[Relacja] RMS TITANIC (Fly Model 1:200)
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Prace w stoczni idą pełną parą. Jak widać na zdjęciach szkielet już jest gotowy, otwory pod oświetlenie zrobione. Zastanawiam się czy wnęki między wręgami wyłożyć folią aluminiową, jak myślicie polepszy to odbicie światła??
Następny krok w budowie to umieszczenie węża LED, ale żeby to zrobić to najpierw trzeba go kupić Tak więc następna aktualizacja za jakiś czas
Pozdrawiam.
Następny krok w budowie to umieszczenie węża LED, ale żeby to zrobić to najpierw trzeba go kupić Tak więc następna aktualizacja za jakiś czas
Pozdrawiam.
Cześć Dawid
Moim zdaniem coś tam da folia ale czy bedzie to na tyle duże odbicie światła? , musiałbyś spróbować sam na gotowcu. Bulaje mają małą średnice i bedą jeszcze bedą za "szkłem" folią czy czego tam użyjesz i to może być jakimś problemem a nie sama folia. Światło napewno bedzie bardzo słabo widoczne, wtedy bedziesz musiał użyć wiecej niż jedna czy dwie diody. A co z prześwitem kartonu czy burty też bedą "obite" aluminium, czy grubo pomalowane i zabezpieczone?
Ja bym burty sobie darował i skupił bym się bardziej na nadbudówkach tam jest wieksze pole dopopisu wiecej okiem i wieksze powierzchnie do uzyskania lepszego efektu.
Ale Ty tu rządzisz !!
pozd Bartek
Moim zdaniem coś tam da folia ale czy bedzie to na tyle duże odbicie światła? , musiałbyś spróbować sam na gotowcu. Bulaje mają małą średnice i bedą jeszcze bedą za "szkłem" folią czy czego tam użyjesz i to może być jakimś problemem a nie sama folia. Światło napewno bedzie bardzo słabo widoczne, wtedy bedziesz musiał użyć wiecej niż jedna czy dwie diody. A co z prześwitem kartonu czy burty też bedą "obite" aluminium, czy grubo pomalowane i zabezpieczone?
Ja bym burty sobie darował i skupił bym się bardziej na nadbudówkach tam jest wieksze pole dopopisu wiecej okiem i wieksze powierzchnie do uzyskania lepszego efektu.
Ale Ty tu rządzisz !!
pozd Bartek
Witam Wszystkich po krótkiej przerwie.
Ta przerwa wynikała z drobnych problemów finansowych, przez które dopiero teraz zakupiłem oświetlenie. Niestety pierwotny plan przeciągnięcia przez otwory w szkielecie legł w gruzach, gdyż wąż okazał się za sztywny na takie wywijasy . Dlatego zmuszony zostałem do wykonania planu B i tak jak widać na zdjęciach, musiałem wyciąć we wręgach ''kanały'', przez które dopiero można było włożyć węża, nie narażając szkieletu na destrukcję . Całość może nie wygląda estetycznie, ale spełni swoją rolę (przynajmniej mam taką nadzieję )
Teraz wreszcie mogę zabierać się za wzmocnienia boczne.
PS. Wąż zakupiłem w castoramie, cena za 1 metr = 12 zł, zasilanie - 14 zł.
Pozdrawiam.
Ta przerwa wynikała z drobnych problemów finansowych, przez które dopiero teraz zakupiłem oświetlenie. Niestety pierwotny plan przeciągnięcia przez otwory w szkielecie legł w gruzach, gdyż wąż okazał się za sztywny na takie wywijasy . Dlatego zmuszony zostałem do wykonania planu B i tak jak widać na zdjęciach, musiałem wyciąć we wręgach ''kanały'', przez które dopiero można było włożyć węża, nie narażając szkieletu na destrukcję . Całość może nie wygląda estetycznie, ale spełni swoją rolę (przynajmniej mam taką nadzieję )
Teraz wreszcie mogę zabierać się za wzmocnienia boczne.
PS. Wąż zakupiłem w castoramie, cena za 1 metr = 12 zł, zasilanie - 14 zł.
Pozdrawiam.
Dziś skromnie. Poprzeczki pod pierwszy panel wzmocnienia bocznego gotowe. Jak widać wykonałem je ze sklejki, dodatkowo wymieniłem te wcześniejsze, które zrobione były z tektury i tylko się zwichrowały. Teraz zabieram się za wycięcie otworów pod ''okna'' i będzie można przymocować panel na stałe.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Dziś skupiłem się na wycięciu wszystkich otworów pod okna w pierwszym elemencie wzmocnienia bocznego. Aby dobrze ''trafić'' z otworami, wykonałem kopię części burty, po czym przyłożyłem ją w odpowiednim miejscu do wzmocnienia. Następnie za pomocą igły zaznaczyłem na wzmocnieniu środki okien. Po ich wycięciu tak jak widać na zdjęciu drugim, podłożyłem oryginalną część burty z wycinanki w celu zweryfikowania zbieżności wyciętych otworów. Jak widać, jeszcze kilka drobnych korekt i wzmocnienie boczne będzie można przykleić do szkieletu.
Update:
Jak widać pierwszy panel wzmocnienia jest już na swoim miejscu, teraz zabieram się za kolejne.
Pozdrawiam.
Update:
Jak widać pierwszy panel wzmocnienia jest już na swoim miejscu, teraz zabieram się za kolejne.
Pozdrawiam.
Witam Wszystkich.
Lewa strona poszła znacznie szybciej niż przypuszczałem, mam nadzieję że wszystko dobrze wykalkulowałem i otwory są dobrze rozmieszczone. Trochę obawiałem się że po przyklejeniu tych wzmocnień po obu stronach, szkielet się zwichruję, ale na szczęście nic takiego się nie stało (może dlatego że nie pasowałem nic na siłę). Teraz wreszcie przyszedł czas na podposzycie. Jak tylko zacznę od razu dam znać co i jak
Pozdrawiam.
Lewa strona poszła znacznie szybciej niż przypuszczałem, mam nadzieję że wszystko dobrze wykalkulowałem i otwory są dobrze rozmieszczone. Trochę obawiałem się że po przyklejeniu tych wzmocnień po obu stronach, szkielet się zwichruję, ale na szczęście nic takiego się nie stało (może dlatego że nie pasowałem nic na siłę). Teraz wreszcie przyszedł czas na podposzycie. Jak tylko zacznę od razu dam znać co i jak
Pozdrawiam.
Dziś postaram się przedstawić metodę z jakiej będę korzystał przy wykonywaniu podposzycia. Od razu mówię, że nie jest to mój pomysł tylko podpatrzony od innych modelarzy. A ponieważ wydaję mi się najlepszy to go stosuje.
A więc, na początek trzeba zaopatrzyć się w cienki papier, kalkę lub coś podobnego, wycinamy kawałek większy od wnęki i za pomocą taśmy przytwierdzamy do szkieletu. Następnie za pomocą np. ołówka odrysowujemy krawędzie wnęki.
Następny krok to odrysowanie uzyskanego kształtu na tekturze, którą w moim przypadku wcześniej potraktowałem bezbarwnym z obu stron .
Na koniec wystarczy tylko odpowiednio uformaować dany panel i ewentualnie nanieść drobne poprawki. Ot cała filozofia :). Czynność powtarzać do wypełnienia całego szkieletu
Pozdrawiam.
A więc, na początek trzeba zaopatrzyć się w cienki papier, kalkę lub coś podobnego, wycinamy kawałek większy od wnęki i za pomocą taśmy przytwierdzamy do szkieletu. Następnie za pomocą np. ołówka odrysowujemy krawędzie wnęki.
Następny krok to odrysowanie uzyskanego kształtu na tekturze, którą w moim przypadku wcześniej potraktowałem bezbarwnym z obu stron .
Na koniec wystarczy tylko odpowiednio uformaować dany panel i ewentualnie nanieść drobne poprawki. Ot cała filozofia :). Czynność powtarzać do wypełnienia całego szkieletu
Pozdrawiam.