Forum Modelarskie

Witam. Spróbuję i ja dołączyć do konkursu. Rzeczony Model kupiłem (zdobyłem) od pani z kiosku ładnych parę lat temu (w ósmej klasie byłem czy jakoś tak). Kupowało się wtedy co było. Nie bardzo mi się wtedy spodobał - zresztą trwał wyścig zbrojeń morskich z kolegą-wtedy przeżywaliśmy fascynację pancernikami. No i samolocik przeleżał kilkanaście lat na strychu w towarzystwie innych zabytków. jakoś z pół roku temu odkurzyłem go, pociągnąłem kaponem i leżał dalej. Może trzecie podejście będzie uwieńczone sukcesem. Trochę obawiam się pancernego kartonu z lat osiemdziesiątych, ale zobaczymy.
Tak wygląda to cudo z zewnątrz

a tu parę arkuszy gotowych do cięcia

Cóż zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam

Witam Cię Januszu. Z tego co pamiętam to miał wręgi za małe w prawie każdym segmencie. Problem był z usterzeniem poziomym. Tam po prostu trzeba przeciąć po środku i skleić oddzielnie prawą i lewą stronę. Skrzydła chyba był w miarę w porządku. no i to chyba wszystkie poważniejsze grzechy tego opracowania. Ale model świetnie się prezentuje po sklejeniu.
No i powodzenia

Ja się nie znam ale życzę powodzenia
No i witamy na forum

-Łukasz

Ja proponuję zrobić skany, gdyż papier jest faktycznie toporny, zwłaszcza przy kształtowaniu kąta natarcia skrzydeł możesz mieć trudności, właśnie ze względu na papier.

Jak zauważyłeś kolor tego modelu to khaki francuski / w takich kolorach były malowane w fabryce, dopiero w Polsce w trakcie remontu były przemalowywane / i jeżeli wykonasz skany na papierze 180 to wyjdzie Ci kolor ciemniejszy bardziej zbliżony do polskiego khaki. Ponadto szkoda takiego ,,klejnotu,, ciąć.

Powodzenia

Dzięki za radę. Niestety staruszek już pocięty. Czuję ciężką walkę z materią, bo karton jest bardzo oporny, szczególnie na zginanie i zwijanie, bardzo brzydko pęka.

Frycowe zapłaciłem. Następnym razem więcej BCG/wody/śliny modelarskiej lub innych zmiękczaczy.
Próba retuszu pastelami olejnymi Pentela niezbyt udana, przerzucę się na plakatówki
gałki - kropla wikolu +akryle

To by na razie było na tyle

fotel wygląda imponująco
użyłeś dziurkacza rewolwerowego na te wszystkie otwory?

-Łukasz

Skalpel Olfa AK3 widoczny na pierwszym zdjęciu relacji.

Łoł, janusz, dawno Cię nie widziałem na forum. Fajny model wyciągnąłeś, zasiadam w pierwszych rzędach . Póki co efekty są dobre, gałki wyglądają spoko.

46lukasz pisze:No i witamy na forum

46lukasz, przeglądnij forum to zobaczysz że janusz ma tu dużo większe osiągi niż Ty, choćby TKS w 1:72 (z kartonu oczywiście ).
Pozdro!

Upps
Nie wiedziałem o tym
Przepraszam i mam nadzieję że się nie obraziłeś

-Łukasz

Cześć,
powodzenia w pracy - bardzo ciekawy temat wybrałeś, tylko szkoda, że nie sięgnąłeś do lepszego opracowania z WAKa. Tak, to nawet przy dużym wysiłku osiągniesz najwyżej średni rezultat.

Co do fotela to ja się przyczepię - nie wyszło to za pięknie. Dużo lepiej byłoby użyć wycinaków lub zaostrzonej igły lekarskiej.

Pozdrawiam
TAD

ja sobie wycinaki "zrobiłem" z rozebranej na części, anteny od jakiegoś starego radyjka

-Łukasz

46lukasz- nie ma sprawy, to nie jst żaden powód, żeby sie obrażać

tad - fakt ten z WAKu z pewnością byłby bardziej interesujący juz chocby ze względu na kamuflaż, a i materiał inny w obróbce. cóż jakos tak mnie naszło na zmierzenie się ze starym kartonem. mam nadzieję, że wytrwam do końca.
Co do fotela, spróbowałem poprawic otworki, "rozwiercając widocznym na zdjęciu przyrządem. śa teraz jakby bardziej okrągłe. bardziej martwi mnie załamujący się karton, choc podejrzewam, że to nie będzie zbyt widoczne


Tymczasem powstała tablica. przy okazji widać dokładniej na co narzekałem 2 posty temu, paskudne pęknięcie przed kabiną.


To teraz trzeba by wszystko ładnie poukładać w środku.

Taki gruby karton trzeba nawilżać przed gięciem, zawsze od wewnętrznej powierzchni gięcia i kształtować na czymś okrągłym - rurka, długopis itp.

Dzięki. tak właśnie zrobiłem, ale albo za mało nawilżacza (w tym wypadku BCG), albo za krótko czekałem, żeby papier nawilgł, albo zbyt sie spieszyłem przy formowaniu. Następny segment już bez pęknięcia.
Pozdrawiam

Kontynuując rozpoczęte dzieło. Powoli sklejam sobie kolejne segmenty. Jeszcze nie sklejałem modelu, w którym zastosowano by taki mix w kadłubie. Jedne segmenty są łaczone na dwie wręgi, inne na wręgę i oklejkę, jeszcze inne na samą sklejkę.
Tymczasem poskładałem kabinkę. Tu na chwile przed zamknięciem

I rzut oka do środka, z jednej i z drugiej strony.
.
no to teraz pora sklejac kolejne segmenty.
Pozdrawiam