Strona 1 z 1

[R] Entwicklung E-10 Nachtjager

: 2008-09-07, 15:44
autor: PiterATS
Witam w mojej nowej relacji. Tym razem pod nóż i klej poszedł model prototypowego działa samobieżnego Entwicklung E-10 z wyd. Answer.

Model postanowiłem nieco przerobić i puścić wodze fantazji, bo w końcu to tylko niezrealizowany projekt. Moja przeróbka będzie polegała na wykonaniu wersji Nachtjager i zamontowaniu systemu noktowizyjnego celownika armaty, wizjera kierowcy oraz km-u Mg-42. Dodatkowo zdecydowałem, że model będzie znajdował się w dynamicznej pozie. Będzie zjeżdżał z dość wysokiej rampy. By kompozycja była ciekawsza, czołg będzie ustawiony do niej pod kątem, a pod kołami położę kawałek dwuteownika, by ukazać pracę ciekawego, bo o regulowanej wysokości zawieszenia. Będzie wyglądało to tak, jak na poniższym rysunku, który sobie na szybko przygotowałem:

Obrazek Obrazek

Budowę, jak zwykle podzieliłem na kilka etapów:
I- kadłub;
II- podwozie;
III- błotniki;
IV- detale zewnętrzne;
V- armata;
VI- noktowizory;
VII- podstawka

Czas na zdjęcia.

Etap I, czyli kadłub. W sumie nic ciekawego- udająca Hetzera jakaś kolorowa skrzynka :-)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I to na razie tyle, pozdrawiam.

: 2008-09-07, 18:12
autor: edipodium
No widzę kolejne arcydzieło nam się szykuje, z wielką chęcią popatrzę :mrgreen: .
Powodzenia :-D !
Sweet Nightmare :mrgreen: :evil: !

: 2008-09-14, 18:31
autor: PiterATS
No to jedziemy dalej, w dosłownym znaczeniu tego słowa, czyli…

Etap II, podwozie. Na początek koła jezdne. Jedyną zmianą w stosunku do wycinanki było pomalowanie metalizerem bandaży kół, które w rzeczywistości miały być stalowe:

Obrazek Obrazek

Zawieszenie:

Obrazek Obrazek Obrazek

I wszystko zmontowane w całość. Książka i śrubokręt służą za prowizoryczną rampę, która będzie na winietce:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jak widać retusz trochę się odróżnia od druku, ale to wina sztucznego światła, przy którym robiłem zdjęcia. W świetle dziennym retusz jest praktycznie nie do rozpoznania.

Pozdrawiam

: 2008-09-14, 19:07
autor: Gregor
Piękna robota :mrgreen:
PS: Czemu każdy po bryle robi układ jezdny :?:

: 2008-09-14, 20:14
autor: PiterATS
Gregor pisze:PS: Czemu każdy po bryle robi układ jezdny :?:
Żeby najbardziej pracochłonny element budowy mieć za sobą i zostawić sobie najprzyjemniejsze na koniec. Przynajmniej ja tak mam ;-)

: 2008-09-14, 23:12
autor: tad
Świetna robota - jak zwykle u Ciebie. A z retuszem jest bardzo dobrze. Ci, co mają tę wycinankę wiedzą, że tam jest specjalnie rozmyty druk w postaci kaszki moro - tego nie da się idealnie wyretuszować.

Zastanawia mnie tylko, czy oprócz kół również wachacze nie powinny być jakoś przesunięte przy najeżdżaniu na przeszkody.
TAD

: 2008-09-15, 08:32
autor: PiterATS
Tad- Do retuszu postanowiłem wypróbować farb z japońskiej firmy Gunze. Są to obecnie najlepsze farby modelarskie na rynku i ja ten pogląd potwierdzam. Mimo tego, że są one olejne, schną w ciągu kilku minut, a ich kolor względem tej wycinanki jest niemal idealny. Mają jednak tą wadę, że niestety przy sztucznym świetle sprawiają wrażenie nieco zmienionych kolorystycznie, co jest zwłaszcza widoczne na zdjęciach Macro. Dlatego nie przejmuję się tym zbytnio. Co to zawieszenia, wyszłem z założenia, że ruchome są same osie, a amortyzatory znajdują się w tych pionowo-ukośnych cylindrach. Stąd są one ustawione tak samo, a jedynie osie są odpowiednio ustawione.

Ostoja- śruby są wycinane ręcznie, z tego co zostało załączone w wycinance.

: 2008-11-28, 22:43
autor: PiterATS
Witam

Czas nieco podgonić budowę. Skończyłem już kleić wszystkie koła i obecnie czekam na laserowe gąski, które zamówiłem. W między czasie zmieniłem koncepcję modelu, w związku z czym postanowiłem go nieco wyeksploatować.
Na sam początek wykonałem odpryski farby, przetarcia, rysy. Na zdjęciach widać, że odpryski stanowią dość duży kontrast, względem kolorów druku. Nie przejmuję się tym zbytnio, ponieważ później zastosuję suche pastele, może jakiś filtr, oraz ogólne kurzenie rozpylonej farby z aerografu. Dojdą też jakieś zacieki itp., więc całość powinna się ładnie skomponować. Planuję również jeszcze jedno, oprócz noktowizorów, ulepszenie, którego niestety nie ma w opracowaniu, a jest w plastikowym modelu w 1/35 tego pojazdu, na którym wzorował się autor wycinanki. Ale o tym już niedługo. Zmieniłem również nieco podejście do budowy armaty. Zamiast samej lufy i maski, całe jarzmo będzie pomalowane minią. Ogólnie chcę osiągnąć efekt zdezelowanego pojazdu, który uszkodzony został ściągnięty z pola bitwy i przeszedł niedbały, szybki remont w warsztacie polowym, gdzieś w jakimś berlińskim garażu. Dlaczego zdecydowałem się na te wszystkie przeróbki, powiem dopiero w galerii końcowej, kiedy zaprezentuję krótką historię bojowego użycia mojego E-10

Zdjęcia:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam

: 2008-11-29, 13:43
autor: Kroolo
Możesz napisać jakiego metalizera użyłeś?

: 2008-11-29, 22:21
autor: PiterATS
Kroolo pisze:Możesz napisać jakiego metalizera użyłeś?
Aluminium Pactry. Właściwie, to ta farba ma kolor srebrny, a nie barwę aluminium, dlatego ją tutaj użyłem.

: 2008-11-30, 21:16
autor: PiterATS
Ponieważ gąsienic jeszcze nie mam i nie mogę zabrać się też za błotniki, postanowiłem skleić jarzmo działa. Tak jak wspomniałem w poprzednim poście, je również potraktowałem farbą w kolorze mini. A ponieważ jarzmo malowałem, mogłem uciapać je szpachlówką i wykonać imitację faktury odlewu.

Obrazek Obrazek Obrazek

I jeszcze maska jarzma:

Obrazek Obrazek

Pozdrawiam

: 2009-02-08, 13:16
autor: PiterATS
Witam po przerwie.

Sesja już się kończy, w więc powoli można wracać do klejenia. E-10 dostał obuwie, dzięki czemu prace nad podwoziem dobiegły końca. Gąsienice to laserówki od Answera.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam

: 2009-02-08, 16:29
autor: tad
Cześć,
fajnie to wygląda, ale malowanie jarzma akurat tutaj nie pasuje - za bardzo się odcina od rozmazanego (celowo) kamuflażu. Za to waloryzacja podwozia i kadłuba rewelacyjna! Wzbogaciłeś tym model niesamowicie - nie jest taki płaski jak z wycinanki.

Zastanawiam się jeszcze, czy boki bandaży na kołach nie powinny być wyretuszowane w kolorze samych kół - coś jak na okładce wycinanki.
TAD

: 2009-02-11, 12:03
autor: PiterATS
Udało mi się wczoraj znaleźć wieczorem nieco wolnego czasu, więc zabrałem się za klejenie.

Etap III- błotniki.
Są to w zasadzie skrzynki, które robią przy okazji za błotniki. Lewy ciąg skrzynek zrobiłem cały. Prawą stronę natomiast postanowiłem zrobić nieco zniszczoną. Przedni fragment jest więc uszkodzony, brak jest również środkowej skrzynki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Etap IV- detale zewnętrzne.
Na razie jest tego niewiele. Trzy pokrywy i podstawa osłony wentylatora:

Obrazek

Pozdrawiam

: 2009-05-06, 20:47
autor: PiterATS
Witam w relacji po dłuższej przerwie.

Ostatnio znowu postanowiłem nieco podłubać przy E-10. Na początek zrobiłem lufę armaty, która oczywiście jest wyjmowana, w celu uniknięcia jej uszkodzenia. Zabrałem się również za uzupełnianie o detale sufitu kadłuba oraz wykonałem od podstaw boczne fartuchy. Elementu tego nie ma w opracowaniu, a jest za to w modelu plastikowym E-10 z firmy Trumpeter, na którym wzorowałem się wykonując osłony. Zresztą, z pewnością takie fartuchy zostałyby wprowadzone na wyposażenie pojazdu, jako, że układ jezdny jest w ogóle nieosłonięty. Do ich pomalowania zmieniłem kolor farby, przez co myślę, że wygląda to nieco lepiej, choć i tak na zdjęciach wygląda to nieciekawie. Na razie zrobiłem osłony tylko z lewej strony.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam