Forum Modelarskie

Poza modelarstwem mam też inne zainteresowania i zajęcia. Praca, dom itd. W między czasie sklejam inne modele m.in. wymagający Dar Młodzieży i kilka mniejszych. Część z nich jest już skończona czy. są galerie.

Podziwiam cierpliwosc :) Mi jej ciagle brak...
I chociaz chce miec "swojego Giganta" to przeraza mnie detalizacja i wprawie w paniczny strach drobnica. A Tobie tu idzie swietnie. Nawet, jak juz gdzies wspominales, jak jeden karabin robi sie tydzien.... to zawsze to jeden do przodu :D

TLB pisze: ↑

2018-11-11, 23:01

Poza modelarstwem mam też inne zainteresowania i zajęcia. Praca, dom itd. W między czasie sklejam inne modele m.in. wymagający Dar Młodzieży i kilka mniejszych. Część z nich jest już skończona czy. są galerie.

tak też sobie pomyślałem.
MODELARSTWO ma być przyjemnością i odskocznią od codziennej harówki i kieratu.
Dlatego relacje normalnie trwają tak długo , a nie jak u Kartonowych 2-3 miechy przy zaangażowaniu całego kółka modelarskiego.

Wiesz Marcin, cierpliwość mam, ale dla mnie najgorsza jest monotonia. Jeżeli sklejam jeden karabin, który składa się z ok 15 części a tych karabinów jest 10 to się odechciewa. Przy Darze Młodzieży to samo, mam do zrobienia jeszcze 15 rei, a każda z nich taka sama. Gdybym miał te reje zrobione (kiedyś kupiłem na GPM, więc wyprofilowane patyczki mam) to Dar Młodzieży już dawno by się doczekał galerii. Ale trzeba zamontować kilkanaście rzeczy na jednej rei... bo żagle na maszynie to szybko idą, także z tym nie było by problemu.

Racjoza z ta monotonia. To mnie tez przygniata... dlatego chicalbym od Mikolaja dostac i wiedze praktyczna i teoretyczna jak robic odlewy :D ilez to by czasu zaoszczedzilo

Ale ogolnie modelartswo jest gites

No, modelarstwo rules:-D

Witam odwiedzających,
skromna aktualizacja czyli karabiny, których nie mogłem zrobić, w końcu zrobiłem. Wystarczył dyżur nocny w pracy;-)

PZDR

no i wyszly swietnie!

Ilość detali robi wrażenie a tu jeszcze tyle mniejszych białych pól zostało. Będzie wypas.

Witam odwiedzających,
z racji tego, że skończyłem już całe uzbrojenie do okrętu, wrzucam dwa zdjęcia jak wyglądają karabiny różnej maści jest ich dwadzieścia dwa. Na dniach, albo wcześniej wrzucę zdjęcia karabinów już zamontowanych na pancerniku. Póki co robię "smaczka" Ale tak to jest jak model w domu a karabiny ze mną na nocnym dyżurze w pracy
Oczywiście karabiny są w 97% skończone.

PZDR

Gratuluje wytrwalosci i samozaparcia! Mi cieżko jest skonczyc drugi komin

.....a nawet pytal nie bede gdzie tak dyzurujesz ze pozwalaja Ci na takie, ze tak to ujmę, kartonowe harce :D

Nadziergałeś się tych maleństw trzeb przyznać.

Też chciałbym taką robotę, kleję modele i jeszcze mi za to płacą.

Myślałem, że w tym tygodniu się już nie wyrobię, ale się udało,efekty poniżej


a tak wyręczył mnie pajączek z olinowaniem


P.S. Jestem wychowawcą w internacie, a co za tym idzie mam możliwość dyżurowania w nocy, wychowawcy nocni nie mają prawa w nocy spać, wobec czego niektórzy czytają książki, oglądają filmy, szyją na drutach, zajmują się Decoupage'em a ja biorę modele do sklejania. Połowa części do moich modeli właśnie powstała na nocnych dyżurach m.in. maszty do Daru Młodzieży z wantami, olinowanie stałe do Santa Marii, fotele do F-15, masa części do Romy i wiele, wiele innych, których nie wymienię, bo za długo by zeszło
PZDR

Witam odwiedzających,
skromna aktualizacja,ale pokazująca, że coś jednak idzie do przodu.



PZDR

Klasa! Ja to mam taka amplitude drgan na dloniach, ze nie wiem jak sobie dam rade z takimi mikrusinskimi detalami