Forum Modelarskie

Wiem że niepowinienem był zaczynać tego modelu(ORP Brza i Sten ), ale nie mogłem się powstrzymać. Model jest prosty i w ciągu 3 godzin złorzyłem prawie cały kadłub ale o tym potem.

Teraz trochę historii. Samolot ten jet pierwszą konstrukcją Kurta Tanka, jaką wykonał on dla zakładów Focke-Wulf. Samolot został zaprojektowany na zamówienie wojska jako maszyna do szkolenia zaawansowanych pilotów. Wyposarzono go w silnik Argus AS 10C. Prototyp oblatano w listopadzie 1933 roku. Do roku 1940 wyprodukowano 900seryjnych Fw-56A-1.

Teraz zdjęcia:






Klei się go przyjemnie. Po raz pierwszy zastosowałem tu retusz krawędzi przed sklejeniem, zwłaszcza na krawędziach segmentów. Na drugim zdjęciu jest tablica, zegary są pokryte folią. Zrobiłem to tak że najpierw wyciołem zegary później tablice podkleiłem cienką folią(np. z kanapkowej) przyłorzyłem zegary i podkleiłem papierem i docisnołem.

samolocik ładny...
kleisz czysto.. ale co do dokładności musisz popracować nad łączeniami i naostrz sobie narzędzia którymi wycinasz...

cieszę się że dołączyłęś do naszego grona forumowego... :D

Fajnie, tylko ani Tu ani na KW nie napisaleś z jakiego to wydawnictwa??
Pozdrawiam

To jest MM autorstwa p. Wasiaka Ja w swoim modelu miałem problem z poszyciem skrzydeł tylko nie pamiętam już konkretnei w czym tkwił szkopuł. Ale może to mój błąd był. Powodzenia

Tak, u mnie też był błąd. Na łączeniu skrzydeł i centropłata, poradziłem sobie z tym przyklejając do deseczki grubszy pasek o wysokości 5mm(tyle ile wznios skrzydeł). I szlifując dopóki nie było równo.
Wstawiłbym tu zdjęcia skrzydeł, ale nie mogę podłączyć aparatu do komputera , oglądałem pod lupą i chyba styki są złamane
[EDIT]
Uff... udał się styki naprawić chociaż nie wiem czy mogę wyciągnać kabel.

obiecane zdjęcia

kąt między łączeniami

Oto nowa porcja fotek. Ostatnio nie mam za dużo czasu ( przygotowuje się do konkursu i ostatnio miałem kupe zadania).
Widok z góry:

Dziób (troche zepsułem ale spróbuje naprawić)

Zastrzały przy kadłubie, wykonałem je owijając szpilkę papierem z zeszytu.

Chwilowo przy kadłubie

obecnie pracuje nad śmigłem, postanowiłem je zaszpachlować żeby miało właściwy kształt.

Zamiast szpachlować można nasączyć superglutem sklejony już kołpak śmnigła i wtedy wyszlifować a potem pomalować. Chyba troszkę taniej wyjdzie i jest łatwiej o wiele niż szpachlować. Tak mi się wydaje

Już zaszpachlowałem, a 2,50zł za szpachle to wcale nie jest drogo.
Kołpak nakręciłem na dremelka i do papieru ściernego. Robie tak np. z kołami.

Stan na dzisiaj
-przykleiłem skrzydła

-zamaskowałem nieudane łączenia

-zrobiłem kołpak śmigła

-zrobiłem golenie podwozia

Skończyłem!
Model jest już skończony
Narazie tylko kilka zdjęć, poczekam aż ta piękna(deszczowa) pogoda się skończy i pójde w plener.



[glow=red]Teraz błędy:[/glow]
-spaprane połączenia między centropłatem a płatami(zakryłem paskami koloru)
-golenie
-krzywe wyloty spalin

[glow=blue]Czego się nauczyłem [/glow]
-żeby retuszować krawędzie wyciętych elemętów
-robić kołpaki skrzydeł
-ustawiać wznios skrzydeł[glow=darkred][/glow]

Mam problem z wyborem następnego modelu, myśle że mi pomorzecie. Z pośród ponad 100 modeli, zastanawiam się nad trzema modelami:

1. F-117 1:33 (nowe modele) Nie mam wystarczająco kartonu(bardzo łatwy do cięcia).
2. Mi-28 1:66 (mm) pomniejszany .
3. F-16 1:66 (mm) pomniejszany Nie mam instrukcji.

do 1 mogę kleić kabinę i detale nie wymagające podklejenia
do 2 wszystko
do 3 mam tylko rysunki montażowe

najbardziej to mi sie podobało "Czego się nauczyłem"
fajnie że takie rzeczy piszesz...

musisz popracowac nad robieniem zdjęć...

ja głosuje na F-117 popracujesz trochę nad techniką...

Również typuje F-117 ze względu na to iż jestem zwolennikiem klejenia oryginalnych modeli.

Propozycje można zgłaszać do 7 listopada, wtedy zacznę kończyć orp burzę. A narazie musze się uczyć, jesli nie chce pisać testów z matmy na koniec(szczyt lenistwa )
cześć!

A mi się mazter bardziej podoba rubryka "Teraz błędy" i również jestem za F-117.
Pozdrawiam Drasha.

Ja jestem za Mi-28