Forum Modelarskie

Witam w kolejnej relacji
Tym razem na matę trafił model polskiego samolotu bombowego Łoś.

Model został wydany w 2001 roku.
Autor opracowania: Grzegorz Świerczyński
Skala 1:33

Rysunki montażowe zawierają 3 strony


Model został wydany na 5 stronach A3 karton + 1 strona offsetu ze szkieletem


Pierwsze koty za płoty


Zrezygnowałem z wykonania komory bombowej, bo mam zamiar kiedyś w pzryszłości skleić Łosia B z Kartonowej Kolekcji, z tam jest ona zdecydowanie lepiej odwzorowana.



Pozdrawiam

No no...walisz z grubej rury . Wybierasz bardzo atrakcyjne modele do wykonu- chwała za to.

Smakowity kąsek. Zawsze podobal mi sie ten samolocik.

Gruby temat. I widzę, że patriotycznie ciągle.
Czyżby to powodowane nadchodzącą rocznicą niepodległości?

Przyzwyczaiłeś nas do "małych" modeli a tu nagle wylatujesz z bombowcem;-) oczywiście kibicuje i uważnie podglądam poczynania. Powodzenia.
P.S.Przed wakacjami i w wakacje miałem plan, żeby go zrobić z plastiku, ale coś nie wyszło - wolałem się zająć "moimi" gigantami.
PZDR

Zatem powodzenia życzę, zacny temat wybrałeś

Trochę mnie tutaj nie było, ale walki trwały.
17-letni karton się załamuje i miałem problemy z dopasowaniem dziobu. Trochę dociąłem, trochę dosztukowałem i jakoś to "akwarium" poskładałem.




Oceńcie sami jak wyszło.


Dziobowy km przeszczepiłem z Łosia Kartonowej kolekcji.


Pozdrawiam

A czemu tylko km a nie cały Łoś jest z KK? Tak tylko pytam czemu wybrałeś to opracowanie, wszak modele pana Mistewicza to pewnik sklejalności?

Troszkę wręgę na łączeniu pod kabiną na tym etapie klejenia daje w oczy ale za to szklarnia miodzio

No, szklarnia jest świetna.
Pzdr.

Witam
Relacja wisiała już na włosku. Łączenia niestety pomimo moich starań widać i nic już na to nie poradzę.

Oto stan obecny modelu:


Czemu to nie KK? Po prostu nie mają Łosia w tej wersji


Pozdrawiam

Rozumiem.

Dawaj dalej, dobrze jest.

Dajesz dalej, nie przestajesz, dobrze jest:-)

Daje, daje nie przestaje ale łatwo nie jest.
Ogon musiałem wzmocnić po swojemu.


Natomiast szkielet skrzydeł po prostu mnie przeraża - zarówno spasowanie jak i ilość elementów.


Pozdrawiam

Faktycznie jak na takie płachty to mizeria .
Spróbuj podkleić płaty cienkim papierem.