Forum Modelarskie

Bą żur lajdes und gentelman .

Mam przyjemność rozpocząć relację z budowy modelu samolotu wielozadaniowego PZL M-28B Bryza jaki niedawno ukazał się w Małym Modelarzu. Autorem opracowania jest mój ulubiony autor P. Andrzej Maciejczak . Właśnie jego nazwisko spowodowało że porzuciłem chwilowo dotychczasowy model i czym prędzej wziąłem na warsztat Bryzę jako powiew nowej świeżości .
Relację zaczynam dlatego że mam już podklejone wręgi kadłuba .
Oto i one.

Niestety pośpieszyłem się i niechcący niepotrzebnie podkleiłem cz 20a`. Mój błąd poprawię na etapie wykonywania wnętrza ładowni.
Nadal eksperymentuję z Caponem i tym razem po rozcieńczeniu 1:1 zdziwiłem się bo mi się trochę druk rozmazał .
Zapewne jutro nastąpi wycinanie i pasowanie poszycia. Serdecznie zapraszam .

CDN...

Wojtku niezły z Ciebie sprinter rano ukazał się model a Ty już masz go na warsztacie.
Jak za starych dobrych czasów kiedy zdobyć MM było trudno, a już zdobyty zaraz szedł pod nóż.

Ja sam mam mieszane uczucia co do tego modelu, ale ta relacja pokaże co można z niego wycisnąć.

Kibicuję i pozdrawiam

el_paw pisze:Ja sam mam mieszane uczucia co do tego modelu,

Ja też dlatego robię relację

edit:
Hot news!
Zawsze wydawało mi się że dwie przystające do siebie wręgi powinny mieć jednakowy kształt, zwłaszcza że są rysowane na komputerze. No cóż człowiek uczy się całe życie...
Pierwsze przymiarki wyciętych wręg do poszycia również wieją sensacją.

Ceva pisze:Zawsze wydawało mi się że dwie przystające do siebie wręgi powinny mieć jednakowy kształt, zwłaszcza że są rysowane na komputerze. No cóż człowiek uczy się całe życie...

Ceva ty weź i mnie nie strasz, bo jak się okaże, że wyrzuciłem 18 zł w błoto to będę miał zepsuty cały tydzień w tym święta

Pozdrawiam

O fajnie będziemy mieli bryze na forum

Wojtek, życzę powodzenia. Nie chcę Cię zrazić, ale "dzięki" samolotowi An-28 i jego pochodnym - M28 Bryza i M28 Skytruck oraz samolotowi I-22 Iryda, WSK PZL Mielec zbankrutował i w 2006 Zakład Lotniczy został wykupiony przez firmę Sikorsky.

Podziękować to chyba możemy politykom głównie...

Bardzo i mnie ciekawi jak się klei Bryza z MM - tym bardziej że u mnie jeszcze w kioskach nie widać...

el_paw pisze:Ceva ty weź i mnie nie strasz, bo jak się okaże, że wyrzuciłem 18 zł w błoto

Taa, a ja dałem 36PLN bo dwa kupiłem . Ceva, dużo powodzenia i mam nadzieję że będzie to model w pełni sklejalny. Tak więc: POWODZENIA!!!
Pozdro!

A terozki uwaga pierwsze grzędy tfu rzędy będzie kolejna odsłona.
Tytuł tej odsłony to: Trochę o wręgach i raport o wstępnym pasowaniu owych wręg do poszycia. Więc zaczynamy .
Podobieństwo przystających wręg 4b i 20a

Baza pasowania na otworze drzwiowym.
Pasowanie wręgi 20a i jej drugiej strony 20a' którą po nieważnym podklejeniu na tekturę zeskanowałem i dorobiłem tak jak przewidział autor.

Części skleiłem za sobą bazując na drzwiach, przesunięcia nie będzie specjalnie widać w przedziale transportowym na tle innych baboli.

Wręga 31a i jej pasowanie do wręgi 20b.

Następne wręgi bez sensacji aż do wręgi 38b i jej pasowania do wręgi 46a.


Teraz raport wstępnej pasowalności wręg i poszycia.
Cz 20.

Wręga 20a pasuje dobrze jeśli nie uwzględnić braku miejsca na pasek łączący segment z osłoną kabiny. Wręga 20b za mała ( brakuje ok 1mm poszycia ). Na poszyciu są tajemnicze wycięcia o niewiadomym przeznaczeniu. Żeby w dalszym etapie poszycie leżało równo z następnym segmentem ( nie zapadało się na wcięciach na krawędzi poszycia ) postanowiłem dorobić wręgę która po dopasowaniu ze sobą wręg 20b i 31a ( i segmentów 20 i 31 ) utrzyma właściwy kształt poszycia segmentu 20.
Cz.31

Obie wręgi za duże ( brakuje nieco ponad 1 mm poszycia ).
Cz. 34.

Wręga 34a za duża ( brakuje 1 mm poszycia ), wręga 34b o dziwo pasuje, ale przystająca do niej wręga 38a jest już nieco mniejsza.
Cz. 38.

Wręga 38a nieco przymała ( nie ma z czego jej ukosować ), wręga 38b odlot. Zamiast niej idealnie pasuje wręga 46a.
Na dzisiaj to wszystko jutro może zacznę pasować do siebie segmenty bo znalazłem punkt odniesienia do korekt poszycia i wręg a jest nim połączenie segmentów 34 i 38.
Co mnie czeka mniej więcej możecie wywnioskować konfrontując ze sobą opisy poszczególnych segmentów.
Na koniec jeszcze przypomnę że model nie został opracowany 10-15 lat temu.

CDN...

ps. Erratę to można o kant **** potłuc bo raz że zrobiona na szybko przez zamianę kolorów bez zmiany układu plam to jeszcze bankowo będzie się różnić od reszty modelu.

No to masz zajęcie. Mam nadzieję, że nie załamiesz się. A swoją drogą, jesteś szybki jak mały "parowozik". Niestety, ja jestem dużo, dużo bardziej wolniejszy. Pozdrawiam.

PS.

Ceva pisze:Na poszyciu są tajemnicze wycięcia o niewiadomym przeznaczeniu.

Czy czasem to tajemnicze wycięcie nie jest potrzebne do przepuszczenia dźwigarka belki podwoziowej?

edipodium pisze:Taa, a ja dałem 36PLN bo dwa kupiłem .

Będziesz miał z czego dorabiać zapasowe części.

OSTOJA pisze:Ceva napisał/a:
Na poszyciu są tajemnicze wycięcia o niewiadomym przeznaczeniu.

Czy czasem to tajemnicze wycięcie nie jest potrzebne do przepuszczenia dźwigarka belki podwoziowej?

Niestety raczej nie bo wycięcie pod dźwigar belki podwozia jest w poszyciu części 31. Zresztą ch***** ( nazwa choroby ) wie

Ceva, widzę że nie jest tak wesoło, ale nie ma tragedii. Te błędy da się łatwo zniwelować obrabiając wręgi (pod warunkiem że poszycie do siebie pasuje ). Z wielkim niepokojem czekam na kolejne aktualizacje.

OSTOJA pisze:edipodium napisał/a:
Taa, a ja dałem 36PLN bo dwa kupiłem .

Będziesz miał z czego dorabiać zapasowe części.

Ty weź wypluj to słowo .
Pozdro!

edipodium pisze:Ty weź wypluj to słowo .

Tfu tfu - na pohybel.

Żeby Edipodium się nie niepokoił będzie teraz kolejna odsłona z budowy ( z walki z ) Bryzą.
Jak już wspomniałem znalazłem już punkt odniesienia do dopasowywania poszycia z wręgami. Więc zacząłem pasować kolejne segmenty.
Wręgę 34b/38a tak głaskałem papierem ściernym że przegłaskałem i musiałem nakleić na ojej obwód pasek papieru. Poszycie na wrędze ułożyło się w taki dzióbek ( ale już go nie ma bo nożyczki poszły w ruch ).

Cały segment prezentuje się tak.

Jak widać model wykonuję na jedną wręgę ( sklejoną z dwóch ) i podklejam poszycie brystolem. Na wklejenie szyb i wnętrza jeszcze mam czas żeby w razie czego nie narobić się na próżno.
Po zmniejszeniu obwodów następnych wręg powstał kolejny segment.

Przednia wręga 20b przed sklejeniem w jeden kawałek ( z wręgą 31a ) wymagała korekty wymiarów.

Poszycia segmentów mają jednakowy obwód i pasują do siebie następująco.

Biały pasek na styku segmentów to nie przesunięcie kolorów w druku a raczej niewypełnienie siatki poszycia kolorem. Widać także brak kontynuacji plam w okolicach okien ewakuacyjnych.
Wkrótce następne osiągnięcia.

CDN...

Ceva pisze:Żeby Edipodium się nie niepokoił będzie teraz kolejna odsłona z budowy ( z walki z ) Bryzą.

Dzięki o wielki !
Ale to i tak nic mnie nie uspokaja . Cały czas pokazujesz błędy, małe i łatwe do usunięcia, ale w ciąż błędy i boję się żeby te błędy większe nie urosły. Dla tego pamiętaj że trzymam kciuki przez 24 godziny na dobę dopóki nie ukończysz modelu, cały czas jestem z tobą duchem ! Tak więc nie łam się Ceva, bądź twardy a nie miętki .
Pozdro!