Strona 1 z 1
F4F Wildcat - Mały Modelarz 10-11/2002 [prezentacja]
: 2007-03-22, 18:25
autor: Mazter
: 2007-03-22, 18:29
autor: MikeS
Niedługo go chyba zamówię... Możesz dopisać kto go opracował?
: 2007-03-22, 18:34
autor: Mazter
Roman Staszałek - projekt okładki... i mozę coś więcej
Jacek Słowik - chyba model...

: 2007-03-22, 20:46
autor: filthy
ja go kliłem, a o to co mi wyszło:
http://img291.imageshack.us/my.php?imag ... 970kq9.jpg
http://img175.imageshack.us/my.php?imag ... 737jq4.jpg
http://img72.imageshack.us/my.php?image=56128050kv3.jpg
http://img259.imageshack.us/my.php?imag ... 534xx1.jpg
http://img85.imageshack.us/my.php?image=15404462qf9.jpg
Sklejałem go dość dawno więc niepamiętam czy były jakieś trudności, zdjęcia są z dzisiaj więc te pare lat stania na półce i odkurzania jakoś sie na nim odcisnęło tym bardziej że model nie jest lakierowany

według mnie bardzo ciekawie prezentuje się podwozie
: 2007-03-23, 10:24
autor: Pt-47
Gratuluję . Model wykonany czysto , dokładnie. Duży plus za podwozie. Podoba mi się.
: 2007-03-23, 12:49
autor: tad
Cześć,
kolega Filthy fajnie skleił tego Wildcata - lepiej niż ja - gratuluję!
Mazter - niedawno było o robieniu takich "prezentacji" - wstawienie skanów i dwóch zdań to nie prezentacja, tylko lenistwo i dziadostwo. Jak robisz coś publicznie i dla innych, to zrób to sensownie.
W wycinance nie ma "przebłysków" - to są niedodruki. Jakość wydruku jest w tym opracowaniu fatalna, a do tego wyjątkowo zły jest papier - mechaci się od samego patrzenia na niego. Wreszcie kolorystyka samolotu jest wyssana z palca. Polecam zajęcie się tym samym modelem, ale z wycinanki Halińskiego - świetny papier, poprawna kolorystyka i niewiele droższy. Brakuje mu tylko tych czadowych zbiorników i bomb (chociaż to jest ten sam projekt) - coś za coś. Ogólnie model jest rewelacyjnie spasowany, chociaż dość trudny.
TAD
: 2007-03-23, 13:23
autor: Mazter
Tad - ja nie mam takiego oka do modeli 2d... aby coś powiedzieć więcej musiałbym go skleić...
Ja pokazałem zdjęcia i przedstawiłem uczucia z oglądania wycinanki a coś więcej mógłby na jego temat napisać filthy.
: 2007-03-23, 13:59
autor: filthy
Jak już napisałem sklejałem go dawno i niepamiętam zabardzo czy miałem jakieś trudności, z tego co sobie przypominam to chyba ciężko było przykleić skrzydła do kadłuba tak, aby niebyło szpary na ich styku, ponieważ nie ma w tym samolocie części łączącej(takiej np jak ta:

)
[niewiem jak to inaczej określić

]
no i prawidłowe ustawienie podwozia które składa się w większości z drutu też może przyprawić trudności. No i tak jak wspomniał tad dochodzi jeszcze mechacenie sie papieru(co widać na zbliżeniu goleni podwozia), może jeszcze ciężko zrobić aby wszystkie 5 liek anten wychodzących z jednego słupka było jednakowo naprężonych( ja zrobiłem te linki z cienkiego drucika , może dlatego miałem problemy z ich jednakowym naciągiem). Ale ogólnie to części są dobrze spasowane, może niektóre wręgi były za duże, ale niepamiętam.
: 2007-03-23, 14:13
autor: tad
Cześć,
tę małą przejściówkę skrzydła w kadłub dodano właśnie w wycinance Halińskiego - wcześniej myślałem, że ona jest niepoprawna, ale tak ma być. Ja dobrze pamiętam ten model - wszystko w nim pasowało rewelacyjnie - wręgi nie były za duże. Ma bardzo dobrze rozwiązaną kwestię montażu skrzydeł (nakłada się je na dźwigary wystajace z kadłuba), a i z podwoziem można sobie poradzić, choć jak mówi Filthy - ono jest naprawdę skomplikowane. W moim Wildcacie (na mojej stronie) anteny zrobiłem z normalnej nitki sklejonej Pattexem - nie było problemów z naciągnięciem ich.
Mazter - rzecz jasna podoba mi się, że chcesz coś zrobić dla innych, ale niech to ma sens. Zajrzyj na moją stronę do opisów wycinanek i zobacz, ile rzeczy można ocenić z zeszytu 2D - wcale nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni. Ja też kiedyś byłem młody i wiem, jakiego się ma lenia wtedy - o tym mówię.
TAD