Forum Modelarskie

Cześć,
zapraszam do relacji z budowy modelu PWS-26 z wydawnictwa MPM (Marek Pacyński Model) sygnowanego przez Answera. Zgodnie z nazwą jest to opracowanie Marka, skala 1:33 - więcej pisałem o wycinance w prezentacji. Wycinankę podarował mi Łukasz Wąwoźny czyli Answer - serdecznie dziękuję i pozdrawiam! Relację prowadzę także u mnie na stronie - tam jest więcej zdjęć. Okładka:



Arkusze zagruntowałem obustronnie Caponem i zbudowałem wnętrza kabin. Budowa będzie na zakładkę, czyli inaczej, niż instrukcja przewiduje (poszczególne kabiny powinny być osobno oklejone poszyciem). W kabinie jest brudzing - na powiększeniach wygląda to tak sobie; malowanie tylko od zewnątrz. Kratownice są minimalnie za długie, trzeba przyciąć, obie powierzchnie fotela (wnętrze i zewnętrze) za bardzo różnią się wymiarami (chodziło o to, żeby się dało je wyprofilować) - już lepiej robić je w jednakowym rozmiarze, niż tak - reszta bez zarzutu:



Uwagi i opinie mile widziane.
Pozdrawiam
TAD

zapowiada się piękny model i ciekawa relacja
powodzenia

Koło ręczne napędu klapek Flettnera winno być mniejsze i zamontowane przed deską rozdzielczą tuż pod górną podłużnicą.
Poprzeczna konstrukcja kratownicy tuż za fotelem instruktora była w kształcie litery ,, V ,, z małą poprzeczką u dołu.
Fotele zarówno instruktora i ucznia były osadzone na poprzecznych belkach, zamontowanych do bocznych konstrukcji kratownicy kadłuba.
Orczyki zarówno instruktora jak też ucznia nie były zamontowane w podłodze... lecz na podstawach przymocowanych do konstrukcji kratownicy.

Tad , skleiłeś dopiero kawałek kabiny , a Krakus znalazł już tyle błędów , daj sobie spokój , bo nie warto go sklejać , co będzie dalej - okaże się , że koła były kwadratowe , a Ty zrobiłeś okrągłe , szkoda czasu i ambarasu...

Ech...

Krakus , z całym szacunkiem ( ze względu na różnicę wieku ) , ale może pokaż coś co skleiłeś ( zgodnie z oryginałem w najmniejszym szczególe ) , a później się czepiaj.

Oczywiście wielkie sorry za OT. Tad działaj dalej , bo ja mimo wszystko patrzę , a jest na co
pzdr

Heh - Scorpions - amen. Nie dyskutuję z każdym, bo nie warto - tutaj Panu Znawcy mylą się nawet orczyki z drążkami sterowniczymi, nie mówiąc o reszcie i jego doświadczeniu modelarskim. Ot polskie piekiełko - im mniej ktoś wie i potrafi, tym głośniejszy.

Dzięki za miłe głosy Panowie.
Pozdrawiam
TAD

tad pisze:Ot polskie piekiełko - im mniej ktoś wie i potrafi, tym głośniejszy.

Panie Tadeuszu, ja bym to ujął inaczej - niektórymi swoimi komentarzami zniechęca Pan do siebie ludzi, co skutkuje takim wytykaniem błędów .
Powodzenia w dalszej budowie.

Oprócz wszystkiego co napisał śledczy Krakus , nie rozrzedziłeś Tadziu sobie powietrza nad modelem do skali 1/33 ,co uważam podstawowym błędem , dyskwalifikującym rzeczoną wycinankę .... Nie wspominając , że oryginał był z innych materiałów , a Ty robisz go z papieru .... Widziałeś kiedyś fotel pilota w samolocie z papieru ?????? .... I jak tu lepić modele ....

Hehe - zamiast rozrzedzać powietrze zrobiłem 33 przysiady - starczy?
TAD

Tad, jak zwykle wszystko bardzo ładnie, wyciskasz maksimum z wycinanki. No i zdjęcia jak zwykle ładnie skadrowane.

Tylko jedna rzecz trochę mnie denerwuje: grubość drążków sterowych a w zasadzie samych uchwytów.

Niestety dosyć często się zdarza, że autorzy wycinanek właśnie tak grube je projektują. Ledwo co w dłoniach by się mieściły

Pozdrawiam!

Jak mi się wydaje, TAD klei dokładnie tak , jak zaprojektował to Autor wycinanki, więc kompletnie nie rozumiem, dlaczego się czepiacie Tadowego wykonastwa. Jeśli zestaw błędów wyliczony przez Krakusa jest inwencją twórczą Autora wycinanki, to może głośno należałoby powiedzieć, że model jest opracowany z dużymi błędami (ja to nazywam spieprzony).
Ale nieeeee, nikt się nie odważy ...
I to jest dopiero głupota.

Reasumując, uczciwie byłoby odwalić się od Tada.

Pozdr.

Radzio65 mam nadzieję, że nie mnie masz na myśli... Wyraziłem się jasno, że to właśnie autorzy robią często, wydawałoby się, niepotrzebne byki.

Robota jak to u Tada-pierwsza klasa.

Pozdrawiam!

tad pisze:zrobiłem 33 przysiady - starczy?

Za mało , zrób jeszcze 33 pompki

Radzio ma rację - kleję po prostu to, co jest w wycinance.

Zbudowałem pierwsze segmenty - niestety piękności wielkiej nie ma. Najpierw połączyłem dwa pierwsze poszycia razem, podkleiłem wnętrzem, wkleiłem wnękę karabinu, oszlifowałem wręgi i nakleiłem je. Poszycie dobrze pasowało zanim wkleiłem zakładki - później już nie - ale to normalne. Nakombinowałem się mocno a efekt jest taki sobie - szczególnie retusz zielonego rastra wychodzi mi słabo - to są problemy w zabawie z poszyciem zielonym khaki... Liczę, że po lakierowaniu i na gotowym modelu to nie będzie aż tak widoczne:

Błąd w montażu foteli, widać, że są w pozycji pionowej, oddalone od tylnej konstrukcji kratownicy, są zamontowane na jednakowej wysokości.

Zamontowane fotele powinny być przechylone do tyłu, górna część oparcia powinna prawie przylegać do tylnej ścianki a całe oparcie i tylna ścianka winne tworzyć kąt ok.5 st.

Fotel instruktora powinien być zamontowany wyżej niż fotel ucznia.

Wiem, że offtop, ale... to się robi żenujące, nie... to się robi dziwne!
Pan Krakus chyba na stałe przykleił się do tej relacji.