ze specjalną dedykacją dla el_paw
Tematem moich zmagań będzie wspomniany w temacie M3A1 Stuart,
długo myślałem co by tu żeby strzelało i na gąskach i żeby się el_paw ucieszył.
Model zaplanowałem s standardzie bo szkoda go malować jednak co z tego wyjdzie zobaczymy.
Tradycyjnie więc zaczynamy od okładeczki:

pożyczona z GPM-u bo ładny rozmiar mają

i po kolei:
Arkusze spsikane lakierem w spraju (puszka w lewym górnym rogu)co by się nadto nie brudziły przy klejeniu

Potem nożyk i jazda, w sumie to nawet 2 nożyki bo się stępiły

Efektem są tzw wręgi raptem 1,5 arkusza A4

Teraz jakby z kryminału wyłania się szkielet:


I jak to w dobrej telenoweli koniec na dziś.
HEJ
