Forum Modelarskie

Witajcie!

Niniejszym otwieram relację z budowy modelu polskiego samojezdnego żurawia - Bumar Łabędy DUT 0502. Model pochodzi z wydawnictwa Modelik. Skala: 1:25, opracowany przez pana Jana Kołodzieja.
Model leżał na półce dobre pół roku. Bałem się za niego brać z powodu mojego małego doświadczenia, jest to mój 3 model. Jednak po prześledzeniu relacji Scorpionsa z budowy tegoż samego modelu postanowiłem się w końcu za niego wziąć.
No to do roboty.
Okładka:


Szkielet ramy:



Rama z poszyciem:


Od razu zaznaczam, że jeszcze nie retuszowałem poszycia. Niestety skończyła mi się farba, jutro przy okazji kupię i wyretuszuję.

Jest to moja pierwsza relacja, więc na pewno zrobiłem jakieś błędy. Będę wdzięczny za jakieś rady odnośnie prowadzenia relacji. Czekam na wszelakie opinie, nawet te krytyczne.

Na początek byłoby raczej tyle, ciąg dalszy jutro.
Do zobaczyska.

No to ja zacznę !

Po pierwsze oficjalnie witam na forum Cieszę się , że moja relacja może się komuś przydać , w razie czego służę pomocą.

czolgruski pisze:Jest to moja pierwsza relacja, więc na pewno zrobiłem jakieś błędy.

Ja takowych nie widzę , przynajmniej zacząłeś mając coś do pokazania , a to już jest plus. Co do modelu , to mogę Ci na razie poradzić tyle , że :

- Wyretuszować to będzie teraz ciężko , z reguły elementy retuszuje się przed przyklejeniem , a zreszta ja radzę pomdoklejać pozostałe czarne elementy i pomalować całą ramę.
- Te przednie prostokąty ( te co tak luźno zwisają ) należy zagiąć i przykleić do szkieletu , później do tego przykleja się pochwę podpór.
- Te tylne prostokąty ( te szerokie ) spokojnie możesz odciąć , bo do niczego się one nie przydadzą , błąd autora , zresztą kiedyś gdzieś tam się przyznawał , że się machnął w długości poszycia szkieletu.
Tyle ode mnie , z chęcią popatrzę co stworzysz

scorpions pisze: z chęcią popatrzę co stworzysz

Nie zaprzeczę, że ja też. Trzymam kciuki.

Witajcie!

Na początek dzięki za miłe słowa i wsparcie
W sumie dzisiaj niewiele powstało, ale chcę się podzielić swoimi osiągnięciami.

Na początek poszły podpory:


Zacząłem sklejać przednią pochwę, ale jeszcze jej nie skończyłem. Na razie tyle:


No i oczywiście fotka wszystkiego na raz:



Scorpion, zrobię, jak mówisz i pomaluję całą ramę, jak poprzyklejam resztę części. A jak patrzę na rysunki, to wychodzi na to, że te wąsy z przodu ramy mają być zagięte do góry i naklejone na pochwę przednią.

Wybaczcie za jakość zdjęć, ale aparat mi świruje i czasem robi dobre zdjęcia, a czasem nie...

To by było na tyle, jeśli chodzi o dzisiaj.
Do zobaczyska jutro

czolgruski pisze:A jak patrzę na rysunki, to wychodzi na to, że te wąsy z przodu ramy mają być zagięte do góry i naklejone na pochwę przednią.

Jasne , masz absolutną racje , właśnie ja u siebie zrobiłem tak jak napisałem i to był błąd , sorry za posianie zamieszania.

Nie ma za co. A z tyłu nie trzeba tam między te części szerokie tylnej pochwy wkleić? Bo tak coś wygląda na rysunkach...

Trzeba , tylko przy tych grubościach wystających elementów pochwa może się nie zmieścić. Dlatego ja ta górną częśc odciąłem.

Ok, dzięki za rady. Jeśli mi się uda, to dziś wieczorem powinny już być zdjęcia całej ramy

Witajcie ponownie!

Skończyłem dziś przednią pochwę i skleiłem tylną. Jak mówiłem, skończyłem ramę. Jeszcze jej nie malowałem, zrobię to jutro, jak przykleję zaczepy zawieszenia.
No to czas na jakieś zdjęcia.

Przednia pochwa:



Tylna pochwa:



Całość razem:



To by było na tyle. Czekam na opinie.
Do zobaczyska

Zdrastwujtie!

Wczoraj powstało parę szczegółów przy ramie - uchwyty do zawieszenia. Tak, jak mówiłem, rama została pomalowana. No to czas na zdjęcia.

Uchwyty zawieszenia:


No i całość na chwilę obecną:


Wybaczcie za słabą jakość zdjęć, ten aparat jest dziwny...

Na razie tyle.
Do następnego

Git ! Zupełnie jakbym przeżywał dejavu

Będą bliźniaki na forumie Powodzenia!

Witajcie!
Ostatnimi czasy mam mało czasu, ale ciągle staram się coś sklejać. Przyszła teraz pora na chyba najbardziej upierdliwy element modelu - zawieszenie. No to może koniec już tego gadania, czas zobaczyć jakieś zdjęcia.

Zrobiłem wahacze, ale mam je pochowane w pudełeczkach, coby się cholery nie pomyliły przy składaniu całego zawieszenia.

Mosty:


Zwrotnice założone na mostach:


I tu właśnie popełniłem chyba duży błąd, przyklejając zwrotnice. Nie wiem, czy nie będzie mi teraz ciężko zamontować piasty na zwrotnice. Wziąłem to pod uwagę po tym, jak przykleiłem ostatnią zwrotnicę do mostu... No nic, będę myślał później...

W modelu jest możliwość zrobienia wszystkich trzech osi skrętnych, jednak wolę pozostać przy jednej skrętnej osi, żeby zbyt nie kombinować.

Teraz powinienem się zabrać za siłowniki skrętu, ale według instrukcji są to elementy skomplikowane i niewidoczne, więc zastanawiam się, czy w ogóle się za nie brać i męczyć nad nimi...

No, to byłoby na razie tyle.
Do następnego!

No całkiem , całkiem to wychodzi.

Piasty doklejasz do tych kółek co są na zwrotnicach , więc nie powinno byc problemu z ich przyklejeniem. Ja u siebie siłowniki skrętu odpuściłem sobie , włąsnie ze względu na to , że ich praktycznie nie widać.

Witajcie!

Po paru dniach dłubania zawieszenie zostało ukończone. Myślałem, że jest bardziej skomplikowane, ale nie było tak źle. No to może teraz jakieś zdjęcia.



Mosty napędowe z drążkami:


Siłowniki zawieszenia:


Wały Cardana:


Wahacze:


Po malowaniu trzymałem je nabite na specjalnie ponumerowane igły. Na szczęście się nie pogubiły.


Zawieszenie:


Całe zawieszenie udało mi się zrobić ruchome:


Pewnie to słabo widać, ale nie wiem, jak zrobić zdjęcie, coby to widać było najlepiej.

Teraz czas na piasty i koła, także niedługo fura stanie na własnych kołach.

Tak przy okazji, dzisiaj przyszedł do mnie długo szukany i wyczekiwany model. Relacja będzie na pewno. A modelem tym jest:


Do zobaczyska następnym razem!