Strona 1 z 2
[R]Messerschmitt Me-262 Schwalbe [sklejmy.com - młodzież]
: 2007-03-11, 19:58
autor: stachooo
Niedawno dowiedziałem się o konkursie i postanowiłem wziąć w nim udział. Spośród kilku kandydatów pod nóż trafił Messerschmitt Me-262 Schwalbe (czytaj Jaskółka :-> ). Tego samolotu nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Model w skali 1:33 został wydany przez GPM.

Jako że jest trochę uproszczony postanowiłem go trochę pomęczyć – delikatna waloryzacja. Mam na myśli wzbogacenie przedziału z uzbrojeniem, kabiny i silników, przerobienie podwozia (koła są fatalnie opracowane) i zrobienie rozdzielonych powierzchni sterowych.
Na pierwszy ogień poszedł przedział z uzbrojeniem jaskółki – czterema działkami Borsig kalibru 30 mm. Wzbogaciłem ten przedział o te 4 skrzynki rozdzielcze (?), kable i żebra na ściance.
http://www.cybermodeler.net/aircraft/me ... 262-12.jpg

Te kulki z przodu to ołów – obciążenie nosa jest konieczne. Bez niego samolot mógłby opierać się na ogonie, a nie na przednim kole.
Kolejnym etapem budowy będzie oklejenie poszyciem tej części kadłuba. Przedział uzbrojenia będzie otwarty z lewej strony. W poszyciu wycięłem również otwory, przez które wypadały łuski. Zastanawiam się nad zrobieniem żeberek od wewnątrz na tych klapach.
Mam jedno pytanko. Na tym zdjęciu widać na nosie przeszklenie, za którym jak się dowiedziałem, była montowana kamera. Czy wszystkie Me-262 miały ją na wyposażeniu czy też była to opcja?
http://www.cybermodeler.net/aircraft/me ... 262_36.jpg
Czekam na Wasze komentarze, pozdrawiam!
CDN
Ps. Relacja nie będzie przebiegała w zawrotnym tempie. Spowodowane jest to brakiem aparatu oraz szkołą.
: 2007-03-11, 20:17
autor: Kamil Zoszak
Według mnie to przeszklenie na nosie było w każdym samolocie... A model zapowiada się naprawdę apetycznie

: 2007-03-14, 16:34
autor: stachooo
Witam. Przedstawiam Wam prawie ukończoną część przednią. Brakuje poszycia na nosie co jest spowodowane tym, że jeszcze nie wiem czy umieszczę w nim "kamerę". Brakuje również podpórki tej otwartej klapy.
Szkoda trochę, że aparat tak dokładnie wyłapuje niedociągnięcia, bo w rzeczywistości wygląda to lepiej, ale i tak nie jest chyba źle?

Pozdrawiam!
PS. Widzę, że relacja cieszy się naprawde wielkim zainteresowaniem...
: 2007-03-14, 19:33
autor: Kamil Zoszak
Właśnie dlatego że aparat wyłapuje niedociągnięcia i niedopracowania można zrobić naprawdę wypaśny model. Zdjęcie pokaże Ci to czego nie dostrzegą oczy....
: 2007-03-14, 22:42
autor: Piterski
stachooo pisze:PS. Widzę, że relacja cieszy się naprawde wielkim zainteresowaniem...
Jak na frekwencję i liczbę aktywnych forumowiczów to 150 odsłon w 3 dni to nie mało.
Co do modelu to dlaczego krawędzie segmentów wyszły takie ciut wymęczone?
: 2007-03-14, 23:39
autor: stachooo
Wręgi na których oklejałem poszycie razem ze sklejkami były za grube i poszycie nie stykało od początku do końca. Wiele razy przymierzałem i formowałem segmenty, dlatego są takie wymęczone.
Pozdrawiam
: 2007-03-15, 20:20
autor: stachooo
No dobra. Trochę pokleiłem. Oto efekty

Tak niezabardzo mi się podoba. Jakoś mi nie idzie ten model...Sami oceńcie

Teraz zabiorę się za kabinę. Mam zamiar ją trochę wzbogacić, celownik, dźwignie, przy fotelu trochę podłubie.... uchwyt na kubek, komputer pokładowy, wycieraczki może kierownica
Pozdrawiam
: 2007-03-15, 22:00
autor: Piterski
Myślę, że będziesz mógł na tym modelu się sporo nuczyć, mimo że efekt może nie dokońca będzie adekwatny do włożonej pracy.
Np. na dziobie będziesz mógł poeksperymentować z metodami wypełniania szczelin i retuszu i efek może być tylko lepszy.
: 2007-03-15, 23:26
autor: stachooo
Człowiek się uczy na własnych błędach, przygnębia mnie jednak fakt, że w kilku poprzednich modelach łączenia segmentów wychodziły mi lepiej niż w tym i tutaj tak jakbym się cofnął...

No nic, napewno skończę ten model, bo podoba mi się 262. No i będę pracował nad wyeliminowaniem błędów.
Pozdrawiam
: 2007-03-15, 23:33
autor: Kamil Zoszak
Powoli ale do przodu.... Nam się nie spieszy z oglądaniem relacji... Pośpiech to zły doradca.
Przyłóż się do eliminacji błędów i będzie spoko

: 2007-03-16, 09:18
autor: Piterski
stachooo pisze:[...] przygnębia mnie jednak fakt, że w kilku poprzednich modelach łączenia segmentów wychodziły mi lepiej niż w tym i tutaj tak jakbym się cofnął...

[...]
Znam to uczucie, ale w tedy możliwe są dwa podejścia do modelu. Cisnąć go do kosza lub wypróbować na nim techniki, których się nie zna i strach było by je użyć na dobrze wykonanym modelu. tak wiec nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Cofnąć się nie cofnąłeś. Model jest trudny i stawia przed tobą wyższe wymagania. Dobrą strona tego jest to że nauczysz się czegoś nowego i podniesiesz swoje umiejętności, tak więc powoli ale do przodu :)
: 2007-03-16, 13:58
autor: stachooo
Napewno nie cisnę go do kosza, bo tak jak napisałem za bardzo lubię ten samolot. Postanowiłem zrobić coś czego jeszcze nigdy nie robiłem z modelem - chcę go pomalować w całości. Dużo nad tym myślałem. Wybrałem już nawet wersję malowania. Będzie to "czerwona trzynastka" ->
http://www.nnavirex.com/shotpierre/Me_2 ... nz_Bar.jpg
Messerschmitt Me 262 A-1a
"Rote 13"
W.Nr. 110559
Oberstleutnant Heinz Bär, Kommandeur III./EJG 2
Lager-Lechfeld, 1945.
Zobaczymy co z tego wyjdzie

Wkrótce pokażę efekty.
Pozdrawiam
: 2007-03-16, 14:02
autor: Piterski
stachooo pisze:[...] Postanowiłem zrobić coś czego jeszcze nigdy nie robiłem z modelem - chcę go pomalować w całości. Dużo nad tym myślałem. Wybrałem już nawet wersję malowania. Będzie to "czerwona trzynastka" [...]
Sądzę że bez aerografu w tym wypadku się nie obejdzie. Co do tych szpar/ szczelin to gdybyś je wypełnił i wyretuszował to po nałożeniu lakieru mogą być znacznie mniej widoczne.
: 2007-03-16, 22:55
autor: el_paw
Bardzo , ale to bardzo mi się ten model jak i samolot podobają (mam sklejonego Me 262 z Modelika). Szpary w tej metodzie (na dwie wręgi) zdarzają się bardzo często.
Pozdrawiam
el_paw
: 2007-03-16, 23:16
autor: Mazter
Można prowadzić tylko jako konkursową aby liczyła się do konkursu musi być tu ale nie ma zakazu relacjonowania na innych forach