Strona 1 z 2

[R] Lockheed F117 GPM czyli relacja z niewiadomym skutkiem

: 2010-02-08, 16:22
autor: el_paw
Witam
Samolot ten trafił na warsztat aby ukoić skołatane nerwy po walce z Tomahawkiem nad którym utknołem :evil: :evil: :evil:

Zacznijmy jednak po kolei. Oto okładka:
[center]Obrazek[/center]Autorem opracowania jest Zbigniew Sałapa. Skala 1:33. Objętościowo zajmuje on 15 stron A4 Kartonu i dwie offsetu z tym, że ja od razu wydrukowałem te dwa "cienkie" arkusze na kartonie. Model jest zaprojektowany trochę nietypowo. Nie posiada szkieletu jako takiego. Pierwszym krokiem budowy było sklejenie dolnej części samolotu.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kolejny etap to wykonanie wnęk i wzmocnień kadłuba...
ObrazekObrazek
... oraz początek montażu "karoserii" ;-)
Obrazek

Zapraszam do śledzenia relacji. Mam nadzieję, że tym razem z lepszym skutkiem niż ostatnio.

Pozdrawiam

: 2010-02-08, 16:39
autor: IamMODELARZ
będę często tu zaglądał życzę powodzenia! :mrgreen:

: 2010-02-08, 17:29
autor: belfast
Bardzo ciekawa maszyna :mrgreen: życzę powodzenia :mrgreen:

: 2010-02-08, 19:35
autor: Matrix_OST
Jak przejrzałem zdjęcia to obawiam się czy "to" będzie sztywne. Też będę tu zaglądać ;-)

: 2010-02-11, 17:54
autor: el_paw
Jedziemy, a może lecimy dalej :mrgreen:
Zgodnie z instrukcją przystąpiłem do montażu dolnych połówek skrzydeł.
ObrazekObrazekObrazek
Matrix_OST pisze: obawiam się czy "to" będzie sztywne
W tylnej części kadłuba musiałem "od siebie" wstawić tekturowe wzmocnienia bo mi się poszycie wichrowało. Sam też się cały czas obawiam o sztywność tego samolotu, ale na razie jest ok ;-)

Pozdrawiam

: 2010-02-11, 18:39
autor: edipodium
Fajne "TO" sobie wybrałeś na kolejny model :mrgreen: . Puki co idzie świetnie, powodzenia w dalszych pracach ;-) .
Pozdro!

: 2010-02-12, 12:45
autor: kordian
Witam,
Będę podglądał z sentymentu dawno temu skleiłem ten model ale ze stajni Halińskiego oryginalna bryła ciekawie się prezentuje oraz skleja bo choć to latadło to kańciaste jak konserwa :mrgreen: . Ostatnio znów mi chodzi on pogłowie tamtego wydałem jeśli by miał powstać kolejny to na pewno też na wydanie ;-)
Pozdrawiam.

: 2010-02-16, 14:25
autor: el_paw
Witam w kolejnej odsłonie relacji.
Niestety moje obawy zaczynają się po woli spełniać. Model nie należy do najsztywniejszych. Udało mi się w jednym miejscu poważnie zagiąć poszycie przy odkładaniu modelu na półkę. :oops: :evil: :evil: :oops:
Górne poszycia skrzydeł skleiły się jeszcze bezproblemowo.
Obrazek
Gorzej natomias sprawa wygląda z tyłu. Trzeba będzie dosztukować elementy
ObrazekObrazek
Ostatni segment kadłuba też "nie doszedł" jak należy. Żeby to wszystko jako tako spasować mysiałem dać do środka trochę wzmocnień z tektury, bo zapadoało i wichrowało się poszycie. powatałe szpary zamaskowałem ścinkami, które wyciołem z niewidocznej części skrzydeł. Na innych łączeniach też miejscami powychodziły szpary :oops: :-?
ObrazekObrazek

Walczę dalej, choć wynik tych zmagań nadal jest jedną wielką niewiadomą. I mam wielką obawę, czy warto brać na warsztać F16 tego samego autora, który jest zaprojektowany w równie awangardowy sposób :?:

Pozdrawiam

: 2010-02-16, 20:37
autor: edipodium
el_paw, model nie wygląda tak źle, walcz dalej ;-) .
el_paw pisze:I mam wielką obawę, czy warto brać na warsztać F16 tego samego autora
Jeśli masz na myśli ostatniego F-16 z MM to stanowczo odradzam!
Pozdro!

: 2010-02-18, 18:40
autor: el_paw
Prace/walki trwają.
Skończyłem dysze
Obrazek
Przybyły też lotki
ObrazekObrazek

Teraz się zastanawiam jak poskładać podwozie, bo autor nie przewidział szablonów z drutu :-/

Pozdrawiam

: 2010-02-18, 19:37
autor: belfast
A czy te dysze powinny być w takim kolorze :?: :?: :shock:

: 2010-02-18, 20:18
autor: el_paw
Orginalne w wycinance były brązowe. Ja opruszyłem to suchą pastelą żeby wyrównać kolor z dorabianym paskiem :mrgreen:

Oozdrawiam

: 2010-02-18, 21:11
autor: belfast
hm.. nie do końca jestem pewien, bo nie mam styczności z myśliwcami ale wydaje mi się że ten kolor jest lekko przesadzony. Na tym zdjęciu widać że kolor tych dysz nie jest taki jak kadłuba ale taki brąz to mi się nie widzi, bo jak by na to nie patrzeć to F-117 jest pokryty specjalną powłoką która ma przekłamywać wiązkę radaru.. to tak na marginesie chciałem powiedzieć ;-)

pozdrawiam :mrgreen:

: 2010-02-18, 21:44
autor: el_paw
belfast pisze:nie mam styczności z myśliwcami ale wydaje mi się że ten kolor jest lekko przesadzony
Spoko ja też nie jestem ekspertem, a nawet nie lubię amerykańskich samolotów :mrgreen: Widziałem inne kolory dysz. W wycinance z Nowych Modeli są czarno-szare.

Inna sprawa jest taka że na tym Twoim zdjęciu doskonale widać że autor żle zaprojektował ten cały układ. Płytki ceramiczne nie powinny dochodzić do samego skraju kadłuba a u mnie dochodzą. I tak już musi zostać :-P
belfast pisze:F-117 jest pokryty specjalną powłoką która ma przekłamywać wiązkę radaru
Nie wiem ile w tym prawdy ale ta powłoka wystarcza tylko na 10 lotów. Możliwe więc że w okolicach dysz wylotowych odpada szybciej :?: Potem samolot trzeba od nowa ją pokrywać. I ponoć jest bardzo toksyczna.

Pozdrawiam

: 2010-02-18, 22:46
autor: belfast
el_paw pisze:
belfast pisze:F-117 jest pokryty specjalną powłoką która ma przekłamywać wiązkę radaru
Nie wiem ile w tym prawdy ale ta powłoka wystarcza tylko na 10 lotów. Możliwe więc że w okolicach dysz wylotowych odpada szybciej :?: Potem samolot trzeba od nowa ją pokrywać. I ponoć jest bardzo toksyczna.
kształt tego samolotu, jego powłoka i jeszcze parę hamerykańskich :-P systemów sprawia że te samolot jest niewidzialny dla radarów :mrgreen: a że kosztuje niebotyczne pieniądze to już inna sprawa :lol: :lol: :lol: :lol:
a co do tych dych to mi się wydaje że znacznie lepiej by się prezentował takimi jak na zdjęciu ;-)
pozdrawiam :mrgreen: