[R] KK5: Polikarpow Po-2 LNB - czyli kukuruźnik po mojemu ;)
: 2009-01-10, 13:24
Witam, jako że dawno nic nie skleiłem wypadałoby się przypomnieć na forum i coś stworzyć. Zatem przedstawię relacje z budowy modelu kartonowego lekkiego nocnego samolotu bombowego Polikarpow Po-2 LNB wydawnictwa KARTONOWA KOLEKCJA NR 3-4/2008 w skali 1:33.

Model z lekka zwaloryzuje, czyli dodam coś od siebie w niektórych miejscach niekoniecznie zgodnego z prawdziwym egzemplarzem, ponieważ planów samolotu nie posiadam i chyba za słabo przeszukałem internet bo niczego co by mnie interesowało nie znalazłem, zobaczymy co z tego wyjdzie
Kilka subiektywnych słów na temat wycinanki:
- model wydany na bardzo dobrym papierze
- przejrzyste rysunki montażowe
- wystarczająca ilość detali
- oddzielne lotki i stery
- dużym plusem dla mnie jest zamieszczenie zdjęć prawdziwego samolotu (częściowo pokazane wnętrze, silnik) co pomaga w waloryzacji modelu
Ten model będzie dla mnie polem doświadczalnym do przetestowania nowego "sprzętu". Mianowicie wyposażyłem się w nóż ak-3 olfy i klej BCG - wcześniej używałem zwykłego skalpela i butaprenu. A także w zestaw farb tempera do retuszu - wcześniej plakatówki skądś wygrzebane.
Na obecną chwilę nie wiele udało mi się wykonać ale od czegoś relacje trzeba zacząć, zatem już opisuje co zrobiłem:
po podklejeniu elementów szkieletu na odpowiedniej grubości karton wyciąłem prawy bok kadłuba, z kartonu po czekoladkach przygotowałem sobie paski szerokością odpowiadające listwom szkieletu samolotu ( i tutaj doceniłem ostrość ak-3
wycięcie pasków o szerokości połowy milimetra nie stwarzało żadnego problemu) i za pomocą BCG ponaklejałem ja tam gdzie trzeba. Krótko mówiąc uwypukliłem to co było wydrukowane w wycinance, oto efekty:

Następnie wziąłem się za podłogę, z perforowanego sreberka(po czekoladce
) wykonałem "wycieraczki" pod pedałami sterowymi statecznika pionowego, poprzyklejałem kilka prostokącików kartonu i skleiłem jakiś klocek z prawej strony. Więcej zabawy miałem z mocowaniem(jarzmem?) drążka sterowego, po wycięciu, uformowaniu i sklejeniu tegoż elementu zalazłem go CA i po wyschnięciu przeszlifowałem pilniczkiem nadając obłe krawędzie, otworki po bokach zrobiłem zwykłą igłą do szycia (którą uszyłem między innymi tego pandziocha http://img80.imageshack.us/img80/1322/pandakt3.jpg )Całość na próbę pomalowałem Temperą, bez dorabiania koloru, chciałem zobaczyć, czy się do tego nadaje, ale lepiej chyba użyć HUMBROLA, bo warstwa Tempery musiała by być zbyt gruba żeby wszystko pokryć. Się rozpisałem, pochwaliłem a tu przecież o zdjęcia chodzi

Wiem, że niewiele pokazałem ale postaram się jak najczęściej dodawać coś do relacji, więc może ktoś tu czasem zajrzy, skomentuje, skrytykuje, doradzi, krótko mówiąc wszelkie przejawy zainteresowania mile widziane

Model z lekka zwaloryzuje, czyli dodam coś od siebie w niektórych miejscach niekoniecznie zgodnego z prawdziwym egzemplarzem, ponieważ planów samolotu nie posiadam i chyba za słabo przeszukałem internet bo niczego co by mnie interesowało nie znalazłem, zobaczymy co z tego wyjdzie

Kilka subiektywnych słów na temat wycinanki:
- model wydany na bardzo dobrym papierze
- przejrzyste rysunki montażowe
- wystarczająca ilość detali
- oddzielne lotki i stery
- dużym plusem dla mnie jest zamieszczenie zdjęć prawdziwego samolotu (częściowo pokazane wnętrze, silnik) co pomaga w waloryzacji modelu
Ten model będzie dla mnie polem doświadczalnym do przetestowania nowego "sprzętu". Mianowicie wyposażyłem się w nóż ak-3 olfy i klej BCG - wcześniej używałem zwykłego skalpela i butaprenu. A także w zestaw farb tempera do retuszu - wcześniej plakatówki skądś wygrzebane.
Na obecną chwilę nie wiele udało mi się wykonać ale od czegoś relacje trzeba zacząć, zatem już opisuje co zrobiłem:
po podklejeniu elementów szkieletu na odpowiedniej grubości karton wyciąłem prawy bok kadłuba, z kartonu po czekoladkach przygotowałem sobie paski szerokością odpowiadające listwom szkieletu samolotu ( i tutaj doceniłem ostrość ak-3



Następnie wziąłem się za podłogę, z perforowanego sreberka(po czekoladce




Wiem, że niewiele pokazałem ale postaram się jak najczęściej dodawać coś do relacji, więc może ktoś tu czasem zajrzy, skomentuje, skrytykuje, doradzi, krótko mówiąc wszelkie przejawy zainteresowania mile widziane
