamontowałem usterzenie, zaś „zawiasy” lotek wzmocniłem przylepcem chirurgicznym.

Obrazek Obrazek

Pora na wykończenie modelu- najpierw zająłem się symbolami. Jako że model otrzymałem w ramach testów, dlatego jako reklama sklepu zarówno na skrzydłach, jak i na stateczniku pionowym widnieć będą czarne znaki: „SP-ABC”, a dodatkowo na prawej lotce umieściłem adres strony internetowej sklepu: www.abcrc.pl.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Do kadłuba przykleiłem Epidanem 53 kompletne już centralne podwozie, po czym tak jak w oryginale umieściłem na kadłubie napis: „PZL-104 WILGA 35A”.

Obrazek Obrazek
Do kadłuba wkleiłem klejem CA serwomechanizmy, a z prętów węglowych 1mm i snapów nylonowych stworzyłem popychacze, które umieściłem we wcześniej omawianych „prowadnicach”.

Obrazek Obrazek

Przykręciłem silnik dbając o odpowiedni wznios i wykłon silnika, po czym mogłem do kadłuba przykleić osłonę silnika i imitację wydechu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wyciąłem w kadłubie (oczywiście po wstępnym wyważeniu modelu) otwór na akumulator, a także przykleiłem zarówno do regulatora i odbiornika, jak i do kadłuba rzep, którym to będę mocował tenże regulator i odbiornik do kadłuba.

Obrazek Obrazek Obrazek

Pozostało tylko z drutu stalowego 1mm wykonać popychacze lotek (zamiast snapów zrobiłem połączenie na tzw. „Z”).

Obrazek

Gotowy model prezentuje się następująco:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Na zakończenie chciałbym podziękować Panu Mirkowi za udostępnienie modelu i elektroniki oraz polecić model wszystkim początkującym, jak i tym bardziej zaawansowanym modelarzom, ponieważ naprawdę warto, a i cena jest bardzo przystępna, rzeksłbym nawet że niska.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modele RC”