Strona 1 z 2
[Relacja] PZL P-50 Jastrząb-WAK
: 2007-01-28, 15:52
autor: Borys
Witam wszystkich serdecznie w moim pierwszym poście i pierwszej relacji. Uwaga jestem początkującym modelarzem jak na razie skleiłem 2 modele oba w skali 1:50 więc nie spodziewajcie się za wiele ja dopiero
uczę kleić modele. Ale do rzeczy na warsztat wybrałem sobie polski myśliwiec PZL P-50 Jastrząb został on wydany przez wydawnictwo WAK a zaprojektował go Pan Marek Pacyński .Model nie należy do trudnych nie ma przesunięć kolorów ,papier jest dobrej jakość.
Jak na razie udało mi się skleić kabinę pilota wszystko pasuje bardzo dobrze.
Wzoruj się na modelu El-Paw-a którego zdjęcia znalazłem w sieci, mam nadzieje że uda mi się osiągnąć taki poziom
A teraz fotki, przepraszam za te gluty na macie


Pozdrawiam
: 2007-01-28, 15:57
autor: Kroolo
Witam! Dobry start! Będę z uwagą śledził relację - też mam zamiar go popełnić

: 2007-01-28, 15:58
autor: Czesio
Witam.
Świetny debiut na forum! Wszystko tak jak się należy, czyli: fotki, model, pisownia oby tak dalej.
Z tego co widzę na fotkach to kleisz czysto i się starasz. Trzymam kciuki za dalsze postępy w pracach.
Pozdrawiam.
: 2007-01-28, 16:04
autor: el_paw
Świetny początek - pierwszy post i od razu relacja. Sklejałem ten model w ubiegłym roku - musisz bardzo dokładnie wpasować kabinę - żeby pasowały do siebie segment z kabiną i ten przed nim. Inaczej mogą być problemy u mnie z tym były.
Kibicuję i pozdrawiam
: 2007-01-28, 18:26
autor: Borys
Witam kolejny raz w dniu dzisiejszym.
Dziękuje wszystkim za miłe słowa, tym razem nie jest już tak jak bym chciał BCG się zbuntował i nie za bardzo chciał współpracować troszeczkę zdeformował mi poszycie

ale cóż ten się nie myli co nic nie robi

następnym razem będzie może lepiej .........hm .Słowa El-Pawa na temat kabiny się potwierdziły nie wyszło to idealnie ale tak już musi zostać .
A teraz fotki proszę o łagodny wymiar kary .


P.S. Na koniec i wszystkie białe krawędzie zostaną wyretuszowane.
Pozdrawiam
: 2007-01-28, 18:34
autor: el_paw
Nie jest źle jedyna moja uwaga jest taka, że widać wgniecenie za kabiną w pobliżu tego czerwonego krzyżyka w białym kółku.
Pracuj dalej - będę tu często zaglądał

: 2007-01-28, 22:32
autor: Kroolo
Zgadzam się z el_paw'em. Co spowodowało to wgniecenie?
: 2007-01-29, 10:52
autor: Piterski
Panie kolego modelik jest klejony super.
A co do wgniecenia to jest to jak mniemam deformacja spowodowana klejem. Za dużo go poszło i poszycie rozmiękło.
Jeśli mogę coś w tej sprawie zasugerować to powierzchnie klejone powinny być posmarowane cieniutką warstewką kleju i potem muszą dobrze wyschnąć.
Dopiero tak przygotowane elementy mierzymy raz jeszcze i dajemy minimalna ilość kleju na jedną z nich i składamy. Ale i tak jak na trzeci model to jestem pod wrażeniem.
Dobra robota

: 2007-01-29, 16:18
autor: Borys
Witam
Jeśli chodzi o deformacje poszycia to niestety dałem za dużo kleju BCG (dziękuje Panie Piterski za objaśnienie działania tego specyfiku )

. Ten model traktuje troszkę testowo musze wybrać klej który mi będzie najbardziej odpowiadał , technikę klejenia itp. Mam nadzieje że następne modele będą lepiej wyglądały . A teraz fotki tym razem silnik wszystko pasowało tip top

pomału poznaje tą papierową materie, brakuje jeszcze popychaczy tak to się chyba nazywa ?? Jutro postaram się pokazać kolejne fotki z hangaru .

Pozdrawaim

: 2007-01-29, 16:59
autor: el_paw
Widzę, że zabrałeś się za silniczek. Musidz uważąć z jego montażem, gdyż z przodu znajduje się taka "ażurowa" wręga. trzeba wszystko tak spasować, żeby cylindry były widozcne w tych większych otworach - ja niestety dałem na tym ciała.
Poza tym nieźle Ci idzie.
Pozdrawiam
: 2007-01-29, 17:09
autor: Drasha
To ja mam tylko takie pytanie: Czym nakładasz klej?? Silniczek spoko oby tak dalej.
Pozdrawiam Drasha.
: 2007-01-29, 17:21
autor: Borys
Drasha pisze:To ja mam tylko takie pytanie: Czym nakładasz klej?? Silniczek spoko oby tak dalej.
Pozdrawiam Drasha.
Klej nakładam wykałaczką zaostrzoną w wiosełko i długą igłą.
: 2007-01-29, 22:47
autor: Borys
Niestety stała się katastrofa straciłem całkowicie statecznik pionowy jeszcze muszę się dużo nauczyć ,oj bardzo dużo i teraz mam dylemat , czy kontynuować relacje ale bez stateczników czy spalić model na stosie ??? Mogę jeszcze dodać ze nie da się już tego nieszczęśliwego statecznik uratować.
Pomocy co robić ??

: 2007-01-29, 22:59
autor: Kroolo
Może dorobisz statecznik z kopii? Szkoda palić takiego modelu!
: 2007-01-30, 08:55
autor: Piterski
Borys Kroolo dobrze radzi. Idzie Ci to naprawdę dobrze i szkoda by było by model skończył w koszu na śmieci.