Strona 1 z 1
[G] Samolot PZL P11C - mój pierwszy samolot w życiu
: 2009-10-30, 15:24
autor: Wicio
: 2009-10-30, 15:36
autor: 46lukasz
witam

Jak na 1szy model to w cale nie jest zły
widać że retuszowałeś, kółeczka ładnie wyszlifowane(ja jak robiłem mój 1szy model to nie wiedziałem co to szlifierka i retusz xD) ale ogólnie wygląda na bardzo wymęczonego.
Ja ci mogę tylko powiedzieć abyś wyluzował z tempem i robił staranniej

Resztę uwag zostawiam do innych forumowiczów bo lepszych modeli to ja sam nie robię
Pozdrawiam
-Łukasz
: 2009-10-30, 16:33
autor: OSTOJA
Jaka to skala - wygląda na dość dużą. Skrzydła nie trzymają odpowiedniago wzniosu co dla s-tów jest niezwykle istotne.
: 2009-10-31, 20:59
autor: IamMODELARZ
: 2009-11-03, 12:33
autor: Wicio
Witam
Model starałem się jak najstaranniej wykonywać, nie spieszyłem się. Po drodze popełniłem kilka gaf, które naturalnie zaowocowały na finishu a nawet wcześniej. Retusz robiłem kredkami ale gdy okazało się że część koloru schodzi musiałem użyć farbek Tamiya.
Z kół jestem częściowo zadowolony, korzystałem z poradnika modelarskiego na stronie Tad'a. Przydatna rzecz.
A co do skali, jak mnie pamięć nie myli, to 1/33. Model jest mały w porównaniu np do modelu wydanego przez MM.
Skrzydła to porażka, raz że nie wiem po co nacinałem zagięcia a dwa skrzydło ostro przechyliło się w prawo.
Mimo wszystko planuje wykonać kolejny model samolotu, wciągająca sprawa. Tylko jaki byście mi doradzili??
Pozdrawiam i dziękuje za komentarze.

: 2009-11-03, 13:27
autor: Kroolo
Była u nas relacja z budowy tego modelu, skala to 1:50:
klik
: 2009-11-03, 14:46
autor: OSTOJA
Wicio pisze:mój pierwszy samolot w życiu - Skrzydła to porażka
Od czegoś trzeba zacząć by dojść do wprawy.
: 2009-11-03, 14:50
autor: Piterski
Ja mam jedna radę warto popatrzeć i mieć pod ręką kilka zdjęć samolotu, który się buduje. Łatwiej wtedy zrozumieć pewne uproszczenia w projekcie i jak dany element wykonać. Przykładem są te całkowicie bezcelowo zagięte końcówki zastrzałów.
: 2009-11-03, 15:22
autor: Wicio
Masz racje Piterski, akurat tu podpierałem się głównie gotowymi modelami. Jeśli miałem problem co gdzie leży, to wzorowałem się na prawdziwym samolocie.
Kroolo tak kojarzę tę relacje, m.in z niej też korzystałem. Zresztą jak sklejam model, zawsze przeszukuje neta w poszukiwaniu ukończonych relacji. Gdyż można się natknąć na wiele ciekawych informacji lub także możliwych do ściągnięcia waloryzacji modelu. Tak np: do Ikarusa, znalazłem lepszy przegub.