Spitfire Mk XIVc 1:72 Academy in-box
: 2007-04-29, 19:31
Wybrałem się w piątek do modelarskiego co by taśmę maskującą kupić bo się skończyła i..wróciłem m.in. z tym
:

Zestaw można określić w dwóch słowach: cud-miód
. Wpraski z tradycyjnego dla tego producenta szarego dobrej jakości tworzywa, kabina w wersji dzielonej i w całości. Doskonała jakość i baardzo duża ilość szczegółów (Tamka niech się w tym wypadku schowa
) tak wnętrza (spokonie można sklejać bez blaszek) jak i elementów zewnętrznych np. goleni podwozia. Opony posiadają "ugięcie"..



Wcześniej nabyłem już do niego blaszki i żywice airesa
Modelik miał poczekać na swoją kolej, ale skoro mam "na warsztacie" MkVc- to samo malowanie podobny cykl montażu dlaczego nie?
Pozdrawiam!


Zestaw można określić w dwóch słowach: cud-miód





Wcześniej nabyłem już do niego blaszki i żywice airesa

Modelik miał poczekać na swoją kolej, ale skoro mam "na warsztacie" MkVc- to samo malowanie podobny cykl montażu dlaczego nie?


Pozdrawiam!