Strona 1 z 2

Fokker Dr.1 MM 4-5/2001 [R]

: 2010-03-05, 23:11
autor: tuco
Heloł!
Niniejszym chciałem się przedstawić i jednocześnie powitać Szanownych Kolegów!! W prawdzie na Sklejmy zarejestrowany jestem już od jakiegoś czasu, to jednak moja aktywność była Tu raczej skąpa, czas to zmienić.
A zatem: na imię mam Michał, modelarstwo w takiej czy innej formie zawsze było gdzieś blisko mojej osoby. Od kilku lat, po dłuuugiej przerwie próbuję zlepiać papiery, z takim sobie skutkiem. Czasu mam mało, więc i efektów tego zlepiania nie widać za bardzo. Zapewne większość z Was zna mnie z Konradusa lub Papremodels.

Na dobry początek chciałem zaproponować Wam relację z budowy Fokkera Dr.1 z MM, autorstwa Pawła Mistewicza. Model znany i swojego czasu często na forach budowany. Mój został rozpoczęty pięć lub nawet sześć lat temu. Przed dwoma tygodniami został wyjęty z szafy, odkurzać nie było trzeba, bo był ładnie zapakowany w pudełko po cygaretkach „PANTER”:
Obrazek Obrazek
Tak to wyglądało tuż po wyjęciu z szafy, a tak wygląda teraz:
Obrazek Obrazek Obrazek
Wyposażenie kabiny:
Obrazek
Trochę tu próbowałem poprawiać...

: 2010-03-06, 08:05
autor: edipodium
Witaj tuco! Miło powitać tak zacnego gościa ;-) . Pamiętam Cię z Papermodels i z tego co pamiętam świetnie sobie radzisz z kartonową materią.
Życzę powodzenia i przyłączam się do widowni. Fokker Dr.I to mój ulubiony wielopłat z IWŚ. Ma ten sam egzemplarz z MM co ty oraz czarnego Fokkera z Orlika. Póki co czekają na sklejenie żeby je postawić obok sklejonego Fokkera Czerwonego Barona z Orlika.
Pozdro!

: 2010-03-06, 09:07
autor: OSTOJA
Życzę powodzenia i cierpliwości.

: 2010-04-06, 09:15
autor: tuco
Cześć.
Dziękuję za doping, mam nadzieję nie zawieść.

Zanim okleiłem szkielet, został on dodatkowo wzmocniony przez wklejenie podposzycia między wręgami D i E, a części J zeszlifowałem tak jak pokazuje zdjęcie. Niestety nie dysponuję fotkami z tego etapu prac.
Obrazek
Oklejanie poszycia rozpocząłem od burt (cz. 12 i 13), potem dokleiłem spód (cz. 11) razem z oklejkami płozy ogonowej (cz.16), następnie statecznik poziomy (cz. 17), a na koniec poszycie górnej części kadłuba (cz. 14 i 15). Usterzenie zostało wykonane na nowo, z nowej wycinanki, to stare nie spełniało obecnych wymogów jakości. Dorobiłem także linki do sterowania. Niestety tu i tam widać moje niedoróbki...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Wymieniłem druciki okuć zegarów:
Obrazek Obrazek Obrazek

I to by było na tyle. Model skleja się bardzo przyjemnie, co niewątpliwie jest zasługą dobrze spasowanych części.

: 2010-04-27, 09:40
autor: tuco
Powitać!

Skończyłem usterzenie samolotu. Linki do sterowania zrobione są z żyłki 0,09 mm (trochę za cienka). Niestety olinowanie steru kierunku jest źle naciągnięte (zwłaszcza z prawej strony), za to olinowanie steru wysokości jest w miarę ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Grzbiet samolotu (cz. 14 i 15) był delikatnie mówiąc skopany, i do tego odbiła się na nim wręga, został więc wymieniony. Szpary są w dalszym ciągu (to dzięki moim „umiejętnościom”), ale geometria kadłuba poprawiła się nieco. Obramowanie kabiny zrobione jest z izolacji przewodu elektrycznego, zakończenie obramowania zalałem wikolem – te białe kropy na fotkach, jeszcze nie pomalowane. Tak się model prezentuje w całości:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz kolej na skrzydła.
I to by było na tyle...

: 2010-06-29, 08:27
autor: tuco
Heloł!
Skrzydła:
Jak dotąd jest to najmniej udany etap budowy modelu. Krawędzie natarcia – pozałamywane, zwłaszcza w górnym, najdłuższym płacie, końcówki skrzydeł – upaćkane. Poza tym płaty górny i środkowy maja lekką tendencję do ujemnego wzniosu, podczas gdy w rzeczywistości wznios był zerowy.
Zupełnie niepotrzebnie postanowiłem lekko natłoczyć końcówki płatów, dzięki czemu nie chciały pasować, za bardzo. Później w rozmowie z Autorem dowiedziałem się, że końcówki skrzydeł zaprojektowane są tak, żeby pasowały bez tłoczenia. Najdłuższy płat jest sklejony bez wytłoczeń i końcówki pasowały dobrze.
Zdjęcia:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Na zdjęciach wygląda to dość przyzwoicie, jednak w rzeczywistości jest zdecydowanie gorzej, fotki przekłamują mocno.
Oczywiście wszelkie błędy wynikają z moich braków warsztatowych.
To do następnego!

: 2010-06-29, 09:32
autor: OSTOJA
Pozałamywane krawędzie natarcia można czasami "wyprowadzić" przez delikatne pocieranie na sucho wystających zagnieceń drutem o średnicy 2 - 4 mm.

: 2011-10-20, 12:30
autor: tuco
No tak… dawno nic się tutaj nie działo…
Fotki szlag trafił… a nie mogę już edytować postów starszych niż…
Wstawię je zatem tutaj.

Zdjęcia z pierwszej odsłony relacji:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Zdjęcia z drugiej odsłony relacji:

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Zdjęcia z trzeciej odsłony relacji:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Zdjęcia z czwartej odsłony relacji:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

A teraz piąta odsłona relacji:

OSTOJA, próbowałem przez chwilę prętów (bez specjalnych sukcesów), ale tak naprawdę to ten ujemny wznios mi w tych skrzydłach bardziej przeszkadzał. Zrobiłem nowe, na razie dolne i środkowe – jest lepiej – brak załamań na krawędzi natarcia, wznios zerowy, końcówki w dalszym ciągu wymęczone, choć i tu jest poprawa.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Teraz zabieram się za płat górny z przyległościami.

: 2011-10-20, 13:14
autor: piter16
Oho, ale żeś dinozaura wykopał! :-P
Ale lepiej późno niż wcale.

Ładnie to wygląda, model nabiera już swoich rozpoznawalnych kształtów. :-D Robota czysta i schludna.

Pozdrawiam! :-D

Ps: wszędobylska myszka. :-P

: 2011-10-20, 13:25
autor: edipodium
Siemasz tuco!
piter16 przekazał już chyba to co trzeba. Też uważam robotę za schludną.
Życzę powodzenia w dalszej pracy i pilnuj się przy górnym płacie. Ja przy swoim nie upilnowałem i wyszło jak wyszło, chociaż to inne opracowanie, ale mimo wszystko miej się na baczności.
piter16 pisze:wszędobylska myszka. :-P
Też taką mam :mrgreen:

Pozdrawiam!

: 2012-01-09, 11:50
autor: tuco
Dinozaur dostał trzecie skrzydło.
Klejenie bez myszki jest jak wesele bez orkiestry ;-)
Trzeci płat skleiłem źle! Krzywo wkleiłem szkielet w poszycie, przez co krawędź spływy nie do końca chciała się „zejść”. Są załamania na krawędzi natarcia, choć mniejsze niż poprzednio, końcówki tradycyjnie wymęczone, czystość klejenia pozostawia sporo do życzenia… trzeci raz kleić tego nie planuję ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie do końca udało mi się zachować symetrię samolotu:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Połączenie płata ze wspornikami niestety jest wybitnie nieestetyczne – widać druty i szpary.
Spasowanie części jest dobre, choć musiałem skracać przykadłubowe wsporniki płata (cz. 38 i 39). W trakcie klejenia, pod wpływem wielokrotnego pasowania, przymierzania i takich tam, jeden z tych wsporników przedarł się, co na dobrą sprawę ułatwiło klejenie.
Linki do napędu lotek wypuściłem z cz. 42, z jednego otworu (w skrzydło wchodzą w dwóch miejscach), przez co trochę „zlewają się” ze sobą i wyglądają na skręcone (być może takie właśnie są?). Lepiej byłoby wypuścić rzeczone z dwóch punktów, ale teraz to już za późno...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Teraz kolej na 08/15!

: 2012-04-04, 09:36
autor: tuco
Cześć!
Skleiłem uzbrojenie i podwozie:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Karabiny zrobione są na podstawie projektu z tytułowej wycinanki, projektu S. Śliwińskiego z modelu Hansa-Brandenburg W.29, rysunków z Modelarza, renderów z MILITARII i oczywiście fotek z netu (zwłaszcza polecam tę stronkę) Muszę przyznać, że taka robota daje dużo satysfakcji lecz zabiera masę czasu (zwłaszcza jeśli jest źle przemyślana).
Montaż karabinów należy zaplanować już na etapie budowy kokpitu. Moje nie są podpięte do synchronizatora, a tym samym spustu. Poza tym podajniki amunicji są złe(zrobiłem proste, a powinny być wygięte lub łamane). Bałem się, że właściwe nie zmieszczą się do kabiny.
Z daleka wygląda to całkiem przyzwoicie, jednak zbliżenia i makro obnażają moje braki warsztatowe:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W następnym odcinku silniczek.

: 2012-04-04, 11:59
autor: IRON_84
tuco, jak dla mnie uzbrojenie wyszło co najmniej dobrze.

: 2012-04-04, 12:27
autor: piter16
IRON_84 pisze:jak dla mnie uzbrojenie wyszło co najmniej dobrze.
Dobrze? Ja sam bym tak nie zrobił, wyszło świetnie. :mrgreen:

Dawaj tuco, jeszcze trochę i koniec!

: 2012-04-04, 22:26
autor: Kroolo
Klasa! Jak to wyciachałeś?