Polski meserszmit czyli spełnione marzenie.

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

Polski meserszmit czyli spełnione marzenie.

#1 Post autor: Ceva » 2009-12-06, 22:36

Ponieważ stała się rzecz niemożliwa i zostało wydane jedno z moich marzeń modelarskich :-D postanowiłem radością z tego powodu podzielić się z Wami i założyć relację z jego budowy.

Marzeniem i tematem relacji jest Messerschmitt Bf - 109 G14 wydany przed kilkoma dniami przez Orlika. Nie było by niczego nadzwyczajnego w tym modelu, bo hitlerszmitów i innego hitlerzłomu w kartonie to jak psów, a ja sobie mieszkania hakenkrojcami dekorować nie będę :evil: .
Ten messerschmitt jest jednak inny bo posiada polskie malowanie, bo przez krótki czas był w 318 Gdańskim Dywizjonie Myśliwsko - Rozpoznawczym. Historię jego służby można znaleźć w zasobach internetu lub przeczytać w Model Hobby 2/2003.

Jak przystało na porządny początek relacji zdjęcie części podklejonych wręg :-P
Obrazek
Zacząłem dzisiaj koło podwieczorku i na chwilę obecną mam sklejony cały szkielet przedniej części kadłuba ( zespół części na 1 ), wklejone wnęki rur wydechowych ( cz.2 ) i zaczęte poszycie wnętrza kabiny ( cz.3 ). Szkielet sklejał się praktycznie bez zastrzeżeń. Siatkę wnęki rur wydechowych po rozcięciu na poszczególne ścianki wkleiłem osobno, bo nie bardzo pasowały jako sklejone pudełko do wnęki w szkielecie ( grubość kartonu ). Podłoga kabiny cz. 3 wyszła mi nieco za krótka.
Obrazek Obrazek Obrazek
I na dzisiaj to wszystko i koniec z kolejnością budowy zalecana opisem. Pojawiły się pewne wątpliwości. Może to nic ważnego ale wolę się upewnić przyklejając najpierw poszycie a dopiero będę kombinował z wnętrzem.
Pierwsza wątpliwość to za szeroki przód wręgi 1j . Wypełnienie wnęki pod rury ( cz.2 ) też trzeba było przyciąć.
Obrazek
Pewnie wystarczy podszilfować. Druga wątpliwość to za wysoka tylna ścianka kabiny.
Obrazek
Być może nie potrzebnie zeszlifowałem pod kątem górną krawędź wręgi 1e dopasowując jej wysokość do poziomu uskoku podłużnicy 1d. Wyjdzie w praniu.
Ostrożność wskazana wszak to projekt Ł. Fuczka przerobiony z G2 na G14 przez S. Kołka więc może zachowywać staranność projektu typową dla tego pierwszego projektanta ( tu za dużo milimetr, tu brakuje, a tu się przytnie i po sprawie ).
Pomimo że jeszcze nie udało mi się skleić do końca żadnego projektu Ł. Fuczka ten mam zamiar skończyć choćbym miał wykonać go z kilku egzemplarzy wycinanki.

CDN...

Awatar użytkownika
46lukasz
Posty: 703
Rejestracja: 2009-07-22, 18:54
Lokalizacja: Oleśnica/Newbridge

#2 Post autor: 46lukasz » 2009-12-06, 22:56

No no Kolejny kozacki temat na forum :-D
Z niecierpliwością czekam na apdejt :mrgreen:
Powodzenia w budowie :-D

-Łukasz

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#3 Post autor: Kroolo » 2009-12-06, 23:08

Temat zupełnie nie dla mnie - jestem zwolennikiem typowych malowań - jak '109 to ze swastyka i tyle, jak P-47 to z białymi gwiazdami, no ale mniejsza o to.

Polecam zapoznać się z tą relacją, choć pewnie znasz:

klik

Awatar użytkownika
Matrix_OST
Posty: 448
Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
Lokalizacja: Olsztyn

#4 Post autor: Matrix_OST » 2009-12-06, 23:59

No i to jest to co Tygryski lubią najbradziej. Ceva w swoim żywiole ;-)

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#5 Post autor: Ceva » 2009-12-07, 00:41

Kroolo pisze: Polecam zapoznać się z tą relacją, choć pewnie znasz:

klik
Akurat nie zwróciłem na nią uwagi, ale widzę że podobne "kfiotki" pojawiają się nie tylko u mnie.
Matrix_OST pisze:No i to jest to co Tygryski lubią najbradziej. Ceva w swoim żywiole ;-)

:-D

Trafiłem na mega "kfiota" i pasowaniu pierwszego segmenty za kabiną :evil: . Szczegóły jurto.

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#6 Post autor: OSTOJA » 2009-12-07, 01:01

To jednak tematy lotnicze wróciły do łask a co ze Szczerbakowem, może dałoby się go dokończyć. Serdecznie pozdrawiam.

IamMODELARZ
Posty: 120
Rejestracja: 2009-10-05, 13:39
Lokalizacja: Rogoźnica

#7 Post autor: IamMODELARZ » 2009-12-07, 17:55

ceva co ty gadasz ze to jest hitlrzłom??

mi się niemiecki samoloty bardzo podobają więc

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#8 Post autor: Ceva » 2009-12-07, 22:08

OSTOJA pisze:To jednak tematy lotnicze wróciły do łask
No nie wiem :roll: . Nieczęsto ktoś z wydawców wysłuchuje moich próśb i wydaje taki model.
OSTOJA pisze:a co ze Szczerbakowem, może dałoby się go dokończyć.
Jeszcze mi się nie zdarzyło po tak długim przestoju wrócić do zarzuconego projektu :-| . Może kiedyś w drugim podejściu.
IamMODELARZ pisze:ceva co ty gadasz ze to jest hitlrzłom??

mi się niemiecki samoloty bardzo podobają więc
W Twoim wieku też mi się to badziewie podobało...

Żeby uniknąć sklejania w powietrzu i jednoczesnego klejenia do szkieletu elementów poszycia okolic kabiny skleiłem kilka elementów w jedną całość.
Obrazek
Poza tym moją wątpliwość wzbudziła równoległość ( a w zasadzie jej brak ) linii szkieletu i poszycia w miejscu przyklejenia ścianki zamykającej tył kabiny.
Obrazek
Łączenie "bąbla" ze ściankami kadłuba w zbliżeniu wygląda następująco. O ile z tej strony wygląda to w miarę poprawnie
Obrazek
to z drugiej sklejenie "bąbla" z poszyciem boku kadłuba już było niemożliwe.
Obrazek Obrazek
Strzałkami zaznaczyłem niespasowanie linii łamanej zresztą .
Poszycie jeszcze nie jest przyklejone do szkieletu. Wręga zamykająca szkielet od tyłu do poszycia pasuje idealnie.
Następnie próbowałem przymierzyć następny segment. Na boku wychodziły szczeliny
Obrazek
a na spodzie 1 mm szpara.
Obrazek
Po przymierzeniu tego poszycia do wręgi zamykającej szkielet znowu pasowało idealnie tyle że nie było miejsca na pasek łączący.
Czyli druga kiszka.
Wręgi w dalszych segmentach ogonowych pasują podobnie. Ale to akurat nie jest problem bo wręgę można podszlifować. Poszycie pasuje idealnie.
Idąc od kabiny w kierunku przodu i montując kolejne fragmentu poszycia kadłuba natrafia się na coś takiego.
Obrazek
To też na szczęście nie jest problem wystarczy przesunąć wręgę ( tyle tylko że ją przykleiłem na SG ).
I jedyne sensowne fotki w dzisiejszej odsłonie to ogon.
Obrazek Obrazek Obrazek
Tylko jaka z tego ogona pociecha skoro pod kabiną zieje ta dziura.
Obrazek

Z poprawnym zgraniem segmentu kabinowego z ogonem nie będzie raczej większego problemu ( wytnie się kawałek od góry i dopasuje ) to z tą dziurą owszem. Problem będzie żeby zrobić to tak żeby jakoś sensownie wyglądało.


CDN...

Awatar użytkownika
Kroolo
Posty: 3148
Rejestracja: 2006-08-05, 15:28
Lokalizacja: Lublin

#9 Post autor: Kroolo » 2009-12-07, 22:15

Robisz wersję z zamkniętym podwoziem?

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#10 Post autor: Ceva » 2009-12-07, 22:23

Kroolo pisze:Robisz wersję z zamkniętym podwoziem?
W G14 kółko ogonowe się nie chowa 8-) .

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#11 Post autor: OSTOJA » 2009-12-08, 12:46

Ceva pisze:Jeszcze mi się nie zdarzyło po tak długim przestoju wrócić do zarzuconego projektu
W SMOK'u miałem przerwy około 6 lat. :mrgreen:
Ceva pisze:Problem będzie żeby zrobić to tak żeby jakoś sensownie wyglądało.
Dla takiego majstra jak Ty? Mam nadzieję, że się nie zniechęcisz. jak do tej pory pięknie idzie a te drobne babolki - napewno "przeskoczysz". :roll: :-P :mrgreen:

IamMODELARZ
Posty: 120
Rejestracja: 2009-10-05, 13:39
Lokalizacja: Rogoźnica

#12 Post autor: IamMODELARZ » 2009-12-08, 14:46

podobało ci się i nagle zaczeło cię obrzydzać ? :-P :-P tzn nie podobac?

Awatar użytkownika
Matrix_OST
Posty: 448
Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
Lokalizacja: Olsztyn

#13 Post autor: Matrix_OST » 2009-12-08, 15:36

To może być jak z moim Limem. Jest ładny podoba mi się jako samolot, ale opracowanie jest tak skopane że się odechciewa po wycięciu kilku części...

Awatar użytkownika
OSTOJA
Posty: 3840
Rejestracja: 2008-06-13, 10:23
Lokalizacja: Mielec (Ostróda)

#14 Post autor: OSTOJA » 2009-12-08, 15:43

Już komuś proponowałem, że podeślę mu do spróbowania skany PWS'iaka.

Awatar użytkownika
Ceva
Posty: 733
Rejestracja: 2007-04-27, 21:23
Lokalizacja: Sierpc

#15 Post autor: Ceva » 2009-12-08, 21:00

IamMODELARZ pisze:podobało ci się i nagle zaczeło cię obrzydzać ? :-P :-P tzn nie podobac?
Będziesz miał parenaście lat więcej na karku i spojrzysz w własną przeszłość to się jeszcze zdziwisz. Jaki to człowiek był głupi robiąc to czy tamto.

Staram się starać przeskakiwać babolki ( jak to nazwał OSTOJA :mrgreen: ) więc idę dalej do przodu.


Tak jak przewidywałem nie było trudno spasować segment kabinowy z ogonem. Poszukując odpowiedzi na pochodzenie tej szczeliny z boku kadłuba, postanowiłem częściowo zrezygnować z szkieletu przedniej części kadłuba i wręgi wklejać w miarę potrzeby w poszycie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Z daleka wygląda to już bardziej sensownie, lecz z bliska...
...z bliska przyglądając się kadłubowi ze zgroza stwierdziłem że nos wznosi się za bardzo do góry. Linie dolnej krawędzi kokpitu i górnej krawędzi wnęki rur wydechowych powinny być równoległe, a tak nie jest. Drugie niepokojące spostrzeżenie to to że osie symetrii kadłuba przed i za kabiną mimo że równoległe nie pokrywają się.
Myślę że chyba da się to naprostować.
Muszę tylko zrezygnować z uskoku na połączeniu wiatrochronu z owiewką kabiny ( żółta strzałka ) z lewej strony przecinając ( zielona linia ) połączenie "bąbla" z kadłubem i opuszczając go nieco w dół żeby wyglądało to jak z prawej strony.
Obrazek Obrazek
Przy takim pasowaniu "bąbla" jak na drugim zdjęciu jest minimalna szczelina ( czerwona strzałka ). Opuścić nos kadłuba mam zamiar przez przecięcie poszycia w miejscu styku osłony silnika z kadłubem ( przedostatnie zdjęcie, niebieska linia ) i wycięcie klina u dołu. W razie powstania niedokładności na tym połączeniu nie będę się tym zbyt przejmował bo w ten sposób zbliżę się do legendarnej "niemieckiej jakości" dobrze widocznej w przypadku tego samolotu, gdzie w oryginale w w/w szczelinę prawie rękę da się włożyć.

CDN...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”