Forum Modelarskie

I w zapowiedziach mamy kolejną 109, tym razem wersja G-5.

Malowanie JG 50, Wiesbaden-Erbenheim, sierpień 1943, pilot mjr Hermann Graf



http://www.kartonowakolekcja.republika.pl/

Haha - wprost nie mogłem się doczekać na setnego meserszmita z papieru i to w wyjątkowej, nigdzie niespotykanej wersji G! Tym razem Paweł Mistewicz kompletnie stracił wyczucie...
TAD

No właśnie ...

Z całą sympatią do Pawła, czuję się mocno zawiedziony ...
Cóż, ja nie kupię.


Pozdr.

Popieram kolegów,znowu powtórka z rozrywki

Lubię bardzo 109 tyle ze spodziewałem się ze może tak za rok, dwa lata zostanie wydany. Teraz bardziej bym sobie cenił inne modele które były dawno wydane w MM np:
Fokker E.III, Sopwith Pup, Avia BH33, F-16, Wilk, Fokker E.V, czy choćby Albatros D.III Offeg.

Są to modele które dawno temu wydane a dostępne juz tylko w antykwariatach i na Allegro

Może wyjaśnię o co mi chodziło, żeby nie było, że tylko pretensje bez konkretów. Po pierwsze, skoro model ma mieć 291 części, to to jest sugestia, że nie dorówna meserszmitom z AH pod względem rozbudowania - czyli nie wniesie nic nowego do tematu. Po drugie - skoro raz już p. Mistewicz wydał podobny model w MMie, to mam wrażenie, że sprzedaje to samo, lekko zmienione (kamuflaż, może lotki). Po trzecie, skoro niedawno ukazała się Avia tego samego autora (czyli odmiana meserszmita G), to raczej nie cierpimy na niedosyt... Po czwarte - meserszmitów w kartonie naprawdę nie brakuje - chyba, że byłaby to egzotyczna odmiana. I po piąte - jest tyle świetnych modeli p. Mistewicza w starych MMach proszących się o wznowienie, że branie się za meserszmita jest niepoważne. Raczej nie kupię. Mam nadzieję że inni wydawcy nie pójdą tą oklepaną drogą.
TAD

A tak niewiele brakowało żeby z komercyjnego tematu zrobić prawdziwą ( moim zdaniem ) perełkę. A przepis na to jest w miarę prosty "polski meserszmit", ale co tam marzenia to fajna rzecz...

A może zamiast wydawać kolejną wersję G..... Można było się pokusić o wydanie już tej NIESZCZĘSNEJ stodziewiątki ale może w innej "niszowej" wersji... Marzą mi się wczesne wersje tego latadła biorące udział w Kampanii Wrześniowej min. DORA, EMIL... Przecież jest masa monografii i kupa malowań....

Wystosuję taki swoisty apel....

Panie PAWLE.... Proszę też pamiętać o tym że w tym roku przypada 70 lat od rozpoczęcia tej światowej HEKATOMBY i w ten sposób uczcić ten fakt... Proszę o Wrześniowe LATADŁA

Wersja E i D to samoloty bardzo różne od G - duże zmiany w kaształcie kadłuba, skrzydeł, chłodnic i podwozia. Przeróbek tyle, że łatwiej byłoby chyba zaprojektować od nowa. A tak, nie ma fatygi - wystarczy przemalowac stary projekt...
TAD

Poza tym B C i D jest w GPMie. Szkoda że będzie kolejna 109tka, wielokroć fajniej byłoby gdyby Pan Mistewicz zasunał jakąś pancerkę w swoim stylu... Chociażby Teciak na "niemieckich blachach" A tak to...eeeech, szkoda :-/

Jak już jest mowa o 109-tkach to ja bym sobie pomarzył o wersji G14-AS w polskim malowaniu.

puchacz pisze:Jak już jest mowa o 109-tkach to ja bym sobie pomarzył o wersji G14-AS w polskim malowaniu.

O tym samym napisałem parę postów wyżej

Zakupiłem dziś ten tytułowy model, kabina jest praktycznie skopiowana z MM-a, jak będzie z resztą na razie nie wiem, okaże się przy budowie:roll:

Sprawy mają się dokładnie tak jak pisali przedmówcy

Całość wygląda pozytywnie, ale nic poza tym.


r-t.