Strona 1 z 1

[Relacja] RWD-25 CardPlane

: 2010-12-16, 16:59
autor: Bullet_
Witam. Po dłuższej przerwie postanowiłem rozpocząć tutaj relację z budowy samolotu :-)

Tym razem na warsztat trafił bardzo nietypowy i mało znany temat, jakim jest RWD-25 - samolot, który powstał tylko na papierze oraz w głowach konstruktorów. Ot taki kolejny "ciapek". Konstrukcyjnie, zarówno jak i stylistycznie i osiągami był to samolot na lata 35-37, więc w chwili podjęcia nad nim prac był już przestarzały. Malutki samolot (długość tylko 7 metrów), niezbyt piękny, ale za to polski! Nie mniej jednak postanowiłem go skleić. Więcej o płatowcu można dowiedzieć się tu.

Na rynku mamy tylko jedno dostępne opracowanie - z serii wydawniczej CardPlane, autorstwa Lecha Kołodziejskiego. Wycinanka nie została nigdy wydana "na papierze", ale tylko w formie elektronicznej. I jest w pełni darmowa. Można ją (oraz inne samoloty) pobrać TUTAJ.

Znalazłem relację na kartonworku (zabawnie zrobiona galeria zdjęć z budowy :mrgreen: ), którą zobaczyć tutaj.
Z relacji wynika, że model jest dobrze opracowany. Początkowo wszystko pasuje idealnie, lecz dalej w stronę ogona jest już gorzej ze spasowaniem elementów. Cóż, nie nowość dla mnie, więc się okaże jak to będzie i czy sobie z tym poradzę :mil27:

Wycinanka jest ogólnie niby prosta, aczkolwiek model ma dzielone stery: na statecznikach oraz skrzydłach, tak więc jest to dla mnie pewna nowość, która może mi sprawić kłopoty... Mam nadzieję, że będę mógł liczyć na pomoc, jak sobie z tym poradzić.
Dodatkowo dochodzi tutaj makieta silnika - zatem będzie to pierwszy zlepiony przeze mnie silnik. Z góry mówię, abyście się nie spodziewali rewelacji.


Tak więc pora (na razie) na jakieś zdjęcie:

Obrazek
PS. Nie patrzcie na brudne biurko - z tego względu że non stop na nim coś kleję nie opłaca mi się go sprzątać ;D

Wybaczcie, ale obecnie tylko tyle zrobionego. Segmenty już wyretuszowane (tempery) czekają na wręgi oraz zlepienie w całość. Pierwsze przymiarki wręg w segmencie kabinowy - jest idealnie, pasuje na styk. Mam nadzieję, że będzie tak dalej :mil:

Tak więc na chwilę obecną to tyle... Pozdrawiam.

C.D.N...

Re: [Relacja] RWD-25

: 2010-12-16, 17:35
autor: Qwark
Bullet_ pisze: Konstrukcyjnie, zarówno jak i stylistycznie i osiągami był to samolot na lata 35-37, więc w chwili podjęcia nad nim prac był już przestarzały.
To nie miał być samolot nowoczesny, on miał tylko być. Prosty i tani, z tego, co jest pod ręką lub łatwe do kupienia ( to dotyczy silnika). Jak udało Ci się wydrukować tak ciemno? Mi zawsze cienie za kabiną wychodzą żółte, lub lekko zielonkawe.

Re: [Relacja] RWD-25

: 2010-12-16, 17:46
autor: Bullet_
Qwark pisze:ak udało Ci się wydrukować tak ciemno? Mi zawsze cienie za kabiną wychodzą żółte, lub lekko zielonkawe.
Drukarka HP 845c, ma może z 10 lat jak nie lepiej. Cholernie wolno drukuje, ale za to ma sporą pojemność tuszu. W ustawieniach nic nie robiłem, nie wiem. Może zdjęcie nieco przekłamuje kolory?

: 2010-12-16, 20:26
autor: Bullet_
Coś tam jeszcze dzisiaj będzie:

Obrazek Obrazek Obrazek

Troszkę zabawy w szlifowanie wręg, ale nie dużo. No i poza tym wszystko widać. Niebyt mi wyszły łączenia segmentów :roll: Dźwigar skrzydeł robiony z drutu 1 mm, wg projektu.
Następnym etapem będzie wykończenie wnętrza kabiny oraz jej zamknięcie. Następnie wezmę się za część ogonową.

Pozdrawiam :-)

: 2010-12-17, 10:54
autor: Bullet_
Kolejna porcja dzień z nocnych zmagać z Ciapkiem.

Obrazek Obrazek

Kabina została już zamknięta oraz powstał statecznik pionowy. Mimo, iż składał się z dwóch elementów złączyłem go w całość, nie zrobiłem ruchomego. O dziwo, że nie miałem z nim żadnych problemów, jak to można było wyczytać w innych relacjach... ale może to dlatego, że ja większość błędów uznaję za standard :mrgreen:

C.D.N...

: 2010-12-18, 11:32
autor: Bullet_
Witam ponownie.
Dziś niestety przykra wiadomość... Ciapek został załatwiony, niechcący wylała się na niego gorąco kawa. Udało mi się uratować zaledwie kilka części z zewnątrz kabiny, a reszta niestety poszła do kosza :-(
Ale wydrukowałem go sobie jeszcze raz i zaczynam budowę od nowa. Cóż, tylko 2 dni roboty szlag trafił, ale mimo wszystko to mnie nie zdemotywowało do jego ukończenia ;-)

A dziś tylko mała prezentacja zaczątku silnika, a mianowicie blok Gnôme-Rhône 14M "Mars":

Obrazek

Będzie to bardzo mała, 14-cylindrowa gwiazdka. Jego przekrój będzie wynosił mniej więcej tyle, co silników rzędowych. Cylindry będą kartonowe, zgodnie z projektem, gdyż są ładnie opracowane. Autor zaleca zrobić popychacze z cienkich wkładów do ołówka, lecz wykonam je ze szpilek, gdyż moim zdaniem będzie znacznie lepszy efekt.

C.D.N...

: 2010-12-18, 15:46
autor: tad
Czasem tak bywa, że praca idzie w las - grunt, to się nie poddawać. Masz okazję skleić drugi raz jeszcze lepiej.
TAD

: 2010-12-21, 20:23
autor: Bullet_
Witam,
Ostatnio trochę nie było mnie w domu, zatem była przerwa produkcyjna. Jednak po powrocie się wziąłem do pracy i oto efekt, co z tego wynikło:

Obrazek

Gnôme-Rhône 14M został już skończony. Trochę te lepienie zajęło, raz że to mój pierwszy w życiu silnik, dużo w nim drobnicy i monotonnej zabawy z cylindrami. Popychacze wykonane z uciętych szpilek, autor zalecał zrobić je z cienkich wkładów do ołówków. Uznałem, że szpilki będą ładniej wyglądać. Widać na nich zaszarzenie od gluta, ale myślę że to daje lekki efekt śladów użytkowych oraz spod osłony nie będzie tego zbytnio widać. Oczywiście ten silniczek jest bardzo malutki, średnica przekroju niczym silnika od Bf-109.

Na dziś to będzie tyle. Mam nadzieję, że do końca świąt uda mi się zrobić to, co było zrobione i przepadło, czyli kadłub.
Pozdrawiam.

C.D.N...

: 2010-12-21, 22:50
autor: tad
Średnica przekroju nie może być jak od silnika z Bf-109, bo tam był silnik rzędowy. Chyba, że chodzi Ci o całą ramę i zabudowę i okapotowanie, to już bliżej, ale też mniejszy obwód.
TAD

: 2010-12-29, 14:34
autor: Bullet_
Witam po długiej przerwie.

Panowie, niestety dorwało mnie świąteczno-sylwestrowe lenistwo i zupełnie nic się nie chce.
Ale żeby nie było, że całkiem nic nie robię, to przedstawię jak się aktualnie mają sprawy z kadłubem:

Obrazek Obrazek

Komentować nic nie muszę, gdyż podchodzę w tej relacji drugi raz do kadłuba i wcześniej wszystko zostało opisane. Dodam, że wręga 10a jest troszkę za duża, trzeba ją oszlifować.
Na dziś to będzie tyle, do zobaczenia w następnej aktualizacji kiedyś tam, pozdrawiam.

C.D.N...