[R] Lokomotywa spalinowa SP45 1:25 ANGRAF
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[R] Lokomotywa spalinowa SP45 1:25 ANGRAF
Witam, po zakończeniu budowy modeli z polistyrenu postanowiłem wrócić do kartonu i trafiło na model wydawnictwa ANGRAF i jest to lokomotywa spalinowa SP45, model wydany nakładem niby 20 sztuk, dlatego postanowiłem nie rozcinać tego "białego kruka" i sklejać model z kserokopii a i tak model jak zawsze będę malować. Troszkę było ciężko uzyskać takie arkusze w takim formacie ale podobno nie ma rzeczy nie możliwych.
A teraz troszkę o samym modelu, model robi naprawdę bardzo dobre wrażenie ponad 50 stron z częściami i dużo rysunków montażowych, chociaż przy tej objętości spodziewałem się więcej. Do modelu posiadam także kalkomanie które nabyłem u Prezyzyjnego.
Na początek poszła ostoja lokomotywy:
A teraz troszkę o samym modelu, model robi naprawdę bardzo dobre wrażenie ponad 50 stron z częściami i dużo rysunków montażowych, chociaż przy tej objętości spodziewałem się więcej. Do modelu posiadam także kalkomanie które nabyłem u Prezyzyjnego.
Na początek poszła ostoja lokomotywy:
Ostoja skończona i przygotowana do malowania pierwszej warstwy podkładem, po to by zobaczyć gdzie pójdzie w ruch szpachla. Jak na razie wszystko ładnie pasuje, ostoja jest bardzo solidna i sztywna i nie powinno być z nią problemów przy tych gabarytach modelu.
A tak się prezentuje tuż przed malowaniem.
A tak się prezentuje tuż przed malowaniem.
Ostoja dziś została pomalowana podkładem oraz drobne ubytki zaszpachlowane i wyszlifowane, następnie pomalowany drugą warstwą podkładu i powiem że jestem zadowolony z efektu jaki wyszedł. Teraz ostoja sobie schnie a ja biorę się za kolejny element lokomotywy.
Mam do was pytanie tak dużą powierzchnie jak ostoja lepiej pomalować sprayem czarnym czy aerografem?
Mam do was pytanie tak dużą powierzchnie jak ostoja lepiej pomalować sprayem czarnym czy aerografem?
Zbiorniki na wodę i paliwo oraz skrzynie na akumulatory, prawie skończone zostały jeszcze drobne elementy ale to dopiero jak lokomotywa będzie stała na kołach.
Co do zdjęć dalej eksperymentuje, robiłem je teraz na tzw. ISO czyli jak pisze u mnie w aparacie duża czułość. Wyszło tak jak by takie mdłe ale kolory są bardziej realne niż w innych opcjach.
Co do zdjęć dalej eksperymentuje, robiłem je teraz na tzw. ISO czyli jak pisze u mnie w aparacie duża czułość. Wyszło tak jak by takie mdłe ale kolory są bardziej realne niż w innych opcjach.
W chwili obecnej prace trwają nad wózkami, a dokładniej nad ramą wózka. No i zaczęły się pierwsze schody z dokładnością, a dokładniej górna część ramy jest za krótka gdzieś o ok. 3-4mm musiałem nieźle nakombinować się żeby w miarę to jakoś wyglądało, no i oczywiście bez szpachli się nie obyło, na szczęście model maluję więc wpływu na efekt końcowy nie będzie to miało znaczenia. Nie wiem czy niedokładność wynika z mojej winy czy po prostu jest błąd w modelu, zobaczymy przy drugim wózku jak sytuacja się powtórzy tzn. że błąd nie wynikał z mojej winy. Na razie prace trwają dalej.
Z braku czasu prace nad modelem idą nieco wolniej, ale także jak wcześniej pisałem było trochę szpachlowania i szlifowania przy ramie pierwszego wózka. Rama pomalowana podkładem i jestem zadowolony z efektu, jutro rama idzie na lakiernie a później długa i żmudna dłubanina przy elementach wózka. A potem........ jeszcze raz to samo.
Prace nad wózkiem na razie zawiesiłem czekam na paczkę z nowym specyfikiem w moim warsztacie a dokładnie szpachlówka w płynie z Mr.hobby a dokładnie coś takiego:
http://www.ceneo.pl/10185840
Przerwa spowodowana jest tym że przy drobnych elementach ciężko nie tyle co nałożyć szpachlówkę lecz później ten element wyszlifować, czytałem dużo dobrych opinii na temat tej szpachlówki podobno jak ją się delikatnie nałoży pędzelkiem nie trzeba szlifować, pożyjemy zobaczymy.
A tymczasem do wózka doszło troszkę elementów i próbowałem ma łączeniach ramy zrobić imitację spawów. A w między czasie wziąłem się za budę.
http://www.ceneo.pl/10185840
Przerwa spowodowana jest tym że przy drobnych elementach ciężko nie tyle co nałożyć szpachlówkę lecz później ten element wyszlifować, czytałem dużo dobrych opinii na temat tej szpachlówki podobno jak ją się delikatnie nałoży pędzelkiem nie trzeba szlifować, pożyjemy zobaczymy.
A tymczasem do wózka doszło troszkę elementów i próbowałem ma łączeniach ramy zrobić imitację spawów. A w między czasie wziąłem się za budę.