Forum Modelarskie

Witam.
Postanowiłem zmierzyć się z jakimś pływadłem. Wybrałem coś pośredniego pomiędzy niszczycielami a pancernikami.
Okładeczka:

Próbka zawartości:

Oto co udało mi się zdziałać:


Podstawka to wersja wstępna będzie oszlifowana i pomalowana.

Jak dotąd spasowanie generalnie jest dobre jedynie musiałem przyciąć o jakieś 3mm rufową wodnicę.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Pozdrawiam.

Będzie się działo, jestem pod wrażeniem - taki olbrzym !!! Trzymam kciuki.

No ciekawostka, wcześniej samoloty, teraz pływadło. Trzymam kciuki bo okręcik fajniutki!

Tak, racja, okręt fajny to i ja zasiadam i kibicuję

Witam.
Okręcik fajniutki owszem, ale zaczynają się schody.

Tak pasowały burty na dziobie, na rufie też ale w znacznie mniejszym stopniu. Nie było innego wyjścia jak jedynie obciąć nożykiem przy pokładzie.
Poszycie dna pasowało świetnie z wyjątkiem ostatniego segmentu na rufie gdzie musiałem zmniejszyć kąt noska.


Ale to nie wszystko, jaja zaczęły się kiedy zacząłem robić wały śrub. Okazuje się że autor skos dna na rufie zrobił o jeden segment za krótki co doskonale pokazuje rysunek i ostatnie zdjęcie dna. Wały są krótsze i kończą się chyba nie tam gdzie powinny, tu po prostu kierowałem się własnym wyczuciem. To samo płetwa, miejsce gdzie teoretycznie powinna być zamaskowałem wyretuszowanym paskiem.



Przy dnie zostały do zrobienia śruby i stępki, a następnie przenoszę się na pokłady.

Pozdrawiam.

Pomimo "schodów" kadłub wygląda dobrze.

Nawet bardzo dobrze,czeka,my na dalsze zdięcia i postępy z prac,mam nadzieję ze wstawisz je na forum. Dla mnie osobiście sklejanie statków to duże wiesze wyzwanie niż samoloty.