Forum Modelarskie

cześć,
na imię mam miłosz i jest to mój pierwszy post, jak i zarazem temat na forum.
z racji swojego wieku mam bardzo małe doświadczenie w modelarstwie, ale każdy przecież kiedyś zaczynał.
mój pierwszy model jaki skleiłem to albatros - wyszedł całkiem całkiem, trochę później przy nim poeksperymentowałem w efekcie uległ zniszczeniu.
drugi model to zamek w nidzicy - ale budowle to nie to co lubię.
trzeci jakiś pojazd pancerny taki mały nie pamiętam.
czwarty okręt aurora - na tyle ładnie wyszedł, że został w szkole.

no i piąty... którego relacja się tyczy GAZ 69M.
dlaczego akurat ten - kuzyn mi dał.
trochę stare wydanie i papier dziwnie się formuje.
okładka zapożyczona z relacji piterskiego, swoją drogą szkoda że z niedokończonej.


a tu co udało mi się skleić: sory za ciemne foto następne będą już ładne.


co do foto : koła dostaną jeszcze bieżnik, silnik będzie bardziej upodobniony do oryginału i pomalowany, na ramie będzie poprawione malowanie.

co zrobić żeby papier był sztywniejszy? bo ten to nie wiem czy ze starości czy po prostu taki jest gruby, a miękki.

mam choć cień nadziei że może nie tyle model co jego wykonanie choć jedna osoba pochwali

Fajny model wybrałeś do budowy. Jak z geometrią ramy? Wszystko ładnie się zeszło i nie poskręcało? Impregnujesz czymś karton, czy tniesz taki jaki jest?

rama wyszła prosto, w sumie sam się dziwiłem.

papieru niczym nie impregnowałem. dziś na forum dopiero coś o caponie przeczytałem.

fajnie ci idzie życze powodzenia

Witam Cię Miłoszu na forum ! Modelik fajny i stary sobie wybrałeś, póki co ładnie wychodzi. Czekam na kolejne postępy.
Pozdro!

Uaktualnienie fotek może w sobotę.
Co do modelu to fajnie się skleja. Z tego co do tej pory zaobserwowałem to szkoda że, np. model silnika po sklejeniu to zwykły płaski prostokąt i żeby jakkolwiek on wyglądał trzeba samemu dorabiać części jak alternator, wiatrak czy chyba to jest filtr powietrza, kable zapłonowe, chłodnicę...
no i mogły by być podane wymiary z rozstawem osi i kół.

Kupiłem dziś kapon i pędzelek pomalowałem karton dwiema bardzo cienkimi warstwami. Wystarczy?
Z tego co zauważyłem karton już się zrobił gładki, tz. bez takiego meszku no i nadal jest matowy. Zobaczę jak będzie z formowaniem.

Cieszę się, że pojawiła się ta relacja
Teraz dopiero będzie widać ile moich "baboli" wynikło tylko i wyłącznie z mojej winy.

miłosz96 pisze:okładka zapożyczona z relacji piterskiego, swoją drogą szkoda że z niedokończonej.

Piterski, tak już ma że wszystko musi wieki budować, ale jak zacząłem to gwarantuje że skończę.
Może uda mi się z nowym rokiem ruszyć dalej z budową. Takie są plany, chcę tylko skończyć Zero.

trochę nowych fotek

silnik świeżo po malowaniu:


koła i bieżnik obok:


silnik przymierzony do ramy oraz trochę pomalowany.

Tak się delikatnie zapytam, ... a jak tam postępy
Widzowie się niecierpliwią

Powiedz mi jedną rzecz. Czy spasowaniem kół problemów żadnych nie miałeś
A dlaczego pytam to niedługo pokarzę bo natchnąłeś mnie nową motywacją

Świetnie ci idzie

ostatnio musiałem trochę więcej ćwiczyć i na sklejanie nie miałem czasu. ale postępy są, foto na początku przyszłego tygodnia. mam już burty i podłogę.

Piterski, koła wychodzą równo. ze spasowaniem zero problemów. z tym, że trochę z nimi przekombinowałem. chciałem aby felgi były mocniejsze i podkleiłem je tekturką, w czego efekcie źle się je profilowało. na razie ich nie montowałem do modelu na stałe. tak sobie myślę, że chyba je będę poprawiał, bo jedna dziwnie krzywa wyszła.

przem961, model doszedł?

tak cały i zdrów

obiecane fotki:

]



w międzyczasie zepsułem jeden element w modelu, efekt widać poniżej


lewej burty spasować inaczej się nie dało. się zamaluje


podłoga wyszła prosto.

ogólnie problemów z modelem nie ma, większy problem jest ze mną, z moją cierpliwością itd... może 10 model w końcu skleję względnie ładnie.

następna aktualizacja na początku stycznia.

Miłoszu, widzę że dzielnie sobie radzisz. Jak widzę przymknięcie oka na pewne niedokładności projektu pozwala go spokojnie złożyć .

Mam tylko dwa pytanka:
- czemu nie wkleiłeś wnętrza błotników tylko je malowałeś?
- zamierzasz zrobić otwierane drzwi?

I jeszcze jedna sugestia na przyszłość.
- mniej malowania. Nie potrzebnie malowałeś wnętrze felgi koła.
- nacinaj krawędzie gięcia lub najlepiej (tak jak w tym wypadku) przejedz po nich od strony niezadrukowanej igłą cyrkla. Pochylasz go tak mniej więcej pod kątem 30 stopni od powierzchni kartki i przy linijce mocna przeciągasz.
Jak sobie odnieść linie? Albo pod światło zaznaczasz jej początek i koniec lub szpilką delikatnie nakłuj i już masz ślady po drugiej stronie.
Tak zaginane krawędzie będą znacznie doskonalsze.
-wydaje mi się, że nie które elementy niepotrzebnie naklejałeś na tekturę. Tak jak pokrywę tunelu. Pogrubienie go utrudniło ci jego ukształtowanie, a naklejając go od góry na boczki a nie tak by one zasłaniały krawędzie nie wykorzystałeś podklejenia tego elementu.

Życzę powodzenia w dalszej budowie.

felgi idą do poprawki.
wnętrza błotników to jest to co zepsułem, chciałem wkleić, ale już nie miałem co wypadek przy pracy.
tunel środkowy, ewidentny mój błąd.

następne klejone elementy będą o Twoje sugestie lepsze. dzięki.

a no i drzwi. hymm mają być otwierane.