Forum Modelarskie

Świeżo co skończona Cobra jeszcze ciepła. Model świetnie opracowany ale było pare błędów z mojej strony.
PS. jutro u szklarza zamówię dla niej mieszkanko co by się nie zakurzyła. Oglądajcie i oceniajcie.

No model wyszedł elegancko, brawo ! Szkoda że nie zrobiłeś relacji.
I na Boga zmień ten obrus !
Pozdro!

Git maszyna! Szkoda że bez relacji, ale dobrze że choć jest galeria! Może uda się wstawić więcej zdjęć?

PS: a mi się obrus podoba - Cobra sobie na łące wylądowała

A to pewnie jest cerata

Panowie po sklejeniu cobry mam mały dylemacik cóż tu dalej sklejać. Niedawno zamówiłem Bismarcka z MM mam też Pioruna,Tomcata,Karasia,Bątiego,HMS Victory, Dzika i F-16. Może mi co poradzicie bo na łosia coś mi chęć odeszła ale nie martwcie się nie na zawsze.

Zabierz się za Dzika !

Łosia kończ waść, wstydu oszczędź ! A po Łosiu proponuję Karasia skleić, ładnie by się razem prezentowali .
Pozdro!

A najlepiej to, wiem po sobie, najpierw skończ kleić to co jest obecnie na warsztacie. A co potem to martwić się będziesz po sklejeniu

Jak pisałem na początku u szklarza zamówiłem dla Cobry gablotę żeby się nie kurzyła, a co myślicie o pomalowaniu jej lakierem Pactry bezbarwnym? tylko jest jedno ale, to jest lakier rozcieńczany wodą i boję się że papier nią nasiąknie. w jednym sklepie doradzili mi żebym pomalował model lakierem do drewna matowym, ale już kiedyś tak zrobiłem i z czasem przyciemnił kolory. Także nie wiem co robić, wstawić tylko w gablotę z makietą pustyni (bo Cobry uczestniczyły w walkach w Somalii w ramach operacji Restore Hope 1993), czy też lakierować.

Teraz już nie maluj jej Pactrą bo pewnie Ci pofaluje karton. Chyba że bardzo pragniesz, to na początek połóż powłokę z jakiegoś lakieru olejnego i na to dopiero warstwę Pactry. Proponuję pomalować półmatem firmy Humbrol ale ze słoiczka. Ten z puszki ponoć zażółca, a ten ze słoiczka jest od tej wady wolny.

Kupiłem dzisiaj Pactre bezbarwną matową sprzedawca powiedział że można malować nią karton, Najpierw wyprubowałem ją na starym F4F kadłub się nie powichrował ale pokrycie skrzydeł pokrzywiło z czasem jak farba wysychała papier wrócił do swojego kształtu ale teraz boje się malować Cobry pactrą. Teraz muszę wypróbować Humbrola ale czy muszę go rozcieńczać rozpuszczalnikiem? Czy malować nim od razu.
PS Dzisiaj zakupiłem plany modelarskie ORP Wicher II w podziałce 1:150 i 1:75 i może coś z nimi podziałam i może za jakiś czas coś nowego powstanie

ryszard pisze:czy muszę go rozcieńczać rozpuszczalnikiem? Czy malować nim od razu.

Zależy jak Ci wygodniej i jaką masz wyjściową gęstość. Ja wolę malować rozcieńczonym, a rozcieńczam go terpentyną balsamiczną.

PS. a co z Łosiem?

Kupiłem Humbrola Matowego na początku rozmieszałem farbę bo na dnie pojemniczka były grudki potem troche rozcieńczyłem i zacząłem malować od ogona i potem cała reszta w czasie jak farba podsychała w niektórych miejscach pojawił się biały nalot szczególnie widoczny na wirniku pionowym może przy drugim malowaniu biały nalot zniknie, a może jak humbrol wyschnie nałożyć drugą warstwę z pactry. Być może że pierwsza warstwa zabezpieczy karton przed wsiąkaniem pactry. Co o tym sądzicie może wam też kiedyś się to przydarzyło

Kiedyś powstał mi biały nalot gdy pozostało zbyt dużo bezbarwnej farby na modelu, u Ciebie mogło stać się podobnie.
W moim przypadku jedynym rozwiązaniem bylo delikatne szlifowanie

Biały nalot zazwyczaj powstaje gdy nakłada się bezbarwny lakier matowy na nie zagruntowany karton. "spoiwo" lakieru wsiąka wgłąb kartonu a na wierzchu pozostaje nadmiar talku, krzemionki czy co też tam dodają do matowych lakierów.
Zazwyczaj pomaga po prostu następna warstwa lakieru (takiego samego).
Aby ustrzec się przed takimi zjawiskami najpierw lakieruje się model conajmniej jedną warstwą lakieru błyszczącego.