Forum Modelarskie

Tak jak zapowiedziałem prezentuję jeden z pierwszych moich modeli, który ma już dobrych 5 lat. Nie trudno się domyślić co to jest. Mimo niestarannego wykonania, moich trudnych początków, kocham ten model za trud jaki włożyłem w jego wykonanie. Model jest całkiem spory, ma ok. 0,5 m długości i jakieś 30 cm szerokości. Zawsze bardzo chętnie o nim myślę i jeżeli będzie taka okazja chciałbym go skleić jeszcze raz aby zrobić to dokładniej. Architektura to moja największa pasja modelarska chociaż nie znoszę zamknięcia w ciasnych schematach, dlatego też dotykam różnej tematyki, także znienawidzonych przeze mnie samolotów (aż mi wstyd o tym pisać ).



Na razie to by było na tyle. Inne modele opublikuję już niedługo w kolejnych postach. Pozdrawiam i proszę o ocenę i cierpliwe oczekiwanie na moje pozostałe Dzieła.

A ile zapłaciłeś za model? I czy były jakieś poważniejsze błędy w opracowaniu, jeśli je pamiętasz bo to przecież trochę czasu już zleciało.

Model kosztował jakieś 40 złotych więc nie mało. Jeżeli chodzi o błędy w opracowaniu to raczej nic nie było, co najwyżej ja mogłem zawalić pewne sprawy jak chociażby tzw. zamek wysoki (to ten kwadratowy z wieżą jakby latarnia morska), który został krzywo przymocowany i musiałem zamalowywać białe miejsca gdzie należało przykleić zamek. Nie było to jednak zbyt duże odchylenie od krawędzi, dlatego też zamek zmieścił się normalnie w murach. Kombinowałem i kombinowałem i jakoś sobie poradziłem.
Chociaż jednak jak się zastanowić to jednak miało to drobny wpływ na dalszą budowę. Dojście od tego zamku do wieży (tej dalej) nie łączyło się normalnie z tą wieżą, z tąd też musiałem znowu kombinować. Nie pamiętam już jak to zrobiłem, ale jak widać wszystko jest w miarę przyzwoicie zrobione, a może jestem zaslepiony przez zachwyt nad swoim osiągnięciem i wielkim sentymentem do tej budowli w rzeczywistości.

Powiem tyle - kleiłem kiedyś ten model - piekielnie trudny instruktaż dla mnie był (niestety nie dokończyłem ze względu na brak podstawy, która uległa destrukcji :/, ale fragmenty, gdzieś tam po pokoju jeszcze stoją ;) ).

Powiem szczerze - model strasznie mi się podoba. Niestety niedociągnięcia widzę nawet ja plastikowiec, ale jak na jeden z pierwszych modeli to co tu dużo gadac - gratulacje!! Mi tak dobrze nie wychodził :) Jak będę kiedyś miał czas, może rzucę się na Wawel (mam niesamowitą ochotę).

Na zakończenie powiem tyle: gdy ja Malbork kupowałem, kosztował... 17 złotych... mam nawet jeszcze z tyłu cenę na okładce.

Wawel to też moje marzenie ale nie jest on tak okazały (chociaż jest wielki) jak Malbork, bo nie ma tak gęstej zabudowy. Wawel to dużo wolnej przestrzeni, ale warto podjąć takie wyzwanie.

mimro pisze: gdy ja Malbork kupowałem, kosztował... 17 złotych...

Ja w swoim życiu skleiłem trzy zamki a kupiłem je za trzy różne ceny, jedna m.in. 27zł.

Co do Wawelu, słyszałem że jest to ciężki model co do sklejania, u mnie w mieście można go kupić za 22zł, Mieszkam w Malborku

Pozdrawiam Bartosz

Może i macie rację, że był on trudnym modelem, ale nie mogę uwieżyć w cenę o jakiej piszecie tym bardziej, że nawet cena Wawelu jak widziałem jest podobna. Póki co może niedługo wezmę się za bazylikę Mariacką w Gdańsku ale po drodze będą raczej inne rzeczy.

Model ładny i robi wrażenie. Warto dodać że ta warownia ordo fratrum domus hospitalis Sanctae Mariae Theutonicorum in Jerusalem jest też największą budowlą gotycką świata..

Model ładny i robi wrażenie, szkoda że jest trochę odmienny od oryginału.

Co masz na myśli z tą odmiennością od oryginału?

Była o tym mowa w relacji podobnego na czarnym forum. Np.: wież w oryginale przylega do dachu kościoła a w wycinance nie o ile mi wiadomo. Zresztą Bartosz jest w temacie ma blisko na zamek.

Wybacz ale nie rozumiem twojej wypowiedzi, może napisz coś jaśniej, bo albo nie jestem w temacie albo nie wiem co.

Prosta sprawa, model nie jest do końca wiernym odwzorowaniem Zamku w Malborku.
Różnice faktycznie mógłby wykazać Bartosz.

Dokładnie tak Piterski. Bartosz ma zamek na co dzień więc na pewno dobrze go zna.

Arqs, zobacz sobie tą fotkę (mojego autorstwa ) i zobacz jak jest ustawiona wieża w modelu.

My nie mówimy o tym że twój model jest żle zrobiony, ale wycinanka jest żle opracowana. Mój tez jest żle zrobiony

Drasha pisze:Bartosz ma zamek na co dzień więc na pewno dobrze go zna.

I to jak dobrze, w samym zamku było ze 20, 30 razy, nie potrzebuje przewodnika, bo cały zamek znam w małym paluszku. A na murach zamkowych to się biegało i chodziło nie jednokrotnie, więc każdy szczegół się zna. Ciekawe szczegóły to cegła z wykutą cyfrą 1930r i kula armatnia w murze.

Pozdrawiam