[R] Airco DH.9 z Kartonowe Hobby
: 2009-02-27, 20:00
Witam wszystkich w kolejnej relacji,
A tutaj okładeczka:

Nieuport był takim treningiem przed tym modelem. Uznałem ,że Airco będzie trudniejszym projektem ze względu na bardziej rozbudowaną i większą konstrukcję. Model wyszedł z pod ręki Stanisława Sliwińskiego. Ze względu na autora dokupiłem do modelu laserowo wycinane wręgi. Sam osobiście za takimi wynalazkami nie przepadam , ale za radą samego autora przy budowie jego modeli lepiej takowy „ wspomagacz ” dokupić . Stanisław ma zwyczaj projektować szkielet skrzydeł w postaci belki na którą nawlekamy żebra . Nie dość ,że żeberka są małe to jeszcze trzeba wyciąć otwór w jego środku na belkę
. A przy laserowo wyciętym szkielecie skrzydeł to już nie wydaje się takie straszne i skomplikowane.
Jeśli chodzi o wrażenia przed klejeniem to są one raczej pozytywne. Dużo rysunków ,które rekompensują bardzo skąpy opis budowy. Nie mam zamiaru dużo ingerować w wycinankę . Jak na razie widzę ,że uplastycznię tylko kilka rzeczy np. chłodnicę lub koła , które mają być szprychowe. Resztę zobaczymy w trakcie budowy.
Żeby nie chwalić się tylko okładką to wstawiam zdjęcie na dowód ,że prace ruszyły

Jak na razie wszystko ładnie pasuje. Coś tam troszeczkę musiałem powalczyć przy tych dwóch otworach w podłodze w kabinie(cz. 2B i 2C) które były za małe. Zauważyłem też ,że trzeba elementy wycinać całkowicie pozbywając się czarnego obrysu , aby pasowały do laserków. I to na razie tyle. Mam nadzieję ,że uda mi się nie popsuć tak ładnego modelu
.
Pozdrawiam
A tutaj okładeczka:

Nieuport był takim treningiem przed tym modelem. Uznałem ,że Airco będzie trudniejszym projektem ze względu na bardziej rozbudowaną i większą konstrukcję. Model wyszedł z pod ręki Stanisława Sliwińskiego. Ze względu na autora dokupiłem do modelu laserowo wycinane wręgi. Sam osobiście za takimi wynalazkami nie przepadam , ale za radą samego autora przy budowie jego modeli lepiej takowy „ wspomagacz ” dokupić . Stanisław ma zwyczaj projektować szkielet skrzydeł w postaci belki na którą nawlekamy żebra . Nie dość ,że żeberka są małe to jeszcze trzeba wyciąć otwór w jego środku na belkę

Jeśli chodzi o wrażenia przed klejeniem to są one raczej pozytywne. Dużo rysunków ,które rekompensują bardzo skąpy opis budowy. Nie mam zamiaru dużo ingerować w wycinankę . Jak na razie widzę ,że uplastycznię tylko kilka rzeczy np. chłodnicę lub koła , które mają być szprychowe. Resztę zobaczymy w trakcie budowy.
Żeby nie chwalić się tylko okładką to wstawiam zdjęcie na dowód ,że prace ruszyły


Jak na razie wszystko ładnie pasuje. Coś tam troszeczkę musiałem powalczyć przy tych dwóch otworach w podłodze w kabinie(cz. 2B i 2C) które były za małe. Zauważyłem też ,że trzeba elementy wycinać całkowicie pozbywając się czarnego obrysu , aby pasowały do laserków. I to na razie tyle. Mam nadzieję ,że uda mi się nie popsuć tak ładnego modelu

Pozdrawiam