Forum Modelarskie

Rozpoczynam moją pierwszą relację na forum tym właśnie samolotem. Wybrałem go ponieważ stanowi dla mnie pewne wyzwanie, a to z kolei będzie mnie motywować do pracy Trochę danych o samolocie:

Wymiary: długość - 8,92 m
rozpiętość - 10,84 m
wysokość - 3,08 m
Masa własna: - 1975 kg
Masa max: - 2925 kg
Napęd: - silnkik Nakajima H-115 o mocy 1150 KM
Prędkość max: - 515 km/h
Uzbrojenie: - 2x12,7 mm kar. masz. Ho-103, 2x250 kg bomb

Model przezentuje samolot Satoshiego Anabuki o nazwie "Kamikaze". Wymaga on dużej dokładności w klejeniu (szczególnie kabina), ale to normalne w modelach Hala Stan prac na dzień dzisiejszy:

Jeszcze nie skończone:

Cześć.
Mam uwagę co do zdjęć: staraj się robić je z dalsza, a potem wykadruj, wyostrz i troszkę rozjaśnij, bo na tych nie widać zbyt wiele.

No właśnie głownie to te zdjęcia. Daj większą przesłonę dla uzyskania większej głębi ostrości.

To będzie Twój drugi model? Trochę trudny sobie wybrałeś po tej jedenastce..., powodzenia!

Będzie to trzeci model, był jeszcze Albatros W.4 z WAK-u. Dziękuję bardzo!

Taki off topic nigdy się nie dziękuje na powodzenie, żeby nie zapeszyć :P

Do mnie i tak powodzenie/szczęście się nie lepi, więc nie jestem zagrożony

Aktualizacja niestety dopiero teraz, no wiecie, była Wielkanoc. Pojechałem z rodzicami do dziadków na całe święta i nie miałem jak kleić. Przez
wtorek i dzień dzisiejszy dokończyłem butle instalacji tlenowej i fotel pilota. Fotki:

Przez te kilka dni zrobiłem pare drobiazgów do kabiny, nie miałem zbytnio czasu. 24-25 kwietnia piszę test próbny i trzeba powtórzyć to i owo.
Lewa:

i prawa strona:


I na koniec mam wielką prośbę do Forumowiczów posiadających model który sklejam. Podczas pracy nad kabiną części 3d, 3e, 3f i 3g uległy, że tak powiem, "Zbombardowaniu przez SuperGlue". Stały się po prostu integralną częścią mojego biurka Bardzo proszę o wysłanie skanów tych części na adres [email protected] Z góry dziękuję

Mike jest nieźle, żałuje tyko, że z częściami nie mogę Ci pomóc. Mam za to dobrą rade na przyszłość. Nie wszyscy chyba wiedzą, że najlepiej jest SG wycisnąć na płytę CD, na jej "srebrną" stronę i z takiej kropelki brać klej cieniutkim drucikiem. Dozowanie z buteleczki to nieporozumienie.

Broń Boże dozować prosto z buteleczki! Otwierałem nową, a tu niestety połowa zawartości wylała się na biurko akurat w te miejsce, gdzie leżały części.Co do twojej metody, to robię tak samo, tyle że SuperGlue wylewam na kawałek plastiku/grubej folii.

Mały update:



Trochę poprawiłem zdjęcia, dałem więcej światła i wyostrzyłem.

Odnoszę wrażenie jakbyś retuszował te żeberka wewnętrzne kabiny już po przyklejeniu do burt. A lepszy efekt, bez paćkania wszystkiego po boku, uzyskał byś retuszując je przed przyklejeniem.

Kabina została oklejona burtami. Aż żal było zamykać :grin:



Przepraszam za jakość zdjęć, jestem na etapie eksperymentowania ze światłem i trybami w aparacie.