Forum Modelarskie

Nie śmiejcie się, to mój pierwszy kartonowy model. Nadmiar kleju czy inne niedoskonałości zakryję farbą.





EDYCJA: POPRWILEM LINKI DO ZDJĘĆ USTAWIŁEM JE W RZĄDKU PO 4 ZDJĘCIA I JEDEN RZĄDEK GDZIE SĄ 2 ZDJĘCIA
Bartosz

Witaj na forum
Nikt się nie będzie z Ciebie śmiał - każdy kiedyś zaczynał.
Jak na pierwszy wybrałeś bardzo trudny model, a retuszu nie zostawiaj na później, bo będziesz miał z tym problemy.
Powodzenia.

W pełni popieram Radzia65 Kup sobie jakieś farbki i zamalowywuj krawędzie części po wycięciu, dokładniej wycinaj - może skalpelem. Poza tym pojawiłeś się na forum jak rasowy modelarz - od razu relacja - tak trzymaj. Jak czegoś niewiesz to pytaj na pewno coś doradzimy.
Pozdrawiam

Witam.
Powtórzę to co mówili przedmówcy. Wybrałeś bardzo trudny i wymagający model, tym bardziej, że jest on wydany na kredzie, ale mam nadzieje, że wytrwasz do końca.
Jest to mój ulubiony model jak i samolot. Sam posiadam dwa egzemplarze.
Mam pytanie, czy to jest to nowe wydane z niebieskim nosem, czy to stare? Wydaje mi się, że to jest to stare ale tak pytam dla pewności.

Pozdrawiam.

Ja uważam że podczas wyboru modelu można zajrzeć na opakowanie i tam jest skala trudności modelu,tak było u mnie z Stugiem i Jeepem :)
Wiesz mój Stug ma takie nieciekawie wykonane miejsce i jest z tej strony niewidoczny :)

Staszkov pisze:Witam.
Powtórzę to co mówili przedmówcy. Wybrałeś bardzo trudny i wymagający model, tym bardziej, że jest on wydany na kredzie, ale mam nadzieje, że wytrwasz do końca.
Jest to mój ulubiony model jak i samolot. Sam posiadam dwa egzemplarze.
Mam pytanie, czy to jest to nowe wydane z niebieskim nosem, czy to stare? Wydaje mi się, że to jest to stare ale tak pytam dla pewności.

Pozdrawiam.

mi to wygląda na Mustanga III (3/2006 bodajże) nie był on wydany na kredzie tylko na papierze matowym Drobny błąd w nazwie modelu :D

Witamy kolejnego modelarza na forum
Jak już koledzy wspomnieli wybrałeś sobie bardzo trudny model, ze względu na uszczegółowienie jak i wymagania jakie postawił jego projektant.
Nie kleiłem jeszcze modeli Hala, ale z opinii, jakie spotkałem wymagają one ścisłego przestrzegania zaleceń autora, co do stosowanych materiałów. Jak ma być tektura 1mm to musi być 1 mm. Druga sprawa to model nie pozostawia żadnego marginesu na błędy wykonawcze, czyli jak Ci się gdzieś coś nie zejdzie to wina leży tylko po stronie wykonawcy. Lepszym wyjściem było zacząć od modeli z Małego Modelarza, no ale skoro prace już się rozpoczęły to trzymam kciuki za powodzenie i liczę na kolejne relacje w przyszłości. Nawet jak ci coś nie wyjdzie to następnym razem powinno być lepiej.
Powodzenia

Mam duże doświadczenie z plastikiem a jak już mówiłem to mój pierwszy kartonowiec. Niestety niezmiernie mi przykro ale chyba wole plastiki, więc narazie nie będę relacjonował bo nie będę miał czego ale może w nowym roku coś mi się zmieni. Jedno jest pewne skończę go bo chce zobaczyć na co mnie stać.

Tego się właśnie obawiałem, że ustawiłeś sobie za wysoko poprzeczkę juz na starcie.
Jako ze jesteś doświadczonym plastikowcem to trochę się dziwię ze tak postąpiłeś, widocznie zwiodły cię relacje świetnie wykonanych modeli z tego wydawnictwa.
Mimo wszystko będę oczekiwał na ciąg dalszy, jak tylko minie dołek kartonowy.
Początki zawsze są trudne

Mam na warsztacie plastikowego mustanga i chyba jak go skończe to biore się za karton

Z plastikowym Mustangiem zapraszamy do działu plastikowego.
Pokaż nam

Michał94 - nieżle ci to wychodzi, pamiętaj o pasowaniu szkieletu do poszycia, a osiągniesz znacznie lepszy efekt od tego.
http://www.konradus.com/forum/read.php? ... 0&t=111250