[R] LAV 25 TVA Piranha II - Fly Model
: 2010-06-20, 14:27
Cześć i czołem wszystkim którzy za mną tęsknili i nie
Miało być cos latającego , ale jak wspomniałem już w relacji Marko , nic z tego nie wyszło. W związku z czym pozostałem przy kołach , i to aż ośmiu
Tematem kolejnej mojej relacji będzie Szwajcarski wóz bojowy Piranha II. Model wydany przez Fly Model , na kilku arkuszach A3 , opracowany przez p. Piotra Mazurka z Łodzi. Opracowanie ma już swoje lata ( sądzę , że jest ręczne ) i jest dosyć ubogie ( chociażby brak bieznika na koła ), ale zawsze chciałem mieć takie coś na półce. Model swój postanowiłem pomalować , gdyż nie podoba mi sie kolorystyka wycinanki. Moja Piranha będzie w dwu barwnym ( zielono - czarnym ) kamuflażu.
Na początek właściwie prowadzonej relacji fotka okładki i podklejonych wręg :

Na pierwszy ogień wziąłem koło :

Bieżnik mojego autorstwa - taki będzie na czterech kołach ( przednich ) , a na tylnych będzie inny , równiez mojego autorstwa.
Następnie powstał szkielet:

Trudno mi powiedzieć o jego spasowaniu , gdyż stoczyłem z nim bardzo nierówna walkę ze wzgledu na tekturę której użyłem do podklejenia wręg , żaden klej nie chciał jej skleić , a dodatkowo strasznie się rozwarstwiała. Więcej jej nie kupie , a innej nie mieli
. W każdym razie po długich bojach udało mi sie ja skleić i gdzie niegdzie podszlifować.
Nastepnie okleiłem szkielet poszyciem , tu też ciężko mówić mi o spasowaniu , przez to że już szkielet mi nie wyszedł tak jak powinien , więc gdzie niegdzie poszpachlowałem , poglutowałem i poszlifowałem , a nastepnie zacząłem malowanie , coby sie przekonać jak to bedzie wyglądało. Na razie wygląda tak :

Mówcie co chcecie , ale mi sie podoba i w takich barwach będzie moja fura
No i w pierwszym poście byłoby na tyle - do nastepnego.



Miało być cos latającego , ale jak wspomniałem już w relacji Marko , nic z tego nie wyszło. W związku z czym pozostałem przy kołach , i to aż ośmiu


Na początek właściwie prowadzonej relacji fotka okładki i podklejonych wręg :


Na pierwszy ogień wziąłem koło :

Bieżnik mojego autorstwa - taki będzie na czterech kołach ( przednich ) , a na tylnych będzie inny , równiez mojego autorstwa.
Następnie powstał szkielet:


Trudno mi powiedzieć o jego spasowaniu , gdyż stoczyłem z nim bardzo nierówna walkę ze wzgledu na tekturę której użyłem do podklejenia wręg , żaden klej nie chciał jej skleić , a dodatkowo strasznie się rozwarstwiała. Więcej jej nie kupie , a innej nie mieli

Nastepnie okleiłem szkielet poszyciem , tu też ciężko mówić mi o spasowaniu , przez to że już szkielet mi nie wyszedł tak jak powinien , więc gdzie niegdzie poszpachlowałem , poglutowałem i poszlifowałem , a nastepnie zacząłem malowanie , coby sie przekonać jak to bedzie wyglądało. Na razie wygląda tak :


Mówcie co chcecie , ale mi sie podoba i w takich barwach będzie moja fura

No i w pierwszym poście byłoby na tyle - do nastepnego.